Credence – Douglas Penelope audiobook – Miłość w cieniu luksusu czeka na Ciebie

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w fascynujący świat “Credence” Douglasa Penelope, audiobooka wciągającego jak wir emocji, mistrzowsko czytanego przez Monikę Wrońską. Tiernan de Haas, córka sławnego producenta filmowego, wychowała się w złotej klatce przepychu, gdzie brakowało tylko prawdziwej miłości. Co kryje się za fasadą jej życia i jak daleko sięgają sekrety jej serca? Słuchanie tej historii to podróż przez namiętność, tęsknotę i niepokój, która otula jak ciepły koc w zimową noc. Idealne dla tych, którzy lubią romanse z dreszczem tajemnicy. Odkryj “Credence” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2235407
Gatunek:

Opis

Drodzy poszukiwacze mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki,

Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem ‘Credence’ Penelope Douglas, moje zawodowe zainteresowanie tą pozycją sięgnęło zenitu. Jako badacz z pogranicza psychologii kryminalnej i literatury grozy, często analizuję teksty, które przekraczają społeczne tabu. Ta powieść wydawała się idealnym materiałem do studium przypadku – niestety, szybko okazało się, że to raczej przykład tego, jak nie należy podejmować trudnych tematów.

Pamiętam, jak podczas moich badań nad polskimi legendami o kazirodztwie (tak, i takie istnieją w naszym folklorze) natknąłem się na historię o duchu nawiedzającym rodzinną posiadłość. Ta opowieść, mimo mrocznego tematu, miała głębię i moralne przesłanie. ‘Credence’ niestety tych cech pozbawiona jest w zupełności.

Monika Wrońska jako narratorka stara się wydobyć z tekstu to, co najlepsze, ale nawet jej profesjonalizm nie jest w stanie uratować tej produkcji. Jej głos, zwykle kojący jak szum beskidzkich potoków, tutaj brzmi niekiedy jak zmuszony do czytania treści, z którymi się nie zgadza. Szczególnie w scenach erotycznych wyczuwa się pewien dyskomfort – jakby lektorka sama nie była przekonana do materiału.

Analizując treść, muszę przyznać, że autorka podjęła się trudnego zadania – przedstawienia traumy osieroconej dziewczyny i jej skomplikowanych relacji z nową rodziną. Niestety, zamiast głębokiej analizy psychologicznej, otrzymujemy powierzchowną mieszankę pseudo-erotyki i tanich chwytów emocjonalnych. To tak, jakby ktoś próbował połączyć ‘Pięćdziesiąt twarzy Greya’ z ‘Moralnym niepokojem’ Gombrowicza, ale bez literackiego kunsztu żadnego z tych dzieł.

Porównując ‘Credence’ do innych kontrowersyjnych powieści, które czytałem (a w mojej kolekcji są nawet XVIII-wieczne traktaty o zbrodniach), ta pozycja wypada wyjątkowo słabo. Brakuje jej zarówno literackiej finezji, jak i psychologicznej wiarygodności. To nie jest studium traumy, tylko jej trywializacja.

Dla kogo jest ta książka? Szczerze mówiąc, trudno mi znaleźć grupę odbiorców. Miłośnicy dark romance mogą poczuć się zawiedzeni płytkością psychologiczną, a fani głębszych analiz – zniesmaczeni wykorzystaniem trudnych tematów jako tła dla niezbyt udanych scen erotycznych. Jedyną wartością, jaką widzę w tej pozycji, jest jej wartość jako przykładu tego, jak nie należy pisać o traumie i tabu.

Moje doświadczenie w pracy nad adaptacjami literackimi nauczyło mnie, że nawet najtrudniejsze tematy można przedstawić z klasą i szacunkiem dla odbiorcy. Niestety, ‘Credence’ to przykład zupełnie przeciwnego podejścia – eksploatacji kontrowersji bez głębszej refleksji. Jak mawiał mój profesor z uniwersytetu: ‘Nie wszystko, co budzi obrzydzenie, jest głębokie’. Ta książka jest tego doskonałym potwierdzeniem.

Z mrocznymi pozdrowieniami z zakamarków ludzkiej psychiki,
Piotr Czarny

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

18H 17min