Demony wojny. Część 2 – Adam Przechrzta audiobook – Mroczna walka o tajemnice III Rzeszy

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczną, pełną napięcia opowieść o Festung Breslau, gdzie pułkownik Razumowski ryzykuje życie, by zdobyć archiwum Himmlera. Adam Przechrzta, mistrz grozy i fantastyki, prowadzi cię przez krwawe korytarze wojennej zawieruchy, gdzie NKWD i wywiad wojskowy toczą śmiertelny pojedynek. Bartosz Głogowski, narrator o głosie jak ostrze noża, wciąga cię w świat, gdzie każdy krok może być ostatnim. Idealne dla tych, którzy kochają mroczne historie z dreszczem prawdziwego horroru i klimatem mitycznej walki dobra ze złem. Odkryj “Demony wojny. Część 2” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 843385
Seria:

Opis

Witajcie, miłośnicy mroku i tajemnic, wędrowcy po cienistych ścieżkach literatury, gdzie granica między rzeczywistością a koszmarem jest cienka jak pajęczyna w świetle księżyca!

Dziś pragnę podzielić się z Wami moimi wrażeniami z odsłuchania audiobooka „Demony wojny. Część 2” autorstwa Adama Przechrzty, w mistrzowskiej interpretacji Bartosza Głogowskiego. Jako człowiek, który od lat zgłębia mroczne zakamarki ludzkiej psychiki i literackie horrory, nie mogłem przejść obojętnie obok tej pozycji, która łączy w sobie historyczny realizm z elementami fantastyki i grozy. Wydana przez Fabrykę Słów w 2014 roku, ta część serii „Demony” przenosi nas w brutalny świat Festung Breslau, oblężonego Wrocławia w ostatnich miesiącach II wojny światowej. Już od pierwszych minut słuchania wiedziałem, że czeka mnie podróż w głąb chaosu, zdrady i tajemnic, które Himmler ukrył w cieniu upadającej III Rzeszy.

Moje zainteresowanie tą książką nie jest przypadkowe. Jako badacz folkloru i literatury grozy, a także osoba, która miała okazję pracować przy produkcji krótkometrażowych filmów grozy, zawsze fascynowały mnie historie, które potrafią uchwycić ducha epoki, a jednocześnie wpleść w niego pierwiastek nadprzyrodzony. Pamiętam, jak podczas pracy nad jednym z takich filmów, jako konsultant ds. folkloru, starałem się przekonać ekipę, by nasze strachy były zakorzenione w polskich wierzeniach – w diabłach z podań, w cieniach przodków, a nie w zachodnich kliszach wampirów czy zombie. „Demony wojny” w pewnym sensie spełniają to marzenie, łącząc brutalność historycznych wydarzeń z mrokiem, który zdaje się wychodzić poza ludzkie pojmowanie. Słuchając tej historii, czułem, jakbym sam przemierzał zniszczone ulice Wrocławia, gdzie każdy krok mógł być ostatnim, a każdy cień skrywał coś więcej niż tylko zagrożenie wojenne.

Fabuła powieści skupia się na rywalizacji między radzieckim wywiadem wojskowym GRU a NKWD, które walczą o dostęp do tajnych archiwów Himmlera. To nie jest zwykła gra o informacje – to walka o władzę, o przyszłość świata po wojnie, gdzie nie ma miejsca na skrupuły czy litość. Adam Przechrzta mistrzowsko oddaje brutalność tamtych czasów, a oblężenie Wrocławia, które historycznie było jednym z najkrwawszych epizodów frontu wschodniego, staje się tłem nie tylko dla ludzkich dramatów, ale i dla mrocznych, niemal demonicznych sił. Wplecenie elementów okultystycznych, tak charakterystycznych dla fascynacji nazistów tajemnicami nadprzyrodzonymi, dodaje historii głębi. W tych archiwach nie chodzi tylko o dokumenty – to wiedza, która może zmienić układ sił, a może nawet rzeczywistość. Jako badacz psychologii strachu wiem, że największy lęk budzi to, co nieznane, co czai się poza granicą naszego pojmowania. Przechrzta gra na tej strunie z precyzją, budując atmosferę niepokoju, gdzie każdy bohater, każda decyzja, jest jak krok w przepaść.

