Burzycielka twierdz – Marcin Świątkowski audiobook – Potężna magia, epickie bitwy, sekrety, które wstrząsną światem!

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury Fantasy i Wnikliwi Słuchacze Audiobooków,

Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z cyklem „Psy Pana” Marcina Świątkowskiego, od razu poczułem to charakterystyczne mrowienie na karku, które towarzyszy odkrywaniu wyjątkowych dzieł literackich. „Burzycielka twierdz”, trzeci tom tej fascynującej serii wydany przez SQN w październiku 2024 roku, potwierdza tylko moje wstępne przeczucia – mamy do czynienia z jednym z najciekawszych zjawisk współczesnej polskiej fantastyki historycznej.

Z perspektywy badacza literatury szczególnie cenię sobie dzieła, które potrafią harmonijnie połączyć fikcję z solidnym zapleczem historycznym. Świątkowski dokonuje tego z iście mistrzowską precyzją. Jego alternatywna wizja Europy, choć przesiąknięta magią, nosi w sobie wyraźne znamiona autentycznego XVII-wiecznego ducha. Przypomina mi to moje własne doświadczenia z analizą twórczości Sapkowskiego – podobne połączenie erudycji historycznej i literackiej swobody.

„Burzycielka twierdz” kontynuuje wątki znane czytelnikom z poprzednich części, ale wprowadza też nowe, fascynujące elementy. Centralną osią narracji staje się postać Katarzyny, której młodzieńcza zapalczywość zderza się z mrocznymi sekretami i politycznymi intrygami. Świątkowski z niezwykłą finezją portretuje psychologiczne przemiany swoich bohaterów – szczególnie poruszające są fragmenty poświęcone Erquici, który zmaga się z ciężarem przeszłości i wyzwaniami dorosłości.

Z literackiego punktu widzenia warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów:
1. “”Konstrukcja świata”” – autor konsekwentnie rozwija uniwersum, dodając nowe warstwy do już istniejącej mitologii. Bariera Schenka to nie tylko tło, ale żywy organizm wpływający na losy postaci.
2. “”Głębia psychologiczna”” – w przeciwieństwie do wielu powieści fantasy, gdzie magia często zastępuje rozwój charakterów, Świątkowski stawia na autentyczne przemiany swoich bohaterów.
3. “”Polityczny realizm”” – intrygi dworskie przedstawione są z zadziwiającą wnikliwością, co przypomina najlepsze tradycje powieści historycznej.

Jeśli chodzi o warstwę audiobookową, Filip Kosior po raz kolejny udowadnia, dlaczego uważany jest za jednego z najlepszych lektorów na polskim rynku. Jego interpretacja to prawdziwy majstersztyk – potrafi oddać zarówno młodzieńczą zapalczywość Katarzyny, jak i zmęczenie życiem starszych bohaterów. Szczególnie urzekła mnie jego zdolność do oddawania emocjonalnych niuansów w dialogach – słychać w nich prawdziwe życie, a nie tylko odczytany tekst.

Dźwiękowa strona produkcji również zasługuje na uznanie. SQN zadbało o doskonałą jakość nagrania, co w połączeniu z talentem Kosiora tworzy naprawdę immersyjne doświadczenie słuchowe. Pamiętam, jak podczas jednej z moich podróży pociągiem do Krakowa (gdzie miałem wygłosić wykład o współczesnej polskiej fantastyce) kompletnie straciłem poczucie czasu, wciągnięty w świat „Burzycielki twierdz”. To właśnie znak rozpoznawcy wybitnego audiobooka – gdy przestajesz być tylko słuchaczem, a stajesz się uczestnikiem wydarzeń.

Porównania do twórczości Andrzeja Sapkowskiego, które przewijają się w wielu recenzjach, są jak najbardziej uzasadnione. Podobnie jak autor „Trylogii Husyckiej”, Świątkowski mistrzowsko balansuje między historycznym realizmem a fantastyczną fikcją. Jednak „Psy Pana” mają też swój własny, wyraźny głos – może mniej sarkastyczny niż u Sapkowskiego, ale za to bardziej skupiony na wewnętrznych przeżyciach postaci.

Dla kogo będzie idealna „Burzycielka twierdz”? Z pewnością dla miłośników:
– fantasy z solidnym zapleczem historycznym
– złożonych, ewoluujących postaci
– politycznych intryg i moralnych dylematów
– polskiej fantastyki w jej najlepszym wydaniu

Jedynym mankamentem, który mogę wskazać (i to z dużym wahaniem), jest pewna hermetyczność świata przedstawionego. Nowi czytelnicy zaczynający od trzeciego tomu mogą poczuć się nieco zagubieni. Dlatego polecam zacząć przygodę z tym uniwersum od pierwszego tomu – choć zapewniam, że wysiłek zostanie wynagrodzony.

Podsumowując, „Burzycielka twierdz” to dzieło, które powinno znaleźć się w kanonie współczesnej polskiej fantastyki. Świątkowski nie tylko kontynuuje swoją opowieść, ale znacząco ją wzbogaca, a Filip Kosior swoją interpretacją wynosi doświadczenie słuchania na jeszcze wyższy poziom. To literatura, która bawi, wzrusza i skłania do refleksji – a przecież właśnie o to chodzi w prawdziwie wielkiej prozie.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak