Demony zemsty. Abakumow – Adam Przechrzta audiobook – Mroczna gra o władzę, gdzie każdy krok może być ostatni
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mrocznym świecie “Demonów zemsty. Abakumow” Adama Przechrzty, gdzie zimą 1951 roku rozgrywa się brutalna walka o przetrwanie. Narrator Bartosz Głogowski prowadzi cię przez mrożące krew w żyłach wydarzenia, gdy decyzja o śmierci Razumowskiego zapada na szczytach władzy. To opowieść pełna zdrad, niebezpiecznych sekretów i demonów przeszłości, które nie dają o sobie zapomnieć. Idealna dla tych, którzy lubią mroczne fantasy z nutą historycznego horroru. Odkryj “Demony zemsty. Abakumow” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Witajcie, miłośnicy mroków literackich i tajemnic ukrytych w ludzkiej duszy!
Dziś pragnę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat audiobooka “Demony zemsty. Abakumow” autorstwa Adama Przechrzty, piątego tomu serii “Demony”, który ukazał się nakładem Fabryki Słów. Dzieło to, osadzone w ponurych realiach Polski stalinowskiej roku 1951, wciąga słuchacza w świat, gdzie granica między rzeczywistością a nadprzyrodzonym jest cienka jak pajęczyna w świetle księżyca. Czytane przez Bartosza Głogowskiego, trwa ponad 11 godzin, a każda minuta tego “audiobook experience” jest jak krok w głąb mrocznego lasu, gdzie strach czai się za każdym drzewem. Jako specjalista od literatury grozy i folkloru słowiańskiego, nie mogłem przejść obojętnie obok tej pozycji, która łączy w sobie horror, fantasy i historyczne tło, tak bliskie naszemu narodowemu doświadczeniu.
Pierwsze wrażenie po włączeniu tego audiobooka było jak powrót do zimowych wieczorów w domu mojej babci na wsi, gdzie przy trzaskającym ogniu w piecu słuchałem opowieści o diabłach i upiorach. Atmosfera “Demonów zemsty. Abakumow” natychmiast przywołała te wspomnienia – czas, gdy jako dziecko bałem się nawet własnego cienia, a jednocześnie fascynowało mnie to, co niewidoczne, co czai się w mroku. Przechrzta, z mistrzowską precyzją, buduje napięcie, które przypomina mi moje własne badania nad psychologią strachu. Jak zauważyłem podczas studiów nad reakcjami ludzkiego umysłu na grozę, to, co niewidoczne, często przeraża bardziej niż to, co jawne – i właśnie tę zasadę autor stosuje w swojej opowieści. Fabuła, skupiona na spisku przeciwko Razumowskiemu, jest nasycona paranoją i zdradą, tak charakterystyczną dla czasów stalinowskich, a jednocześnie przenika ją pierwiastek nadprzyrodzony, który przypomina o demonach – zarówno tych metafizycznych, jak i tych, które rodzą się w ludzkich sercach.
Moje osobiste doświadczenia z pracy nad krótkometrażowymi filmami grozy, gdzie jako konsultant ds. folkloru pomagałem tworzyć autentyczne, polskie oblicze strachu, pozwoliły mi docenić, jak Przechrzta unika zachodnich schematów horroru. W “Demonach zemsty” odnajdujemy echa słowiańskich wierzeń, które są mi tak bliskie z racji moich badań nad tradycjami ludowymi. Pamiętam, jak podczas jednej z produkcji filmowych spędziliśmy godziny na rekonstrukcji obrzędu odpędzania złych duchów, by oddać ducha dawnych wierzeń – i tu, w tej książce, czuję podobną troskę o detale. Autor nie tylko maluje ponury obraz epoki stalinowskiej, z jej wszechobecną kontrolą i donosami, ale także wplata w to elementy nadprzyrodzone, które wydają się naturalnym przedłużeniem tamtej grozy. To połączenie horroru i fantasy, osadzone w historycznym kontekście, sprawia, że słuchanie tego audiobooka jest jak podróż w czasie – do epoki, którą znamy z opowieści naszych dziadków, a jednocześnie do świata, gdzie demony są równie realne, co ubeckie przesłuchania.
Przechodząc do analizy treści, warto podkreślić, jak Przechrzta buduje fabułę wokół motywu zemsty i sprawiedliwości. Tytułowy Abakumow, nawiązujący do Wiktora Abakumowa, radzieckiego funkcjonariusza służb specjalnych, staje się symbolem władzy, która budzi grozę, ale i pragnienie odwetu. W tle mamy spisek, który jest sercem akcji – intrygi, zdrady i decyzje podejmowane na najwyższych szczeblach władzy. To, co szczególnie mnie poruszyło, to sposób, w jaki autor ukazuje walkę dobra ze złem, nie tylko w kontekście ideologicznym, ale i metafizycznym. Czy demony, o których mowa w tytule serii, to jedynie istoty nadprzyrodzone, czy może alegoria ludzkich słabości i okrucieństwa? Jako badacz folkloru i psychologii przestępczej, widzę w tej książce głęboką refleksję nad naturą zła – tego, które rodzi się w strukturach władzy, i tego, które czai się w nas samych.
