Drelich. Nim braknie tchu – Jakub Ćwiek audiobook – Sensacja, która odbiera oddech!

Opis

Cześć, miłośnicy polskich kryminałów i thrillerów!

Jakub Ćwiek powraca z drugą częścią serii o Marku Drelichu, a ja, Tomasz Wiśniewski, miałem przyjemność oddać się tej historii w formie audiobooka, czytanego przez niezastąpionego Filipa Kosiora. ‘Drelich. Nim braknie tchu’ to nie tylko wciągający thriller, ale także głęboka analiza życia na granicy prawa i moralności, gdzie każdy wybór bohatera przypomina balansowanie na ostrzu noża.

Pamiętam, jak podczas analizy polskich bestsellerów dla mojego bloga, często zastanawiałem się, co sprawia, że niektóre historie tak bardzo przyciągają czytelników. Ta książka, podobnie jak inne polskie kryminały, które analizowałem, łączy w sobie szybką akcję z introspektywnym spojrzeniem na życie głównego bohatera. Marek Drelich to postać, która nie tylko kradnie skarby, ale także, co ważniejsze, kradnie serca czytelników swoim złożonym charakterem – z jednej strony bezwzględny profesjonalista, z drugiej ojciec gotowy na wszystko dla swoich dzieci. Scena, w której rezygnuje z perfekcyjnie przygotowanego skoku, gdy dowiaduje się o niebezpieczeństwie grożącym Zosi, pokazuje tę wewnętrzną walkę w sposób mistrzowski.

Filip Kosior, znany ze swojego wyjątkowego warsztatu, tym razem również nie zawiódł. Jego głos doskonale oddaje napięcie i emocje, jakie towarzyszą Drelichowi podczas jego ostatniego skoku. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena w opuszczonej fabryce na Śląsku, gdzie Kosior modulacją głosu potrafił oddać zarówno zimną kalkulację złodzieja, jak i narastającą panikę, gdy plany zaczynają się komplikować. Słuchając, miałem wrażenie, jakbym sam stał obok niego, planując każdy ruch i analizując każdą możliwą przeszkodę, czując na karku oddech nadciągającego niebezpieczeństwa.

Książka Ćwieka to nie tylko opowieść o przestępczości, ale także głęboka refleksja nad rodziną i jej wartościami. Wątek sekty, która wciąga córkę Drelicha, Zosię, dodaje historii dodatkowego wymiaru napięcia i zagrożenia. Postać Kamaza, charyzmatycznego guru, została sportretowana z niepokojącą wiarygodnością – jego metody manipulacji przypominają prawdziwe przypadki sekt działających w Polsce, co nadaje powieści dodatkowy ładunek realizmu. To właśnie te elementy sprawiają, że ‘Drelich. Nim braknie tchu’ wyróżnia się na tle innych polskich thrillerów – Ćwiek nie boi się poruszać trudnych tematów, pokazując jak łatwo można przekroczyć granicę między wolnością a zniewoleniem.

Podobnie jak w przypadku innych polskich kryminałów, które analizowałem, ta książka również wykorzystuje polskie realia w sposób mistrzowski. Opisy małomiasteczkowej rzeczywistości na Opolszczyźnie, z jej specyficzną atmosferą i lokalnym kolorytem, tworzą doskonałe tło dla rozgrywającej się akcji. Porównując ją do dzieł takich autorów jak Marek Krajewski czy Zygmunt Miłoszewski, ‘Drelich. Nim braknie tchu’ wyróżnia się swoim unikalnym połączeniem humoru i suspensu – sceny rodzinnych rozmów Drelicha z jego byłą żoną pełne są ciętego, warszawskiego dowcipu, który znakomicie kontrastuje z mrocznym wątkiem sekty.

Dla fanów gatunku, którzy szukają czegoś więcej niż tylko szybkiej akcji, ta książka będzie idealnym wyborem. Nie tylko dostarcza emocji wartkich jak ucieczka Drelicha przez dachy kamienic, ale także skłania do refleksji nad tym, co naprawdę ważne w życiu – czy to złoto ukradzione z banku, czy może uśmiech dziecka, które udało się uratować z sideł destrukcyjnej sekty. A wersja audiobookowa, czytana przez Filipa Kosiora, to prawdziwa uczta dla uszu – jego interpretacja dialogów Kamaza z wyznawcami w ośrodku wczasowym mrozi krew w żyłach, podczas gdy głos Drelicha w scenach z dziećmi nabiera ciepła, którego nie spodziewalibyśmy się po zawodowym przestępcy.

Z literackim pozdrowieniem, Tomasz Wiśniewski