Czworo i Bies – Krzysztof Piskorski audiobook – Postapokaliptyczna walka o przetrwanie w zrujnowanym świecie

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury Postapokaliptycznej,

Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem „Czworo i Bies” Krzysztofa Piskorskiego, od razu przypomniały mi się dyskusje ze studentami o polskiej literaturze współczesnej podczas moich zajęć na uniwersytecie. Szczególnie te o sposobach, w jakich autorzy przeplatają wątki historyczne z fikcją, tworząc unikalną narrację, która jednocześnie bawi i zmusza do refleksji. Piskorski, znany z umiejętnego łączenia elementów fantastyki z głęboką analizą społeczną, tym razem zabiera nas w mroczną podróż przez postapokaliptyczną Polskę.

„Czworo i Bies” to opowieść, która rozpoczyna się od dwóch dni chaosu – braku prądu, komunikacji, Internetu, grabieży sklepów – by następnie przerodzić się w nuklearną zagładę. Grupa żołnierzy w czołgu Leopard 2PL, odcięta od świata podczas manewrów pod Świętoszewem, staje się przypadkowym świadkiem końca znanej im rzeczywistości. Ich walka o przetrwanie w świecie pełnym dymiących kraterów i niepewności co do przyszłości stanowi trzon tej poruszającej historii.

Z literackiego punktu widzenia, Piskorski mistrzowsko wykorzystuje konwencję postapokalipsy, by zgłębić tematy ludzkiej natury, zaufania i zdrady. Każdy z czwórki głównych bohaterów niesie ze sobą bagaż tajemnic, które stopniowo wychodzą na jaw, dodając warstwę psychologicznej głębi do już i tak napiętej fabuły. Jako badacz literatury szczególnie doceniam sposób, w jaki autor portretuje ewolucję relacji między postaciami – od żołnierskiej dyscypliny, przez współpracę, aż po głębokie konflikty, które wystawiają na próbę ich człowieczeństwo.

Narracja Marcina Bosaka jest niczym przewodnik po tym mrocznym świecie. Jego głos, pełen szorstkości i autentyzmu, idealnie oddaje surowość otoczenia, w jakim poruszają się bohaterowie. Bosak nie czyta – on opowiada, nadając każdej postaci unikalny ton i charakter. Szczególnie udane są fragmenty, w których oddaje narastające napięcie i niepewność, towarzyszące załodze czołgu w ich podróży. Jego interpretacja sprawia, że słuchacz niemal fizycznie odczuwa zmęczenie, głód i strach bohaterów.

Porównując „Czworo i Bies” do innych dzieł z gatunku, trudno nie wspomnieć o „Drodze” Cormaca McCarthy’ego czy „Stacji Jedenastka” Emily St. John Mandel. Jednak Piskorski wnosi do tego nurtu coś wyjątkowego – polską perspektywę i militarystyczny punkt widzenia, który nadaje historii specyficzny, lokalny koloryt. To nie jest uniwersalna opowieść o zagładzie – to historia bardzo zakorzeniona w polskich realiach i mentalności, co czyni ją szczególnie interesującą dla rodzimego słuchacza.

Nie sposób nie wspomnieć o kilku drobnych niedociągnięciach. Niektóre wątki, zwłaszcza te związane z tytułowym „Biesem”, mogłyby zostać lepiej rozwinięte. Końcówka, choć emocjonalnie satysfakcjonująca, wydaje się nieco pospieszna w kontekście całej, wielogodzinnej narracji. Niemniej, są to drobiazgi w obliczu ogólnej jakości tego audiobooka.

Dla kogo będzie to idealna pozycja? Z pewnością dla miłośników polskiej fantastyki, którzy szukają czegoś więcej niż prostego „strzelanego”. Dla tych, którzy cenią sobie psychologiczną głębię i realistyczne portrety postaci w ekstremalnych warunkach. I wreszcie – dla wszystkich, którzy chcą doświadczyć, jak wyglądałaby walka o przetrwanie w postapokaliptycznej Polsce, opowiedziana przez jednego z ciekawszych głosów współczesnej polskiej literatury.

Osobiscie, jako badacz literatury, doceniam w „Czworo i Bies” to, jak Piskorski wykorzystuje katastrofę nuklearną jako metaforę współczesnych lęków i niepokojów społecznych. To nie tylko opowieść o końcu świata – to także refleksja nad tym, co w ludziach pozostaje, gdy znikną wszystkie cywilizacyjne zdobycze. W mojej pracy naukowej często analizuję, jak literatura reaguje na traumy zbiorowe – i ta pozycja stanowi doskonały przykład takiego literackiego przetwarzania rzeczywistości.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak