Dwie splecione korony – Rachel Gillig audiobook – Magia, tajemnica i walka o królestwo w mrocznej podróży!

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat fantasy, gdzie Rachel Gillig splata losy bohaterów w audiobooku “Dwie splecione korony”, mistrzowsko czytanym przez Monikę Wrońską. Elspeth i Ravyn wyruszają na niebezpieczną wyprawę poza las, by odnaleźć Kartę Bliźniaczych Olch i ocalić Blunder przed zgubną magią. Ich jedynym przewodnikiem jest Koszmar – nieuchwytny potwór w umyśle Elspeth, który igra z ich losem. Gęsta mgła, niepewność i wciągająca narracja przeniosą cię w samo serce tej epickiej historii. Idealne dla tych, którzy lubią emocjonujące przygody z dreszczykiem. Odkryj “Dwie splecione korony” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 7373167

Opis

Drodzy miłośnicy mrocznych zakamarków literatury,

Gdy tylko dotarł do mnie audiobook „Dwie splecione korony” Rachel Gillig, wiedziałem, że czeka mnie podróż w głąb świata, gdzie magia przeplata się z koszmarem, a granice między rzeczywistością a iluzją są tak cienkie jak pajęcza nić. Jako badacz ludzkich lęków i miłośnik folkloru, z niecierpliwością zanurzyłem się w tę opowieść, gotowy na analizę każdego jej mrocznego zakątka.

Pierwsze, co uderza w „Dwóch splecionych koronach”, to kontynuacja mistrzowsko utkanej narracji z pierwszego tomu. Rachel Gillig nie tylko rozwija historię Elspeth i Ravyna, ale także pogłębia psychologiczne portrety swoich bohaterów, szczególnie poprzez relację Elspeth z Koszmarem – istotą zamieszkującą jej umysł. To właśnie ten wątek przykuł moją uwagę najbardziej, przypominając mi badania nad polskimi demonami ludowymi, które często ingerowały w ludzkie umysły, pozostawiając trwałe ślady w psychice. Koszmar w książce Gillig to nie tylko przeciwnik, ale także część tożsamości głównej bohaterki, co stanowi fascynujący materiał do analizy z perspektywy psychologii głębi.

Monika Wrońska, narratorka audiobooka, doskonale oddała tę ambiwalencję. Jej głos potrafi być zarówno delikatny i pełen współczucia, gdy przedstawia Elspeth, jak i mroczny, pełen złowrogiej powagi, gdy przemawia przez Koszmar. Szczególnie udane są sceny dialogów między tymi dwoma postaciami – Wrońska potrafi oddać napięcie i złożoność ich relacji, co znacznie wzbogaca doświadczenie słuchacza. Pamiętam, jak podczas pracy nad krótkometrażówką o polskich demonach, dyskutowaliśmy z reżyserem właśnie o tym, jak ważna jest warstwa głosowa w przedstawianiu istot nadprzyrodzonych. Wrońska udowadnia, że w audiobooku głos może być równie sugestywny jak obraz w filmie.

Świat przedstawiony w książce Gillig to istna uczta dla miłośników fantasy. Królestwo Blunder, z jego mgłami, magicznymi kartami i niebezpiecznymi lasami, przypomina mi nieco nasze rodzime opowieści o zaczarowanych krainach, gdzie każde drzewo może kryć tajemnicę, a każdy cień – zagrożenie. Autorka z rozmysłem buduje atmosferę niepewności, co świetnie współgra z motywem wewnętrznego potwora. W końcu, jak mawiał mój profesor od folkloru: „Najbardziej boimy się tego, co nosimy w sobie”.

Nie mogę nie wspomnieć o wątkach pobocznych, szczególnie o relacji Ione i Elma, która – jak zauważyli inni recenzenci – dodaje historii ciepła i ludzkiego wymiaru. To właśnie takie detale sprawiają, że świat Gillig wydaje się żywy i wielowymiarowy. Jednocześnie, podobnie jak w przypadku wielu drugich tomów, „Dwie splecione korony” momentami cierpi na pewną powtarzalność schematów. Niektóre sceny poszukiwań mogłyby być bardziej zwarte, choć trzeba przyznać, że Wrońska swoją interpretacją potrafi ożywić nawet te mniej dynamiczne fragmenty.

Porównując „Dwie splecione korony” do innych współczesnych powieści fantasy, widzę wyraźne podobieństwa do cyklu „Szóstka Wron” Leigh Bardugo, szczególnie w sposobie przedstawiania wewnętrznych demonów bohaterów. Jednak Gillig idzie o krok dalej, czyniąc z Koszmaru nie tylko metaforę, ale pełnoprawną postać z własną historią i motywacjami. To podejście przypomina mi nieco nasze rodzime legendy o nawiedzeniach, gdzie duch czy demon często miał swoje własne, tragiczne dzieje.

Dla kogo będzie ten audiobook? Z pewnością dla miłośników dojrzałego fantasy, którzy cenią sobie zarówno wartką akcję, jak i psychologiczną głębię. Dla tych, którzy – podobnie jak ja – lubią analizować, co kryje się pod powierzchnią magicznych światów. I wreszcie – dla wszystkich, którzy doceniają doskonałą interpretację, bo Monika Wrońska naprawdę zasługuje na uznanie za swoją pracę nad tym tytułem.

Z mrocznymi pozdrowieniami z krainy literackich koszmarów,
Piotr Czarny

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

14H 5min