Czekając na śmierć – Peter James audiobook – Mroczna zagadka, która wciąga jak morska otchłań

Opis

Cześć, miłośnicy mrocznych kryminałów i dreszczy emocji! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po świecie literackich thrillerów, który dziś zabierze was w podróż po mrocznych zakamarkach Brighton w towarzystwie nadinspektora Roya Grace’a.

Gdy tylko usłyszałem, że Skinnbok wydaje kolejną część serii Roya Grace’a w interpretacji Filipa Kosiora, wiedziałem, że to musi być majówkowy hit. I nie pomyliłem się. ‘Czekając na śmierć’ to jak powrót do starego, dobrego znajomego, który jednak za każdym razem potrafi zaskoczyć nową, mroczną opowieścią.

Peter James po raz kolejny udowadnia, dlaczego jest mistrzem kryminalnego realizmu. Akcja zaczyna się pozornie niewinnie – codzienne scenki z życia Brighton, aż do momentu, gdy pogłębiarka wydobywa z dna morza tajemnicze zwłoki. To jak uderzenie pięścią w żołądek – moment, od którego już nie można się oderwać. James ma niesamowity dar budowania napięcia – przypomina mi to moje pierwsze zetknięcie z jego twórczością kilka lat temu, gdy przez przypadek trafiłem na ‘Dead Simple’ i przepadłem na całą noc.

Tematyka handlu organami, którą porusza James, to prawdziwy majstersztyk. Pamiętam, jak kilka lat temu pisałem na blogu o rosnącej popularności thrillerów medycznych i jak rzadko autorzy odważają się dotykać tak kontrowersyjnych tematów. James robi to z chirurgiczną precyzją – pokazuje nie tylko makabryczny proceder, ale i ludzką desperację stojącą za takimi decyzjami. Szczególnie poruszający jest wątek matki gotowej na wszystko – to materiał na osobny esej o granicach moralności.

Filip Kosior jako narrator to strzał w dziesiątkę. Jego głos ma tę idealną barwę dla kryminałów – stonowaną, ale pełną wewnętrznego napięcia. Pamiętam jego interpretację ‘Milczenia owiec’ kilka lat temu i od tamtej pory wiem, że gdy widzę jego nazwisko na okładce audiobooka, mogę spodziewać się najwyższej jakości. Choć muszę przyznać, że niektóre angielskie wymowy rzeczywiście mogłyby być lepsze – to jak małe ziarenko piasku w bucie, które jednak nie psuje ogólnego wrażenia.

Porównując ‘Czekając na śmierć’ do innych części serii, widzę ewolucję Grace’a jako bohatera. To już nie ten sam detektyw, którego poznaliśmy w pierwszej części – jego doświadczenia życiowe, szczególnie te związane z Sandy, dodają głębi jego charakterowi. To trochę jak obserwować rozwój Harry’ego Hole’a u Nesbø – z każdą książką warstwy psychologiczne stają się bogatsze.

Dla kogo jest ta książka? Zdecydowanie dla miłośników mocnych wrażeń i kryminałów z prawdziwym ‘kręgosłupem moralnym’. Jeśli lubicie Joego Nesbø lub Tess Gerritsen, Peter James będzie idealnym odkryciem. A wersja audio to świetny wybór na długie podróże – zapewniam, że kilkanaście godzin minie w mgnieniu oka.

Co mnie szczególnie urzekło w ‘Czekając na śmierć’ to sposób, w jaki James balansuje między thrillerem policyjnym a głębszą refleksją nad społeczeństwem. To nie tylko pogoń za złoczyńcą, ale i studium ludzkiej natury w ekstremalnych sytuacjach. Po skończeniu audiobooka przez kilka dni nosiłem w sobie te wszystkie pytania o granice moralności – rzadko która powieść kryminalna zostawia tak trwały ślad.

No to jak, gotowi na spotkanie z Royem Grace’em? Włączcie słuchawki i dajcie się porwać tej mrocznej opowieści – gwarantuję, że nie będziecie żałować. A ja tymczasem wracam do mojego blogowego norkowania – czeka na mnie stos nowych kryminałów do recenzji. Do usłyszenia w komentarzach albo na moim podcaście!
Tomasz Wiśniewski