Nie sposób nie wspomnieć o samym doświadczeniu słuchania audiobooka. Bartosz Głogowski, narrator tej opowieści, wykonuje pracę godną najwyższych pochwał. Jego głos jest jak mrok sam w sobie – głęboki, chropowaty, momentami jakby nasączony dymem wojennych ruin. Potrafi oddać zarówno zimną kalkulację pułkownika Razumowskiego, jak i desperację tych, którzy walczą o przetrwanie w oblężonym mieście. Słuchając, miałem wrażenie, że narrator nie tylko czyta, ale żyje tą historią, przenosząc mnie w sam środek wydarzeń. Jakość dźwięku jest bez zarzutu, co w przypadku audiobooków jest kluczowe – nie ma nic gorszego niż techniczne niedociągnięcia, które wybijają z immersji. Tutaj wszystko gra jak w dobrze nastrojonym instrumencie – od tła dźwiękowego po intonację Głogowskiego. Dla tych, którzy szukają wyjątkowego „audiobook experience”, ta pozycja to prawdziwa gratka. Co więcej, jeśli gdzieś znajdziecie możliwość odsłuchania tego tytułu jako „audiobook free” lub w ramach darmowej promocji, nie wahajcie się – to inwestycja w godziny czystej, mrocznej przyjemności.

Analizując treść, nie sposób nie dostrzec, jak Przechrzta bawi się motywami zdrady i manipulacji. Bohaterowie nie mają skrupułów, a moralność jest tu luksusem, na który nikt nie może sobie pozwolić. To przypomina mi moje badania nad psychologią strachu i mechanizmami przetrwania – w ekstremalnych sytuacjach, takich jak wojna, człowiek staje się zarówno myśliwym, jak i zwierzyną. Autor świetnie oddaje ten dualizm, pokazując, że w świecie „Demonów wojny” nie ma dobrych ani złych, są tylko ci, którzy przeżyją, i ci, którzy znikną w mroku. Ten brak moralnej jednoznaczności jest jednym z największych atutów powieści – zmusza do myślenia, do kwestionowania własnych granic. Jednakże, choć fabuła wciąga jak bagno, momentami czułem lekki niedosyt w rozwinięciu wątków nadprzyrodzonych. Chciałbym, by ten element grozy, który przecież jest w tytule serii, był bardziej wyeksponowany, może nawet bardziej zakorzeniony w folklorze, który tak bardzo cenię.

Porównując „Demony wojny” do innych dzieł, nasuwa mi się na myśl cykl „SS-Sturmtruppen” Eugeniusza Dębskiego, który również łączy wojenną rzeczywistość z okultyzmem. Obie serie mają w sobie ten specyficzny, polski sposób patrzenia na historię – nie idealizujemy jej, ale pokazujemy jej brud, krew i mrok. Myślę też o „Metrze 2033” Dmitrija Glukhovsky’ego, które, choć osadzone w przyszłości, podobnie jak „Demony” eksploruje zamknięte, klaustrofobiczne przestrzenie walki o przetrwanie. Przechrzta jednak wyróżnia się historyczną precyzją i umiejętnością wplecenia fantastyki w tak realistyczne tło, że momentami zapominamy, gdzie kończy się historia, a zaczyna fikcja.

Komu poleciłbym ten audiobook? Z pewnością miłośnikom fantastyki i sci-fi, ale także tym, którzy fascynują się historią II wojny światowej i mrocznymi tajemnicami III Rzeszy. To idealna pozycja dla tych, którzy szukają „listening experience”, które wciąga i nie pozwala oderwać się od słuchawek. Fani horroru również znajdą tu coś dla siebie, choć, jak wspomniałem, mogliby oczekiwać nieco więcej grozy w czystej postaci. Jeśli lubicie historie o rywalizacji, zdradzie i walce o władzę, a do tego cenicie dobrze wykonaną narrację, „Demony wojny. Część 2” to pozycja obowiązkowa.

Na koniec, chciałbym podzielić się osobistą refleksją. Słuchając tej historii, przypomniałem sobie moje własne badania nad tym, jak strach kształtuje nasze decyzje. Pamiętam, jak podczas jednej z konferencji o psychologii strachu dyskutowaliśmy o tym, że to, czego nie widzimy, jest często bardziej przerażające niż to, co jawne. Przechrzta zdaje się rozumieć tę zasadę doskonale, budując napięcie na niedopowiedzeniach i cieniach. W „Demonach wojny” granica między realnym a nadprzyrodzonym jest cienka jak mgła nad polami bitew, a ja, jako badacz mroku, czułem się w tym świecie jak w domu. To audiobook, który nie tylko bawi, ale i zmusza do myślenia – o historii, o człowieku, o tym, co czai się w nas samych.

Z wyrazami uznania dla wszystkich, którzy nie boją się zajrzeć w otchłań literackiego mroku, Piotr Czarny

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

10H 52min