Cień – Marek Stelar audiobook – Mroczna zagadka, która wciągnie cię bez reszty
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj mroczny świat “Cienia” Marka Stelara, w mistrzowskiej interpretacji Konrada Biela. Lato 2015 roku, areszt śledczy w Goleniowie i tajemnicza sprawa siostrzeńca wpływowego biznesmena, oskarżonego o podwójne morderstwo. Krugły, wynajęty przez wuja, ma udowodnić jego niewinność, ale ścieżki prowadzą do miejscowego księdza i tajemniczej brunetki, która pojawiła się w życiu ofiar. Zanurz się w ten mroczny, pełen zwrotów akcji kryminał, gdzie każdy krok może prowadzić do niebezpiecznej prawdy. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające, detektywistyczne historie z nutą psychologicznego napięcia. Odkryj “Cień” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć, kochani miłośnicy kryminałów i audiobooków!
Dzisiaj mam dla Was coś specjalnego – recenzję audiobooka „Cień” autorstwa Marka Stelara, trzeciej części serii „Krugły i Michalczyk”, w interpretacji Konrada Biela. Jako bloger kultury popularnej i fan kryminałów, nie mogłem przejść obojętnie obok tego tytułu, zwłaszcza że polska literatura kryminalna ma w sobie coś, co zawsze mnie przyciąga – tę swojskość, ale i mroczną atmosferę, która potrafi zmrozić krew w żyłach. Siadajcie wygodnie, bo zaraz zabiorę Was w podróż po Goleniowie i Szczecinie roku 2015, gdzie prawda kryje się w cieniu, a ja podzielę się swoimi wrażeniami z tej ponad 12-godzinnej przygody słuchowej.
Pierwsze wrażenie po włączeniu audiobooka? Marek Stelar wie, jak wciągnąć czytelnika – czy raczej słuchacza – w swoją historię. „Cień” to klasyczny kryminał detektywistyczno-policyjny, który od razu rzuca nas w wir wydarzeń: siostrzeniec znanego biznesmena trafia do aresztu w Goleniowie z zarzutami podwójnego morderstwa, a jego wuj, przekonany o niewinności chłopaka, zatrudnia prywatnego detektywa Krugłego, by ten oczyścił jego imię. W tle mamy prokuratora Michalczyka, który odkrywa, że tropy prowadzą do… lokalnego księdza. Brzmi jak przepis na intrygę, która nie pozwoli Wam oderwać się od słuchania, prawda? I powiem Wam, że ta historia ma w sobie to „coś” – ten polski klimat, który sprawia, że czujemy się, jakbyśmy sami chodzili po tych ulicach i zaglądali w ciemne zaułki.
Muszę się z Wami podzielić osobistą refleksją, bo słuchając „Cienia”, wróciłem pamięcią do czasów, gdy pisałem na swoim blogu serię artykułów o polskiej literaturze kryminalnej osadzonej w realiach postkomunistycznych. Pamiętam, jak wielu czytelników pisało do mnie, że szukają historii, które pomogą im zrozumieć przeszłość naszego kraju, ale opowiedzianych w nowoczesny, dynamiczny sposób. „Cień” nie jest może aż tak historyczny, bo akcja toczy się w 2015 roku, ale czuć w nim tę polską specyfikę – małe miasteczka, lokalne układy, a do tego motyw księdza, który wprowadza pytania o moralność i rolę wiary w naszym społeczeństwie. To mnie poruszyło, bo przypominało mi, jak bardzo literatura potrafi być lustrem dla naszych codziennych dylematów.
Przejdźmy do sedna fabuły i kluczowych tematów. „Cień” to historia o poszukiwaniu prawdy, nawet jeśli ta prawda jest niewygodna. Krugły i Michalczyk, choć różnią się jak ogień i woda, muszą współpracować, by rozwikłać zagadkę morderstw. Ich relacja to mieszanka napięcia i wzajemnego szacunku, co nadaje książce dynamiki. Stelar świetnie buduje intrygę, łącząc wątek kryminalny z tajemnicami z przeszłości księdza, który okazuje się kluczem do zrozumienia całej sprawy. Jest też tajemnicza brunetka, która pojawia się w życiu ofiar – i powiem Wam, że do samego końca zastanawiałem się, jaką rolę odegra w tej układance. Autor porusza też temat moralności i wiary, co w polskim kontekście zawsze budzi emocje. Czy duchowieństwo może być ponad prawem? Czy przeszłość może usprawiedliwiać teraźniejszość? Te pytania towarzyszyły mi przez całą słuchalną przygodę.
