Boży bojownicy. Część 2 – Andrzej Sapkowski audiobook – Krwawa epopeja w ogniu husyckiej rebelii

Opis

Drodzy miłośnicy literatury, historii i fantastyki,

Kiedy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook “Boży bojownicy. Część 2” Andrzeja Sapkowskiego, nie spodziewałem się, że tak głęboko zanurzę się w husycką zawieruchę roku 1427. Jako badacz literatury i historii, od lat fascynuję się tym, jak polscy pisarze splatają fakty historyczne z fikcją, tworząc opowieści, które nie tylko bawią, ale i uczą. Sapkowski, mistrz gatunku, po raz kolejny udowadnia, że jego pióro to oręż równie skuteczny, co miecze jego bohaterów.

Powieść, będąca częścią “Trylogii husyckiej”, zabiera nas w sam środek średniowiecznej Europy, gdzie wiara, polityka i wojna splatają się w nierozerwalny węzeł. Reynevan, medyk z powołania, a zarazem człowiek uwikłany w dramatyczne koleje losu, staje się przewodnikiem po tym burzliwym świecie. Od krwawych bitew po intrygi Inkwizycji – jego historia to nie tylko przygoda, ale i głęboka refleksja nad naturą ludzkiej wiary i zemsty. Sapkowski, z właściwą sobie erudycją, maluje obraz czasów, w których każdy wybór niesie śmiertelne ryzyko. Odnajdujemy tu echa Jana Husa i jego buntu, a także polskie akcenty – raubritterów, zamki i wsie, które brzmią jak wspomnienia z rodzimych kronik.

Słuchając audiobooka, nie mogłem oprzeć się osobistym wspomnieniom. Pamiętam, jak podczas jednego z moich wykładów o literaturze polskiej prosiłem studentów, by przyjrzeli się, jak historia przenika fikcję. Dyskusje o Sapkowskim zawsze były pełne pasji – od analizy jego języka po spory o to, czy Reynevan to bohater tragiczny, czy po prostu pechowiec. “Boży bojownicy” tylko potwierdzały, że ten autor ma dar ożywiania przeszłości. Siedząc teraz w domowym zaciszu, z słuchawkami na uszach, znów poczułem tę samą ekscytację, co kiedyś w sali wykładowej.

Od strony literackiej, Sapkowski nie zawodzi. Jego styl, pełen ironii i ciętych dialogów, przypomina mi najlepsze momenty “Wiedźmina”, choć tu osadzone w bardziej realistycznym kontekście. Analizując głębiej, można dostrzec, jak autor bawi się konwencją – fantasy miesza się z powieścią historyczną, a przygody Reynevana są pretekstem do szerszej refleksji nad moralnością i władzą. To nie jest prosta opowieść o walce dobra ze złem; to historia ludzi uwikłanych w chaos, gdzie granice między sacrum a profanum zacierają się jak mgła nad śląskimi polami.

Przejdźmy jednak do samego doświadczenia audiobooka. Zespół lektorów, który podjął się narracji, to prawdziwy majstersztyk. Każda postać – od zadziornego Reynevana po złowrogiego Pomurnika – brzmi autentycznie, a różnorodność głosów buduje atmosferę, jakbyśmy sami stali wśród husyckich obozów. Tempo czytania jest wyważone, a intonacja oddaje zarówno dramatyzm bitew, jak i subtelność miłosnych wątków. Jakość dźwięku stoi na wysokim poziomie – 13 godzin i 22 minuty mijają jak z bicza strzelił. Pamiętam, jak kiedyś, spacerując po krakowskim Kazimierzu, słuchałem podobnej produkcji i zachwycałem się, jak dobrze dobrany głos potrafi ożywić tekst. Tutaj mamy do czynienia z podobnym kunsztem.

Nie oznacza to, że audiobook jest bez wad. Momentami natłok wątków politycznych i historycznych może przytłoczyć mniej cierpliwego słuchacza. Monika, jedna z recenzentek, wspomniała o „za dużym politykowaniu” – i choć ja, jako historyk, znajduję w tym smaczek, rozumiem, że nie każdy podziela tę pasję. Z drugiej strony, to właśnie ta dbałość o szczegóły sprawia, że świat Sapkowskiego jest tak wiarygodny. Innym drobnym zarzutem mogłaby być nierówność w dynamice – niektóre fragmenty bitewne aż kipią energią, podczas gdy inne, bardziej introspektywne, mogą wydać się przydługie.

Porównując “Bożych bojowników” do innych dzieł, nasuwa się zestawienie z “Narrenturm”, pierwszą częścią trylogii. Tam akcja dopiero się rozkręcała, tu zaś mamy pełnię rozmachu – więcej bitew, więcej intryg, więcej emocji. W szerszym kontekście polskiej fantastyki, Sapkowski pozostaje niedoścignionym wzorem, choć młodsi autorzy, jak Jacek Dukaj, próbują iść podobną ścieżką. Jednak to u Sapkowskiego historia i mit tak płynnie się przenikają, tworząc coś, co nazwałbym „polską szkołą fantastyki historycznej”.

Komu poleciłbym ten audiobook? Z pewnością fanom fantastyki i historii, ale też tym, którzy cenią sobie wciągającą narrację i nie boją się zanurzyć w świat pełen brutalności i piękna. To doświadczenie słuchowe, które zadowoli zarówno wytrawnych czytelników Sapkowskiego, jak i nowych słuchaczy szukających czegoś więcej niż typowej rozrywki. A fakt, że można go zdobyć za darmo? To jak znaleźć skarb w husyckim obozie – nie sposób przejść obojętnie.

Na koniec, słuchając losów Reynevana, wróciłem myślami do moich badań nad literaturą polską. Sapkowski nie tylko opowiada historie – on je wskrzesza. Jego “Boży bojownicy” to dowód, że literatura może być pomostem między przeszłością a teraźniejszością, a audiobook – sposobem, by ten pomost przemierzyć z prawdziwą przyjemnością.

Z literackim pozdrowieniem i nutą husyckiej zadumy, Adam Nowak