Bezkost – Joanna Kanicka audiobook – Mroczny kryminał, który wciąga jak otchłań
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat Milczyna, gdzie Joanna Kanicka i narrator Filip Kosior ożywiają przerażającą historię. Policjant Sylwester Sonecki staje twarzą w twarz z demonami – tymi z krwi i kości oraz tymi bezkostnymi, wykopanymi z grobów, by rozwiązać zagadkę zbrodni. Czy tropy zaprowadzą go do prawdy, czy w chaos własnej piwnicy? Ten audiobook to przejmująca podróż przez ponure ulice, gdzie dobro i zło tańczą jak cienie w mroku, a napięcie wciąga niczym wir. Idealne dla tych, którzy lubią kryminały z dreszczykiem i nutą fantastyki. Odkryj “Bezkost” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy Miłośnicy Mrocznych Opowieści,
Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem “Bezkost” Joanny Kanickiej, od razu poczułem to charakterystyczne mrowienie na karku – znak, że oto mam do czynienia z czymś wyjątkowym. Ta powieść, osadzona w świecie, gdzie ludzie współistnieją z demonami, od pierwszych minut narracji wciąga słuchacza w swój mroczny, fascynujący świat. Jako badacz polskiej literatury grozy i miłośnik słowiańskiej demonologii, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że autorka doskonale wyważyła proporcje między klasycznym kryminałem noir a elementami fantasy.
Milczyn, miejsce akcji powieści, to przestrzeń, gdzie granice między rzeczywistością a nadnaturalnością są rozmyte. Główny bohater, Sylwester Sonecki, przypomina mi nieco postaci z moich ulubionych opowieści o inkwizytorach – twardy zewnętrznie, ale wewnętrznie rozdarty między obowiązkiem a moralnymi dylematami. Jego relacja z bezkostem to prawdziwa perełka narracyjna – jakże często w życiu spotykamy się z sytuacjami, gdy musimy współpracować z kimś, kogo instynktownie odrzucamy?
Interpretacja Filipa Kosiora to prawdziwa uczta dla uszu. Jego głos, niczym mroczny szepot w opuszczonym kościele, idealnie oddaje klimat powieści. Szczególnie udane są fragmenty dialogów z bezkostem – Kosior potrafi nadać demonicznemu stworzeniu taką głębię, że momentami miałem wrażenie, iż słyszę prawdziwego mieszkańca zaświatów. Technicznie audiobook stoi na wysokim poziomie – dźwięk jest czysty, a tempo narracji pozwala zarówno na delektowanie się opisami, jak i emocjonowanie się wartką akcją.
Analizując konstrukcję świata przedstawionego, muszę przyznać, że Kanicka wykazała się imponującą znajomością mechanizmów strachu. Pamiętam, jak podczas pracy nad krótkometrażowym filmem grozy dyskutowaliśmy z reżyserem o tym, że najskuteczniejsze horrory opierają się na tym, co niewidoczne. Podobnie jest w “Bezkost” – autorka mistrzowsko gra na wyobraźni słuchacza, sugerując więcej niż pokazuje. Ta technika, tak charakterystyczna dla najlepszych opowieści grozy, sprawia, że audiobook długo pozostaje w pamięci.
Porównując “Bezkost” do innych dzieł z pogranicza kryminału i fantasy, widzę wyraźne podobieństwa do cyklu o Mordimerze Madderdinie Jacka Piekary. Jednak Kanicka wnosi do gatunku świeżość poprzez osadzenie akcji w bardziej współczesnych realiach i subtelniejsze podejście do motywów demonicznych. Brak tu prostych podziałów na dobro i zło – jak w prawdziwym życiu, każdy z bohaterów ma swoje demony, zarówno te metaforyczne, jak i te całkiem realne w świecie powieści.
Jedynym elementem, który mógłby budzić pewne zastrzeżenia, jest zakończenie. Choć nie chcę zdradzać szczegółów, muszę przyznać, że spodziewałem się bardziej wyrazistego finału. Niemniej, nawet to nie umniejsza ogólnej wartości dzieła – czasem bowiem niedopowiedzenie bywa bardziej skuteczne niż najbardziej nawet dopracowana pointa.
Dla kogo będzie idealny ten audiobook? Z pewnością dla miłośników mrocznych opowieści z nutką fantastyki, dla tych, którzy cenią sobie napięcie budowane stopniowo, jak w najlepszych tradycjach grozy. To także doskonała propozycja dla osób zainteresowanych alternatywnymi wizjami rzeczywistości, gdzie świat nadnaturalny przenika się z naszym. Po latach badań nad słowiańską demonologią mogę stwierdzić, że “Bezkost” to jedna z ciekawszych prób przeszczepienia tych motywów na grunt współczesnej literatury.
Słuchając “Bezkost”, niejednokrotnie przypominałem sobie moje nocne wędrówki po opuszczonych miejscach Polski, gdy wyobraźnia płatała figle, a każdy szmer wydawał się zapowiedzią spotkania z czymś nie z tego świata. Joanna Kanicka i Filip Kosior stworzyli dzieło, które nie tylko bawi, ale i skłania do refleksji nad naturą strachu i tym, co kryje się w ciemnych zakamarkach ludzkiej duszy.
Z mrocznymi pozdrowieniami,
Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 9H 43min |