Agatha Raisin i mordercze święta – M.C. Beaton audiobook – Świąteczna zagadka, która zmrozi krew w żyłach

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj mrożącą krew w żyłach świąteczną zagadkę w audiobooku “Agatha Raisin i mordercze święta” M.C. Beaton, mistrzyni kryminalnych intryg, w interpretacji Pauliny Holtz. Agatha Raisin, błyskotliwa detektywka, marzy o idealnych świętach u boku Jamesa, ale zamiast romantycznej kolacji czeka ją śledztwo w sprawie morderstwa bogatej wdowy. Zanurz się w tę pełną zwrotów akcji opowieść, gdzie świąteczna atmosfera miesza się z mrocznymi sekretami, a każdy gość może być zabójcą. Idealne dla tych, którzy lubią kryminały z nutą humoru i klimatem świąt. Odkryj “Agatha Raisin i mordercze święta” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 185998
Gatunek:

Opis

Cześć, kochani miłośnicy kryminałów i audiobooków!

Dzisiaj mam dla Was coś specjalnego – recenzję audiobooka „Agatha Raisin i mordercze święta” autorstwa M.C. Beaton, w genialnej interpretacji Pauliny Holtz. Jako bloger kultury popularnej i pasjonat literatury kryminalnej, nie mogłem przejść obojętnie obok tej pozycji, zwłaszcza że okres świąteczny w tle fabuły zawsze działa na mnie jak magnes. Jeśli jesteście fanami lekkich, humorystycznych kryminałów w stylu „cozy mystery”, to ta recenzja jest dla Was. Gotowi na podróż do Cotswolds z Agathą Raisin? No to zaczynamy!

Pierwsze wrażenie po włączeniu tego audiobooka? Czysta przyjemność! „Agatha Raisin i mordercze święta” to osiemnasta część serii o tej nieco ekscentrycznej detektywce-amatorce, która porzuciła londyńskie życie, by szukać spokoju na prowincji – choć, jak dobrze wiemy, spokój to ostatnie, co ją spotyka. Tym razem akcja rozgrywa się w okresie Bożego Narodzenia, a Agatha marzy o idealnych świętach, najlepiej w towarzystwie Jamesa Laceya, jej dawnej miłości. Ale zanim zdąży rozmarzyć się nad świątecznym puddingiem, w jej agencji detektywistycznej pojawia się bogata wdowa, przekonana, że ktoś z rodziny czyha na jej życie. I cóż, nie trzeba być Sherlockiem, by domyślić się, że wkrótce dochodzi do morderstwa. Fabuła wciąga od pierwszych minut, a ja, słuchając, czułem się jakbym sam siedział przy kominku w jakimś angielskim dworku, popijając herbatę i próbując rozwiązać zagadkę.

Muszę przyznać, że ta książka – a raczej audiobook – poruszyła we mnie pewne osobiste struny. Pamiętam, jak kilka lat temu, pisząc na blogu serię artykułów o literaturze osadzonej w realiach po komunizmie w Polsce, zauważyłem, jak bardzo czytelnicy poszukują historii, które łączą przeszłość z nowoczesnym stylem narracji. „Agatha Raisin i mordercze święta” robi coś podobnego, choć w innym kontekście – przenosi nas w sielską, angielską prowincję, ale podaje to w lekkiej, współczesnej formie, pełnej humoru i ironii. Słuchając tej historii, przypomniałem sobie również, jak bardzo lubię świąteczne opowieści z nutką tajemnicy. Jako dzieciak uwielbiałem słuchać opowieści dziadka o dawnych wigiliach na wsi, gdzie zawsze pojawiała się jakaś zagadka – czy to zaginiony opłatek, czy dziwne ślady na śniegu. Ten audiobook przywołał we mnie ten sam dreszczyk emocji, to poczucie, że święta to nie tylko pierniki i choinka, ale też czas, kiedy tajemnice wychodzą na jaw.

Przejdźmy do sedna, czyli analizy treści. Jednym z największych atutów tej książki jest jej świąteczny klimat. M.C. Beaton świetnie oddaje atmosferę grudniowych dni – czuć zapach cynamonu, słychać trzask drewna w kominku, a jednocześnie gdzieś w tle czai się mrok. Motyw morderstwa w zamkniętym gronie, w bogatym dworku, to klasyka gatunku, ale autorka podaje go z przymrużeniem oka, co sprawia, że całość nie jest przytłaczająca. Agatha, jak zawsze, jest pełna sprzeczności – z jednej strony to kobieta zdeterminowana i inteligentna, z drugiej – czasem irytująco impulsywna. Jej relacja z Jamesem to kolejny smaczek, który dodaje historii głębi. Nie jest to tylko kryminał, ale też opowieść o tęsknocie za bliskością, co szczególnie w świątecznym kontekście trafia prosto w serce.

Humor to kolejny filar tej serii, i w „Morderczych świętach” jest go pod dostatkiem. Agatha, próbując zorganizować idealny świąteczny obiad, wpada w takie tarapaty, że nie sposób się nie uśmiechnąć. To właśnie ten lekki, ironiczny ton sprawia, że audiobook jest idealny na zimowe wieczory, kiedy chce się czegoś relaksującego, ale jednocześnie wciągającego. Jeśli lubicie historie, w których kryminał miesza się z komedią – coś w stylu serialu „Pushing Daisies” czy książek Joanny Chmielewskiej – to będziecie w siódmym niebie.

A teraz przejdźmy do tego, co w audiobookach najważniejsze – do jakości nagrania i narracji. Paulina Holtz, która czyta tę książkę, to prawdziwa perełka. Jej głos jest ciepły, ale jednocześnie ma w sobie nutkę zadziorności, która idealnie pasuje do charakteru Agathy. Sposób, w jaki moduluje ton, by oddać emocje różnych postaci – od złośliwej wdowy po wiecznie sfrustrowanego Jamesa – jest po prostu mistrzowski. Słuchając, miałem wrażenie, że każda postać żyje swoim życiem, a nie jest tylko czytana z kartki. Audio quality jest na najwyższym poziomie – żadnych szumów, żadnych zakłóceń, co w przypadku audiobooków jest kluczowe, bo przecież nikt nie chce, żeby coś rozpraszało w trakcie rozwiązywania zagadki. Moje „audiobook experience” z tą produkcją było naprawdę bez zarzutu. Co więcej, jeśli szukacie czegoś na próbę, to warto sprawdzić, czy nie ma gdzieś opcji „audiobook free” lub darmowego fragmentu, bo Storyside czasem oferuje takie promocje – a uwierzcie mi, po kilku minutach słuchania będziecie chcieli więcej.

Oczywiście, jak każdy krytyk, muszę spojrzeć na całość z dwóch stron. Choć uwielbiam ten audiobook, nie jest on pozbawiony wad. Fabuła bywa momentami przewidywalna – fani serii Agatha Raisin mogą od razu domyślić się, kto stoi za zbrodnią. Nie jest to jednak wielki minus, bo siła tej historii tkwi nie tylko w zagadce, ale w atmosferze i relacjach między bohaterami. Kolejna rzecz to fakt, że jeśli nie znacie wcześniejszych części serii, możecie poczuć się nieco zagubieni w wątkach osobistych Agathy. Ale z drugiej strony – to świetna okazja, by sięgnąć po poprzednie tomy i nadrobić zaległości.

Porównując „Agatha Raisin i mordercze święta” do innych kryminałów, nie sposób nie pomyśleć o klasyce Agathy Christie, zwłaszcza o Pannie Marple. Obie bohaterki to amatorki detektywistyczne, które rozwiązują zagadki w małych społecznościach, ale Agatha Raisin jest zdecydowanie bardziej współczesna i pełna sarkazmu. Jeśli lubiliście też serię o Hamishu Macbethu tej samej autorki, to i tutaj odnajdziecie ten charakterystyczny, lekki styl. Dla mnie osobiście ta książka to taki kryminał na „odmóżdżenie” – w pozytywnym sensie! – coś jak odcinek „Morderstw w Midsomer”, który ogląda się z kubkiem herbaty w ręku.

Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno fanom gatunku „cozy mystery”, którzy szukają czegoś na relaks. To idealna pozycja na długie, zimowe wieczory, kiedy chce się oderwać od codzienności. Świetnie sprawdzi się też dla tych, którzy lubią historie z silnymi, kobiecymi bohaterkami – Agatha, mimo swoich wad, jest postacią, którą trudno nie polubić. Jeśli jesteście nowi w świecie audiobooków, to „listening experience” z Pauliną Holtz na pewno Was zachęci do sięgania po więcej nagrań. A jeśli szukacie czegoś na prezent, to taki kryminał świąteczny w formie audio to strzał w dziesiątkę – zwłaszcza, że można czasem trafić na „free audiobook” w promocji.

Na koniec chciałbym podzielić się osobistą refleksją. Słuchanie „Agatha Raisin i mordercze święta” przypomniało mi, dlaczego tak bardzo cenię audiobooki jako formę poznawania literatury. To nie tylko wygoda – możliwość słuchania w trakcie spaceru czy gotowania – ale też sposób, by historia ożyła dzięki głosowi narratora. Paulina Holtz sprawiła, że poczułem się jak uczestnik tej świątecznej intrygi, a to dla mnie esencja dobrego „audiobook experience”. Ta książka to nie tylko kryminał, ale też przypomnienie, że święta to czas pełen sprzeczności – radości, ale i tajemnic, które czasem lepiej zostawić nierozwiązane.

Do usłyszenia przy kolejnej recenzji, trzymajcie się ciepło i dajcie znać, jakie audiobooki ostatnio Was wciągnęły! Wasz Tomek Wiśniewski

Do usłyszenia przy kolejnej recenzji, trzymajcie się ciepło i dajcie znać, jakie audiobooki ostatnio Was wciągnęły! Wasz Tomek Wiśniewski
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

6H 33min