Demon Luster – Martyna Raduchowska audiobook – Wejdź w mroczny świat luster i ocal duszę!
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczną i tajemniczą opowieść Martyny Raduchowskiej, gdzie Ida Brzezińska, szamanka od umarlaków, staje przed piekielnym wyzwaniem. Głos Ewy Abart ożywia ten fantastyczny świat, wciągając cię w wir nieśmiertelnych przysiąg i zgubionych dusz. Czy Ida odnajdzie Mikołaja w zwierciadlanym labiryncie i stawi czoła Demonowi Luster, mistrzowi czarnej magii? Pełna napięcia historia, niczym klucz do zaświatów, trzyma w szachu emocje, budząc dreszcze i ciekawość. Idealne dla tych, którzy lubią fantastykę z polskim pazurem i nutą grozy. Odkryj “Demon Luster” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy Miłośnicy Mrocznych Opowieści,
Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook ‘Demon Luster’ Martyny Raduchowskiej, moje zawodowe zaciekawienie mieszało się z osobistą fascynacją. Jako badacz polskiego folkloru i psychologii strachu, od razu wyczułem, że ta pozycja może być czymś więcej niż kolejnym urban fantasy. I nie pomyliłem się.
Martyna Raduchowska, znana z umiejętnego splatania słowiańskiej mitologii ze współczesnymi realiami, tym razem zabiera nas w podróż po drugą stronę lustra – zarówno dosłownie, jak i metaforycznie. Główna bohaterka, Ida Brzezińska, szamanka od umarlaków, staje przed wyzwaniem, które przywodzi mi na myśl moje własne badania nad ludowymi wierzeniami dotyczącymi zaświatów. Pamiętam, jak podczas zbierania materiałów w małopolskich wsiach słyszałem opowieści o ‘lustrzanych przejściach’ – miejscach, gdzie świat żywych styka się z królestwem duchów. Raduchowska wydaje się czerpać z tych samych źródeł, choć ubiera je w nowoczesną narrację.
Ewa Abart jako lektorka to strzał w dziesiątkę. Jej głos – miejscami chropowaty jak korę starej wierzby, kiedy indziej gładki jak powierzchnia magicznego lustra – idealnie oddaje dualizm świata przedstawionego. Szczególnie udane są sceny dialogowe, gdzie Abart potrafi oddać zarówno sarkazm Idy, jak i demoniczną dwuznaczność antagonistów. W jednej ze scen, gdy bohaterka przedziera się przez lustrzany portal, miałem wrażenie, że słyszę prawdziwe pęknięcie szkła – tak sugestywna była interpretacja lektorki.
Tematyka książki trafia w moje zawodowe zainteresowania jak ostrze rytualnego noża w drewnianą figurkę domowego bóstwa. Motyw walki dobra ze złem przedstawiony jest tu bez uproszczeń – Demon Luster nie jest płaskim czarnym charakterem, ale bytem, którego natura przywodzi na myśl słowiańskie opowieści o dwoistych duchach opiekuńczych. Raduchowska umiejętnie gra na tej ambiwalencji, zmuszając słuchacza do ciągłego kwestionowania moralnych ocen.
Jako konsultant przy produkcjach filmowych często podkreślam, że prawdziwy horror rodzi się z niedopowiedzenia. ‘Demon Luster’ doskonale to rozumie – najbardziej przerażające momenty to nie te z krwawymi opisami, ale gdy bohaterowie wpatrują się w swoje odbicia, niepewni, czy to wciąż oni, czy już coś… innego. Ta psychologiczna głębia przypomina mi moje badania nad fenomenem ‘lustrzanej agnozji’, gdy pacjenci przestają rozpoznawać własne odbicia.
Porównując do innych polskich pozycji urban fantasy, ‘Demon Luster’ wyróżnia się autentycznym zakorzenieniem w rodzimym folklorze. Gdy Aneta Jadowska sięga po uniwersalne motywy wampiryczne, Raduchowska czerpie z lokalnych podań o płanetnikach i południcach. To tak, jakby porównać gotycką katedrę do drewnianego słowiańskiego chramu – oba miejsca są święte, ale tylko to drugie pachnie żywicą i ziołami.
Jedynym mankamentem, który zauważyłem, jest pewna przewidywalność wątku romantycznego. Gdy tylko pojawił się tajemniczy pomocnik Idy, od razu wiedziałem, jak potoczy się ich relacja. To trochę tak, jak z moimi badaniami nad ludowymi balladami – zawsze wiadomo, że jeśli pojawia się przystojny nieznajomy o zmierzchu, to prawie na pewno jest upiorem.
Dla słuchaczy szukających głębi pod powierzchnią rozrywki, ‘Demon Luster’ oferuje niezwykłe bogactwo. To nie tylko opowieść o walce z demonem, ale też rozważanie o naturze tożsamości – co pozostaje z nas, gdy odbicie w lustrze zaczyna żyć własnym życiem? Jako psycholog kryminalny często spotykam się z pytaniem ‘kim naprawdę jesteśmy?’. Raduchowska odpowiada na nie w sposób, który przywodzi na myśl najlepsze tradycje polskiej literatury grozy – od Dąbrowskiej po Gretkowską.
Technicznie, audiobook stoi na wysokim poziomie. Brak zakłóceń, wyraźna dykcja i odpowiednie tempo sprawiają, że nawet najbardziej złożone fragmenty o szamańskich rytuałach są łatwe do śledzenia. Szkoda tylko, że wydawnictwo nie dołączyło żadnych dodatkowych materiałów – mapy lustrzanego świata czy słowniczka terminów byłyby wspaniałym uzupełnieniem.
Kończąc słuchanie, poczułem ten sam rodzaj satysfakcji, co po odkopaniu zapomnianego ludowego zaklęcia – radość z odkrycia czegoś autentycznego w morzu komercyjnych powielaczy schematów. ‘Demon Luster’ to więcej niż audiobook – to rytuał przejścia dla polskiej fantastyki, który łączy mądrość babcinych opowieści z nerwem współczesnej narracji.
W mroku pozostaje Wasz, Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 16H 10min |