Nie sposób pominąć kwestii “listening experience”, czyli jakości nagrania i narracji. Bartosz Głogowski, lektor tego audiobooka, wykonuje swoją pracę z niezwykłą precyzją. Jego głos, głęboki i pełen emocji, doskonale oddaje atmosferę grozy i niepewności, która przenika fabułę. Słuchając, czułem, jak zmienia ton, by podkreślić napięcie w kluczowych momentach, a jego interpretacja postaci sprawia, że każda z nich ma swój unikalny charakter. Jakość dźwięku jest bez zarzutu – brak szumów czy innych zakłóceń pozwala w pełni zanurzyć się w historii. Głogowski potrafi oddać zarówno chłód stalinowskich urzędników, jak i grozę nadprzyrodzonych spotkań, co czyni to “audiobook experience” naprawdę wyjątkowym. Przyznam, że słuchając, często zatrzymywałem się, by powtórzyć niektóre fragmenty – nie dlatego, że były niezrozumiałe, ale dlatego, że chciałem ponownie poczuć ten dreszcz na plecach.
Oczywiście, jak każdy utwór, także i ten ma swoje mocne i słabsze strony. Wśród zalet na pewno trzeba wymienić wciągającą fabułę, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Wysoka ocena – 4.8 na podstawie ponad tysiąca opinii – świadczy o tym, że słuchacze doceniają zarówno historię, jak i sposób jej podania. Zaskakujące zwroty akcji, emocjonujący rozwój wydarzeń i umiejętne połączenie horroru z fantasy to elementy, które sprawiają, że książka jest prawdziwą gratką dla fanów gatunku. Niemniej, jako krytyk, muszę zauważyć, że dla osób niezaznajomionych z wcześniejszymi tomami serii “Demony”, niektóre wątki mogą być trudne do zrozumienia. Przechrzta zakłada pewną znajomość kontekstu, co może być barierą dla nowych słuchaczy. Ponadto, choć atmosfera grozy jest znakomicie budowana, momentami nadmiar szczegółów historycznych może przytłoczyć tych, którzy szukają bardziej dynamicznej akcji.
Porównując “Demony zemsty. Abakumow” do innych dzieł literatury fantastycznej i grozy, nasuwa mi się skojarzenie z cyklem “Inkwizytor” Jacka Piekary. Obaj autorzy z powodzeniem łączą elementy historyczne z fantastyką, choć Piekara bardziej skupia się na średniowiecznych realiach, a Przechrzta na bliższej nam epoce stalinowskiej. W obu przypadkach mamy jednak do czynienia z mrokiem, który przenika zarówno rzeczywistość, jak i dusze bohaterów. Myślę też, że fani serii “Demony” znajdą tu wszystko, za co pokochali wcześniejsze tomy – charakterystyczną dla autora dbałość o detale i umiejętność tworzenia świata, który jednocześnie przeraża i fascynuje.
Komu poleciłbym ten audiobook? Z pewnością miłośnikom literatury grozy i fantasy, którzy nie boją się zmierzyć z trudnymi tematami historycznymi. To także idealna pozycja dla tych, którzy cenią sobie głęboką analizę ludzkiej natury – Przechrzta nie tylko opowiada historię, ale i zmusza do refleksji nad tym, gdzie leży granica między dobrem a złem. Jeśli szukacie czegoś na długie, jesienne wieczory, gdy wiatr huczy za oknem, a mrok wydaje się żywy – to “audiobook experience” jest dla Was. Warto też zaznaczyć, że choć nie jest to “audiobook free”, jego cena jest w pełni uzasadniona jakością zarówno treści, jak i nagrania.
Na zakończenie chciałbym podzielić się osobistą refleksją. Słuchanie “Demonów zemsty. Abakumow” przypomniało mi, dlaczego tak bardzo fascynuje mnie literatura grozy – to gatunek, który pozwala zajrzeć w najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy, a jednocześnie daje przestrzeń do konfrontacji z własnymi lękami. Przechrzta, niczym mistrz dawnych gawędziarzy, snuje opowieść, która zostaje z nami na długo po zakończeniu nagrania. Jako badacz folkloru i psychologii, czuję, że ta książka jest jak lustro – odbija zarówno nasze narodowe traumy, jak i odwieczne pytanie o naturę zła. Słuchając, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że w tych demonach, o których pisze autor, jest coś boleśnie znajomego – coś, co przypomina mi, że najgorsze potwory często rodzą się nie w zaświatach, ale w nas samych.
Z mrocznymi pozdrowieniami, pozostając w cieniu literackich tajemnic, Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 11H 11min |