Drobna przysługa – Jim Butcher audiobook – Magia, długi i mrok wciągają na 15 godzin!

Opis

Cześć, miłośnicy dobrej fantastyki i słuchacze audiobooków! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po świecie literackich przygód, który dziś zabierze was do mrocznych ulic Chicago, gdzie czary mieszają się z kryminałem.

Gdy tylko usłyszałem charakterystyczny głos Macieja Kowalika w prologu ‘Drobnej przysługi’, od razu poczułem się jak stary znajomy Harry’ego Dresdena wracający po długiej przerwie. To właśnie ta magia sprawia, że dziesiąta już część ‘Akt Dresdena’ brzmi jak spotkanie z dobrym kumplem przy piwie – pełne wspomnień, ale i nowych, zaskakujących historii.

Jim Butcher jak zwykle nie zawodzi – jego mieszanka urban fantasy, czarnego humoru i kryminalnej intrygi działa jak dobrze wyważony eliksir. ‘Drobna przysługa’ to kwintesencja tego, za co pokochaliśmy serię: Harry w tarapatach (bo kiedy jest inaczej?), moralne dylematy, które przyprawiają o gęsią skórkę, i akcja, która trzyma w napięciu jak najlepszy thriller. Tym razem nasz ulubiony mag musi spłacić dług wobec samej Mab, Królowej Powietrza i Ciemności – a jak wiemy z poprzednich części, nic w świecie sidhe nie jest proste ani oczywiste.

Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem dla mojego bloga fenomen popularności urban fantasy w Polsce. Wtedy właśnie zdałem sobie sprawę, że seria Butchera trafia w naszą słowiańską duszę – te opowieści o dawnych paktach, długach honorowych i moralnych kompromisach brzmią dziwnie znajomo. ‘Drobna przysługa’ rozwija te wątki mistrzowsko, a polski przekład Michała Jakuszewskiego oddaje wszystkie niuanse oryginału.

Ale prawdziwą gwiazdą tego audiobooka jest Maciej Kowalik. Jego interpretacja Dresdena to już legenda wśród polskich słuchaczy – ten idealnie wyważony cynizm, autoironia i podskórna wrażliwość. Kowalik nie czyta – on żyje postacią. Scena, w której Harry negocjuje z Mab? Gęsia skórka! A dialogi z Thomasem? Czujesz tę braterską chemię. Nawet drobne postaci drugoplanowe dostają u Kowalika swój niepowtarzalny charakter.

Technicznie audiobook stoi na wysokim poziomie – dźwięk czysty jak dzwon, żadnych artefaktów, a tempo narracji idealne zarówno do słuchania podczas spaceru, jak i w korku. Storyside jak zwykle nie zawodzi jako wydawca.

Co mnie szczególnie urzekło w ‘Drobnej przysłudze’? Butcher po raz kolejny pokazuje, że potrafi zaskoczyć. Gdy myślisz, że przewidziałeś każdy zwrot akcji, on rzuca ci pod nogi kolejną bombę fabularną. A te momenty, gdy Dresden musi wybierać między lojalnością wobec przyjaciół a zobowiązaniami wobec potężnych sił… To materiał na najlepsze dyskusje fanowskie przy piwie!

Dla nowych słuchaczy ostrzegam – seria ma swoją mitologię i ‘Drobna przysługa’ nie jest najlepszym punktem startowym. Ale jeśli już znacie świat Dresdena, ta część będzie jak powrót do domu – tylko że tego domu akurat wali się ściana, a w piwnicy czai się demon. Dla fanów urban fantasy to pozycja obowiązkowa – Butcher i Kowalik tworzą tu niezrównany duet.

Porównując do innych serii w gatunku, ‘Akta Dresdena’ trzymają wysoki poziom. Mniej tu politycznych niuansów niż u Carey’ego (‘Felix Castor’), za to więcej ciętego humoru i emocjonalnego zaangażowania. A w porównaniu z ‘Rivers of London’ Aaronovitcha – więcej magii ‘high fantasy’ w miejskich realiach.

Jedyna rzecz, która może nieco drażnić? Harry czasem bywa zbyt pewny siebie jak na kogoś, kto ciągle wpada w tarapaty. Ale może właśnie to czyni go tak ludzkim?

No to jak, gotowi na kolejną porcję magicznych kłopotów Harry’ego? Włączcie ‘Drobną przysługę’, usiądźcie wygodnie i… trzymajcie się mocno foteli. Do usłyszenia na moim blogu i podkaście! Wasz Tomasz ‘Wiśnia’ Wiśniewski.
Tomasz Wiśniewski