Cukiernica z fotografii – Karolina Wilczyńska audiobook – Wzruszająca podróż ku marzeniom i rodzinnym tajemnicom

Opis

Drodzy miłośnicy literatury i audiobooków,

Karolina Wilczyńska to autorka, która doskonale potrafi uchwycić subtelne niuanse ludzkich emocji i relacji rodzinnych, a „Cukiernica z fotografii” jest na to kolejnym dowodem. Ta pierwsza część trylogii „Sklepik ze wspomnieniami” to nie tylko opowieść o Nastce, młodej kobiecie stojącej na rozdrożu życia, ale także opowieść o nas samych – o poszukiwaniu szczęścia, mierzeniu się z rodzinnymi schematami i odkrywaniu własnej drogi.

Słuchając tej historii w interpretacji Joanny Domańskiej, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że gdzieś już spotkałem Nastkę. Być może to wspomnienie z czasów studiów, gdy ja sam próbowałem połączyć marzenia o karierze z oczekiwaniami rodziny. Nastka, z jej determinacją i wątpliwościami, jest bohaterką, z którą łatwo się utożsamić, choć, przyznam, nie zawsze z nią sympatyzowałem. Jej impulsywność i niektóre decyzje bywają irytujące, co jednak tylko dodaje postaci autentyczności.

Motyw rodzinnych tajemnic i relacji między trzema pokoleniami kobiet – Nastką, jej matką Marylą i babcią Anastazją – to główny motor napędowy tej opowieści. Wilczyńska znakomicie ukazuje, jak przeszłość wpływa na teraźniejszość, jak rodzinne sekrety i niedopowiedzenia kształtują nasze wybory. To przypominało mi rozmowy z babcią o jej młodości – niektóre historie były jak wyjęte z innego świata, a jednak miały ogromny wpływ na to, kim jestem dziś.

Joanna Domańska, jako lektorka, ma głos niezwykle przyjemny dla ucha, co zdecydowanie wzbogaca doświadczenie słuchania. Niestety, część recenzentów zwraca uwagę na przesadne modulacje głosu, zwłaszcza przy próbach odtworzenia męskich postaci, co nie wszystkim przypadnie do gustu. Osobiście uważam, że neutralność w narracji byłaby bardziej odpowiednia, choć nie na tyle, by zniechęcić do audiobooka.

Pod względem technicznym nagranie jest klarowne, a tempo czytania dobrze dopasowane do treści. Emocje zawarte w tekście Wilczyńskiej są oddane w sposób subtelny, choć momentami brakuje głębszego zrozumienia dynamiki między postaciami, co może być winą interpretacji, a nie samego tekstu.

Czy „Cukiernica z fotografii” ma wady? Oczywiście. Niektóre wątki wydają się przewidywalne, a dialogi – szczególnie między Nastką a jej chłopakiem – bywają zbyt sztampowe. Jednak to, co naprawdę wyróżnia tę książkę, to sposób, w jaki Wilczyńska buduje świat przedstawiony – pełen detali, które ożywiają wiejskie krajobrazy i małe społeczności, przypominając mi o wizytach u rodziny na wsi, gdzie czas płynie inaczej.

Jeśli lubisz obyczajowe historie z nutą nostalgii, jak te Katarzyny Grocholi czy Anny J. Szczepańskiej, „Cukiernica z fotografii” z pewnością przypadnie Ci do gustu. To książka idealna na wieczorne chwile relaksu, choć może pozostawić Cię z pytaniem: kiedy ukaże się kolejna część?

Na koniec, „Cukiernica z fotografii” to nie tylko audiobook, który można włączyć w tle – to opowieść, która zaprasza do refleksji nad własnym życiem i relacjami z najbliższymi. Polecam ją każdemu, kto szuka historii ciepłej, ale niepozbawionej trudnych momentów, które zmuszają do zatrzymania się i zadania sobie kilku ważnych pytań.

Z literackim pozdrowieniem, Tomasz Wiśniewski