Bliźnięta z lodu – SK Tremayne audiobook – Mrożący krew w żyłach thriller o tajemnicach i tożsamości
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat SK Tremayne’a, gdzie głos Pauliny Raczyło ożywia przerażającą historię. Rok po tragicznej śmierci jednej z bliźniaczek Moorcroftowie szukają ukojenia na odludnej szkockiej wysepce. Gdy Kirstie oznajmia, że jest Lydią, a zima odcina ich od świata, Sarah musi zmierzyć się z koszmarem przeszłości. Ten audiobook to podróż przez lodowate tajemnice, gdzie strach szepcze w każdym kącie, a prawda czai się jak cień. Idealne dla tych, którzy lubią thrillery pełne napięcia i emocji. Odkryj “Bliźnięta z lodu” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki i literackich dreszczy,
Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem „Bliźnięta z lodu” S.K. Tremayne’a, moje zawodowe zainteresowania krzyżowały się z osobistymi fascynacjami. Jako badacz folkloru i psychologii strachu, od dawna śledzę, jak literatura eksploruje temat podwójności i utraty tożsamości – motywów głęboko zakorzenionych w słowiańskiej tradycji, gdzie sobowtór (zjawisko znane jako ‘dwojnik’) zwiastuje nieszczęście. Ta powieść, osadzona na szkockiej wyspie, wydała mi się szczególnie intrygująca przez swój zimowy, izolacyjny klimat, który przypomniał mi badania nad polskimi opowieściami o samotnych gospodarstwach nawiedzanych przez mary zimowych nocy.
Paulina Raczyło jako narratorka doskonale oddała atmosferę narastającego niepokoju. Jej głos – początkowo stonowany i neutralny – stopniowo nabierał coraz bardziej histerycznych tonów, gdy bohaterka zaczynała kwestionować rzeczywistość. Szczególnie udane były fragmenty, w których czytała dialogi rzekomo przemienionej córki – delikatna zmiana barwy głosu, ledwo wyczuwalne zawahanie przed wypowiedzeniem słowa ‘mamo’ sprawiały, że włosy stawały dęba. To mistrzowskie wykorzystanie technik narracji audio, gdzie cisza między słowami mówi czasem więcej niż same słowa.
Fabularnie „Bliźnięta z lodu” to studium traumy, które przypomniało mi przypadki z mojej praktyki badawczej – zwłaszcza historię pewnej kobiety z podkarpackiej wsi, która po utracie bliźniaczej siostry zaczęła przejawiać jej cechy. Tremayne znakomicie oddaje ten psychologiczny mechanizm, gdzie żałoba miesza się z poczuciem winy, a granica między żalem a szaleństwem staje się niewidoczna jak kontur wyspy we mgle. Szkockie krajobrazy opisane są z fotograficzną wręcz dokładnością – słychać w nich echo moich własnych podróży na podobne odludzia, gdzie wiatr wyjący w kominie zdaje się szeptać imiona zmarłych.
Jednakże, jak zauważyło kilku recenzentów, powieść momentami cierpi na nadmierną rozciągłość. Zwłaszcza środkowe rozdziały, opisujące codzienność na wyspie, mogłyby być bardziej dynamiczne. Jako miłośnik precyzyjnie skonstruowanych thrillerów psychologicznych, brakowało mi tu nieco większej dyscypliny narracyjnej. Zakończenie, choć zaskakujące, wydało mi się nieco naciągane – jakby autor, zamiast pozwolić czytelnikowi samemu zinterpretować wydarzenia, postanowił na siłę zamknąć wszystkie wątki.
Mimo tych niedociągnięć, audiobook pozostaje godny polecenia, szczególnie dla fanów takich dzieł jak „Zanim zasnę” S.J. Watsona. Paulina Raczyło wykonała kawał dobrej roboty, ożywiając tekst Tremayne’a i dodając mu głębi, której może brakować w wersji drukowanej. To właśnie w jej interpretacji najlepiej słychać echo moich ulubionych teorii – że największe potwory nie czają się w ciemności, ale w zakamarkach naszych własnych umysłów, gotowe wyłonić się, gdy najmniej się tego spodziewamy.
Z literackim niepokojem,
Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 11H 13min |