A skoro już o słuchaniu mowa, nie mogę pominąć kwestii narracji i jakości audiobooka. Konrad Biel, który czyta „Cień”, robi to z prawdziwym wyczuciem. Jego głos ma w sobie coś, co idealnie pasuje do mrocznej atmosfery kryminału – jest głęboki, momentami szorstki, a jednocześnie potrafi modulować emocje w kluczowych scenach. Szczególnie zapadły mi w pamięć momenty, gdy czytał dialogi Krugłego – ten cynizm i zadziorność postaci były wyczuwalne w każdym słowie. Jeśli chodzi o samo doświadczenie słuchania audiobooka, to jakość dźwięku jest na wysokim poziomie – żadnych szumów czy zakłóceń, co jest kluczowe, gdy spędzasz ponad 12 godzin w towarzystwie jednej historii. Storybox, wydawca tego audiobooka, zadbał o to, by „listening experience” był komfortowy, co dla mnie, jako fana audiobooków, jest ogromnym plusem. Szkoda tylko, że nie trafiłem na żadną promocję typu „audiobook free” – ale kto wie, może warto sprawdzić platformy streamingowe, bo czasem można znaleźć takie perełki za darmo.
Nie będę jednak ukrywał, że „Cień” ma swoje mocne i słabsze strony. Z jednej strony, fabuła jest wciągająca, a motyw religijny dodaje jej głębi – to coś, co wyróżnia ten kryminał na tle innych. Z drugiej strony, niektórzy słuchacze mogą uznać historię za przewidywalną, co zresztą potwierdzają mieszane recenzje na platformach takich jak Storytel, gdzie średnia ocena to 4.3 na 6. Ja sam momentami czułem, że Stelar idzie utartymi ścieżkami gatunku – nie ma tu może aż tylu zaskakujących zwrotów akcji, jak u Remigiusza Mroza, którego serie o Chyłce czy Forście potrafią wywrócić wszystko do góry nogami. Niemniej, dla fanów klasycznych kryminałów detektywistyczno-policyjnych, „Cień” to solidna pozycja, która dostarcza tego, czego oczekują – napięcia, tajemnic i lokalnego kolorytu.
Jeśli lubicie polskie kryminały, to „Cień” z pewnością przypadnie Wam do gustu, ale warto też porównać go z innymi tytułami. Myślę, że fani Stelara odnajdą tu znajomy styl, podobny do wcześniejszych części serii „Krugły i Michalczyk”. Jeśli jednak szukacie czegoś bardziej sensacyjnego, możecie sięgnąć po Mroza, a jeśli wolicie mroczną, psychologiczną atmosferę, to skandynawskie kryminały w stylu Jo Nesbø będą strzałem w dziesiątkę. Co ciekawe, motyw religijny w „Cieniu” przypomniał mi trochę Dana Browna i jego „Kod Leonarda da Vinci”, choć tu mamy bardziej przyziemną, polską perspektywę, bez globalnych spisków. To, co mnie urzekło, to właśnie ten lokalny kontekst – Goleniów i Szczecin nie są może tak egzotyczne jak Paryż czy Rzym, ale mają w sobie ten swojski urok, który sprawia, że historia jest bliska sercu.
Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno fanom kryminałów, którzy lubią historie osadzone w polskich realiach. To też dobra propozycja dla tych, którzy cenią sobie współpracę między detektywem a prokuratorem – dynamika między Krugłym a Michalczykiem to jeden z najmocniejszych punktów tej serii. Jeśli jesteście nowi w świecie audiobooków, „Cień” może być niezłym początkiem – zwłaszcza że narracja Konrada Biela sprawia, że „audiobook experience” jest naprawdę przyjemne. A jeśli szukacie czegoś na długie wieczory czy do słuchania w trakcie jazdy, to 12 godzin i 45 minut tej historii z pewnością Was nie znudzi.
Na koniec chciałbym podzielić się jeszcze jedną osobistą refleksją. Słuchając „Cienia”, przypomniałem sobie, jak na moim podcaście analizowałem kiedyś adaptację „Wojny polsko-ruskiej” Doroty Masłowskiej – zarówno książkę, jak i film. Tamta dyskusja była o tym, jak ważne jest, by medium oddawało ducha opowieści. Myślę, że w przypadku audiobooka „Cień” to się udało – Konrad Biel wniósł do tej historii życie, a ja, jako słuchacz, czułem się, jakbym był częścią tego śledztwa. To dla mnie magia audiobooków – możliwość zanurzenia się w opowieść, nawet gdy jestem w biegu.
Podsumowując, „Cień” Marka Stelara to kryminał, który ma wiele do zaoferowania – ciekawą intrygę, dobrze nakreślone postaci i ten niepowtarzalny polski klimat. Choć nie jest to może najbardziej nowatorska historia w gatunku, to dla fanów kryminałów detektywistyczno-policyjnych będzie to satysfakcjonujące doświadczenie. A dzięki świetnej narracji Konrada Biela, „listening experience” jest na naprawdę wysokim poziomie. Jeśli macie ochotę na solidny polski kryminał, dajcie mu szansę – może Was zaskoczy, tak jak zaskoczył mnie.
Do usłyszenia przy kolejnej recenzji, trzymajcie się i szukajcie dobrych historii – czy to w książkach, czy w audiobookach! Wasz Tomasz Wiśniewski
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 12H 45min |