Bad Cruz – L.J. Shen audiobook – Gorący romans, który rozpali twoje zmysły

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i mocnych emocji! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po świecie literackich uniesień i audiobookowych doznań.

Gdy tylko zobaczyłem okładkę ‘Bad Cruz’ L.J. Shen, wiedziałem, że to będzie jedna z tych historii, które albo pokochasz całym sercem, albo… przynajmniej dobrze się przy niej ubawisz. I wiecie co? Nie pomyliłem się ani trochę!

Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem na swoim blogu fenomen popularności romansów erotycznych w Polsce. Wtedy jeszcze wielu czytelników traktowało ten gatunek z lekkim przymrużeniem oka. Dziś, słuchając ‘Bad Cruz’, widzę jak bardzo się to zmieniło – to już nie tylko ‘lekkie czytadła’, ale pełnoprawne historie o emocjach, społecznych stereotypach i drugich szansach.

Historia Cruz Costello – lekarza i byłego futbolisty – oraz bohaterki, która w wieku szesnastu lat zaszła w ciążę i teraz pracuje w barze, to kwintesencja tego, co w romansie erotycznym najlepsze. Shen bierze schemat ‘zawziętych wrogów, którzy stają się kochankami’ i nadaje mu świeżości poprzez świetnie napisane dialogi i zaskakująco głęboką psychologię postaci.

Co mnie szczególnie urzekło? To, jak autorka gra kontrastami – z jednej strony mamy świat pełen uprzedzeń i społecznych podziałów (Fairhope to małe miasteczko, gdzie każdy zna każdego i ma swoje zdanie), z drugiej – uniwersalną opowieść o tym, że przeszłość nie musi determinować naszej przyszłości. Bohaterka, choć początkowo wydaje się stereotypową ‘dziewczyną z problemami’, zyskuje głębię wraz z rozwojem fabuły. A Cruz? Cóż, to jeden z tych męskich bohaterów, których nie da się nie lubić, nawet gdyby się bardzo chciało.

Jeśli chodzi o warstwę audio, mam mieszane uczucia. Polski lektor (niestety nie podano nazwiska) momentami brzmi zbyt sztucznie, jakby czytał instrukcję obsługi pralki zamiast namiętnego romansu. Na szczęście lektorka (która wykonuje większość narracji) ratuje sytuację – jej głos jest pełen ekspresji, świetnie oddaje emocje bohaterki. Szkoda tylko, że nie udało się zachować tej samej jakości w przypadku wszystkich narratorów.

Czy ‘Bad Cruz’ to erotyk? Hmm… Raczej romans z kilkoma odważniejszymi scenami. Dla porównania – to nie ‘Pięćdziesiąt twarzy Grey’a’, ale też nie cukierkowa opowiastka. Shen znajduje złoty środek między namiętnością a emocjonalną głębią. Jeśli szukacie czegoś na miarę Colleen Hoover, ale z większą dawką humoru, to trafiliście idealnie.

Co do fabuły – tak, jest momentami przewidywalna. Ale wiecie co? Wcale mi to nie przeszkadzało. To trochę jak oglądanie ulubionego romansu – nawet gdy wiesz, jak się skończy, i tak dobrze się przy nim czujesz. A te momenty, gdy wybuchałem śmiechem? Bezcenne! Szczególnie sceny na jachcie to mistrzostwo świata w komedii sytuacyjnej.

Dla kogo będzie ta książka? Dla tych, którzy:
– lubią historie o ‘drugich szansach’
– cenią sobie inteligentny humor
– nie boją się emocji (od śmiechu po wzruszenie)
– szukają czegoś na jeden wieczór, ale co zostanie w pamięci na dłużej

A czego może brakować? Jeśli oczekujesz głębokiej analizy społecznej czy literackiego majstersztyku, to może się rozczarujesz. Ale jeśli potrzebujesz dobrej rozrywki – to strzał w dziesiątkę!

Przyznam, że słuchając ‘Bad Cruz’, kilkakrotnie przypominałem sobie moją analizę ‘Wojny polsko-ruskiej’ – tam też chodziło o to, jak forma (tu: audiobook) wpływa na odbiór treści. I wiecie co? Pomimo pewnych niedociągnięć w warstwie audio, historia L.J. Shen broni się sama – to dowód na to, że dobra opowieść potrafi przebić się przez wszelkie niedoskonałości wykonania.

No to jak, gotowi na rejs pełen emocji? Jeśli tak, to ‘Bad Cruz’ czeka na Was w Storytel. A ja tymczasem lecę przygotowywać kolejny odcinek podcastu o literackich hitach tego lata. Trzymajcie się ciepło i… słuchajcie więcej audiobooków! Wasz Tomasz Wiśniewski.