Anglia. Czas na herbatę – Marta Dziok-Kaczyńska audiobook – Odkryj prawdziwą Anglię od kuchni

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury i Kultury Brytyjskiej,

Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook ‘Anglia. Czas na herbatę’ Marty Dziok-Kaczyńskiej, przyznam, że towarzyszyła mi pewna doza sceptycyzmu. Jakże wiele już napisano o Anglii – od naukowych opracowań po lekkie przewodniki turystyczne. Jednak już po pierwszych minutach słuchania, w wykonaniu znakomitej Agnieszki Postrzygacz, moje wątpliwości zaczęły ustępować miejsca autentycznemu zainteresowaniu.

Autorka zabiera nas w podróż, która – jak sam doświadczyłem podczas moich akademickich badań nad literaturą porównawczą – wymaga subtelnego balansu między faktem a anegdotą, między historyczną precyzją a współczesną obserwacją. Dziok-Kaczyńska osiąga tę równowagę z godną podziwu lekkością pióra, a Postrzygacz potrafi tę jakość znakomicie oddać w warstwie dźwiękowej.

Szczególnie bliska okazała mi się część poświęcona angielskiej literaturze. Gdy narrator wspominał o dziedzictwie Jane Austen, moje myśli natychmiast pobiegły do seminarium, które prowadziłem dla studentów, analizując jak ‘Duma i uprzedzenie’ odzwierciedla klasowe podziały społeczeństwa – temat, który Dziok-Kaczyńska porusza w kontekście współczesnej Anglii. To właśnie te literackie odniesienia stanowią jeden z najmocniejszych punktów książki.

Jeśli chodzi o wykonanie audiobooka, Agnieszka Postrzygacz zasługuje na szczególne uznanie. Jej głos – ciepły, ale nie pozbawiony dyskretnej ironii – idealnie współgra z tonem narracji. Mistrzowsko operuje pauzą, potrafi nadać odpowiedni ciężar zarówno historycznym faktom, jak i lekkim obserwacjom obyczajowym. Techniczna strona nagrania również nie budzi zastrzeżeń – dźwięk jest czysty, dobrze zbalansowany, co znacznie ułatwia wielogodzinne słuchanie.

Nie sposób nie wspomnieć o kontrowersjach, które książka wzbudza. Pewne uproszczenia, szczególnie w sekcjach dotyczących rodziny królewskiej czy postkolonialnych dyskusji, mogą irytować bardziej wymagających słuchaczy. Jednakże, jak często powtarzam moim studentom, każda perspektywa – nawet ta nieco uproszczona – wnosi coś wartościowego do dyskusji, o ile jest przedstawiona w dobrej wierze.

Porównując ‘Anglię. Czas na herbatę’ do innych pozycji tego typu, widzę wyraźnie, że autorka znalazła własną niszę. To nie jest kolejny przewodnik turystyczny, ani też akademickie opracowanie. To raczej literacki esej, który – podobnie jak dobra herbata – wymaga odpowiedniego podejścia: nie spieszymy się, delektujemy się każdym łykiem, pozwalamy, by smaki i aromaty rozwijały się powoli.

Dla kogo będzie to idealny audiobook? Myślę, że szczególnie docenią go ci, którzy – jak ja – lubią łączyć przyjemne z pożytecznym. To doskonały towarzysz długiej podróży czy wieczoru z dobrą herbatą (oczywiście angielską!). Warto jednak pamiętać, że choć forma jest lekka, treść skłania do refleksji – i to jest chyba największa zaleta tego tytułu.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak