Ciemność płonie – Jakub Ćwiek audiobook – Wciągający horror w mroku Katowic

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat Jakuba Ćwieka, gdzie dworzec Katowice Główny staje się ostatnią ostoją przed pochłaniającą wszystko Ciemnością. Natalia, zwykła studentka, przez jeden niefortunny gest wpada w pułapkę przeklętej monety, a jej życie zamienia się w koszmar. Mistrzowsko opowiedziana historia, pełna dusznego napięcia i niepokoju, wciągnie cię jak wir. Filip Kosior, narrator, swoim mrocznym głosem prowadzi przez labirynt strachu, gdzie każdy krok może być ostatni. Idealne dla tych, którzy lubią thrillery z nutą horroru, gdzie rzeczywistość miesza się z przerażającą fantazją. Odkryj “Ciemność płonie” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2833290
Gatunek:

Opis

Witajcie, miłośnicy mroku i tajemnic, które czają się w zakamarkach ludzkiej duszy,

Dziś pragnę podzielić się z Wami moimi refleksjami na temat audiobooka „Ciemność płonie” autorstwa Jakuba Ćwieka, w mistrzowskiej interpretacji Filipa Kosiora. Jako ktoś, kto od lat zgłębia mroczne rejony literatury grozy i thrillerów, a także bada psychologię strachu, nie mogłem przejść obojętnie obok tej pozycji. Wydana 22 stycznia 2024 roku przez SQN, ta historia zanurza nas w mrok Katowic, a konkretnie w specyficzną, niemal infernalną atmosferę dworca głównego. Już od pierwszych minut słuchania poczułem, że to nie będzie zwykła opowieść, a podróż w głąb ludzkich lęków i społecznych tabu, które rzadko ośmielamy się poruszać.

Pierwsze wrażenie z tego audiobooka było jak spotkanie z dawno zapomnianym cieniem – intrygujące, ale i niepokojące. Jakub Ćwiek, znany z umiejętności łączenia fantastyki z brutalną rzeczywistością, stworzył świat, w którym granica między tym, co realne, a tym, co nadprzyrodzone, jest cienka jak pajęczyna w mroźny poranek. Historia Natalii, studentki kulturoznawstwa, która przez drobny gest dobroci zostaje wciągnięta w sidła klątwy zwanej Ciemnością, od razu przykuła moją uwagę. W tle mamy bezdomnych, „wybranych” przez mrok, którzy żyją na marginesie społeczeństwa, w brudnych halach katowickiego dworca. To miejsce, które wielu z nas mija codziennie, nie zdając sobie sprawy, jakie historie kryją się za jego murami. Ćwiek z precyzją maluje ten obraz, a ja, słuchając, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że znam ten zapach wilgoci i desperacji – sam wielokrotnie przechadzałem się po podobnych miejscach, zbierając opowieści do moich badań nad folklorem i miejskimi legendami.

Osobista więź z tematyką „Ciemność płonie” jest dla mnie nie do przecenienia. Pamiętam, jak podczas pracy nad krótkometrażowym filmem grozy, w którym pełniłem rolę konsultanta ds. folkloru, próbowałem uchwycić esencję polskich lęków – tych pierwotnych, które wywodzą się z naszych słowiańskich korzeni. W tamtym projekcie zależało mi, by pokazać, że strach nie zawsze przybiera formę potwora z ostrymi kłami; czasem jest to zwykły człowiek, który stracił wszystko, albo miejsce, które powinno być bezpieczne, a staje się pułapką. Słuchając audiobooka, odnalazłem tę samą ideę w opisie dworca – miejsca, które dla jednych jest tylko przystankiem, a dla innych całym światem, pełnym bólu i mroku. To właśnie ta umiejętność Ćwieka, by łączyć codzienność z grozą, sprawia, że ta historia tak mocno działa na wyobraźnię.

Przechodząc do analizy treści, warto podkreślić, jak autor buduje napięcie. Motyw Ciemności jako personifikacji zła, które czyha na bohaterów, jest zarówno przerażający, jak i fascynujący. To nie jest zwykły horror, w którym strach wynika z jump scare’ów czy groteskowych obrazów. Tutaj groza tkwi w niepewności, w tym, co pozostaje niewidoczne. Jako badacz psychologii strachu wiem, że największy lęk budzi to, czego nie możemy zobaczyć – i Ćwiek doskonale to rozumie. Jego opisy Katowic, tonących w mroku, są tak sugestywne, że słuchając, niemal czułem zimny powiew na karku. Temat bezdomności, który jest jednym z kluczowych wątków, również zasługuje na uwagę. Autor nie idealizuje ani nie demonizuje swoich bohaterów – pokazuje ich jako ludzi, którzy kiedyś mieli życie, a dziś zmagają się z codziennością na skraju społeczeństwa. To podejście, choć brutalnie szczere, jest potrzebne, bo zmusza do refleksji nad tym, jak łatwo można znaleźć się po tej „drugiej stronie”.

Nie można pominąć wykonania audiobooka, bo to właśnie ono sprawia, że ta historia ożywa. Filip Kosior jako narrator wykonuje fenomenalną pracę. Jego głos jest jak mrok sam w sobie – głęboki, czasem chropowaty, idealnie oddający atmosferę opowieści. Sposób, w jaki moduluje ton, by podkreślić emocje bohaterów, czy buduje napięcie w kluczowych momentach, to prawdziwa sztuka. Jakość dźwięku również stoi na wysokim poziomie – nie ma tu żadnych zakłóceń, co pozwala w pełni zanurzyć się w słuchaniu. Doświadczenie słuchania („listening experience”) tego audiobooka jest jak podróż przez mroczne zaułki Katowic – każdy szelest, każdy oddech narratora potęguje uczucie niepokoju. Jeśli szukacie wciągającego audiobooka, który pozwoli Wam zapomnieć o otaczającym świecie, „Ciemność płonie” to pozycja obowiązkowa. Co prawda nie jest to darmowy audiobook („audiobook free”), ale zdecydowanie wart swojej ceny.

Oczywiście, jak każda historia, także i ta ma swoje słabości. Niektórzy słuchacze, co widać w recenzjach, uważają fabułę za nieco mylącą, a nawet nudną w pewnych momentach. I choć osobiście nie podzielam tej opinii w pełni, to zgadzam się, że niektóre wątki mogłyby być bardziej rozwinięte. Na przykład historia Natalii, choć emocjonująca, momentami wydaje się nieco schematyczna – motyw klątwy, która przechodzi na niewinną osobę, nie jest niczym nowym w literaturze grozy. Niemniej, sposób, w jaki Ćwiek osadza ten motyw w polskich realiach, nadaje mu świeżości. Porównując „Ciemność płonie” do innych utworów tego gatunku, można dostrzec podobieństwa do twórczości Stefana Dardy, który również potrafi łączyć folklor z miejską grozą, czy nawet do niektórych powieści Remigiusza Mroza, gdzie mrok miasta staje się niemal osobnym bohaterem. Jednak Ćwiek wyróżnia się swoim społecznym zacięciem – jego opowieść to nie tylko horror, ale i komentarz do rzeczywistości.

Komu poleciłbym ten audiobook? Z pewnością miłośnikom thrillerów i horrorów, którzy szukają czegoś więcej niż taniej sensacji. To pozycja dla tych, którzy lubią historie osadzone w polskich realiach, pełne mroku, ale i refleksji. Jeśli fascynują Was tematy marginalizacji społecznej, walki dobra ze złem czy psychologiczne aspekty strachu, „Ciemność płonie” z pewnością Was nie zawiedzie. Doświadczenie słuchania audiobooka („audiobook experience”) jest tu kluczowe – to właśnie dzięki interpretacji Filipa Kosiora historia nabiera głębi i staje się czymś więcej niż tylko słowami.

Na koniec chciałbym podzielić się osobistą refleksją. Słuchając tej opowieści, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że w każdym z nas czai się odrobina Ciemności. Jako badacz folkloru i psychologii strachu wielokrotnie spotykałem się z historiami, które pokazywały, jak cienka jest granica między światłem a mrokiem w ludzkiej duszy. „Ciemność płonie” przypomina mi o tym za każdym razem, gdy wracam myślami do katowickiego dworca i jego zapomnianych mieszkańców. To historia, która zostaje z nami na długo po zakończeniu słuchania, zmuszając do zadawania sobie trudnych pytań. Czy naprawdę znamy ludzi, których mijamy na ulicy? I czy jesteśmy gotowi stawić czoła mrokowi, który może zapłonąć w nas samych?

Z mrocznymi pozdrowieniami, w cieniu starych legend i nowych lęków, Piotr Czarny

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

7H 9min