Dziewczyna Feniksa – Monika Skabara audiobook – Gorąca opowieść o miłości, pożądaniu i odrodzeniu

Opis

Cześć, fani dobrych historii i audiobooków z pazurem!

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o ‘Dziewczynie Feniksa’ Moniki Skabary, nie miałem wielkich oczekiwań. Ot, kolejna historia z gatunku erotyki, pewnie pełna schematów i przewidywalnych zwrotów akcji. Ale wiecie co? Ta książka – a raczej jej wersja audio w wykonaniu Maszy Boguckiej – totalnie mnie zaskoczyła. To nie jest zwykły romansik z pieprzykiem, o nie! To opowieść, która wciąga jak bagno na wiosennych roztopach i nie puszcza, dopóki nie dotrzesz do ostatniego zdania. A potem zostawia cię z pytaniem: ‘No i co teraz, człowieku?’.

Zacznijmy od tego, co mnie osobiście do tej historii przyciągnęło. Jako ktoś, kto od lat grzebie w literaturze i kulturze popularnej – od czasów, kiedy pisałem analizy bestsellerów na blogu – zawsze szukam w książkach czegoś więcej niż tylko rozrywki. Pamiętam, jak rok temu analizowałem dla czytelników powieści osadzone w realiach postsowieckiej Polski. Ludzie pisali mi wtedy, że chcą historii, które pomogą im zrozumieć przeszłość, ale podanych w nowoczesnej, dynamicznej formie. ‘Dziewczyna Feniksa’ nie jest co prawda osadzona w tamtych czasach, ale ma w sobie ten sam rodzaj emocjonalnej siły – opowiada o odradzaniu się z popiołów, o walce z przeciwnościami losu, co dla nas, Polaków, zawsze gdzieś tam rezonuje z naszą historią i charakterem.

Sama fabuła kręci się wokół Avy – kobiety, która mogłaby być jedną z nas. Samotna matka, po przejściach, z życiem, które rzuca jej pod nogi więcej kłód niż w tartaku na Podlasiu. Kiedy trafia do studia tatuażu F&G Tattoo w poszukiwaniu pracy, zaczyna się nowa章節 w jej życiu. I tu wchodzi Finn – twardy gość, współwłaściciel studia, który z miejsca staje się dla Avy zarówno wyzwaniem, jak i magnesem. Ich relacja to istny rollercoaster – od niechęci, przez złość, aż po pożądanie, które przewraca wszystko do góry nogami. Monika Skabara świetnie buduje napięcie między bohaterami, a jej styl pisania – prosty, ale pełen emocji – sprawia, że czujesz się, jakbyś siedział z Avą i Finnem przy jednym stole, słuchając ich kłótni i niewypowiedzianych pragnień.

To, co naprawdę mnie ujęło w tej historii, to motyw feniksa – symbolu odrodzenia. Nie jest on tu tylko pustym ozdobnikiem. Ava, jak ten mityczny ptak, podnosi się z popiołów swojego życia, a Finn… cóż, on też ma swoje demony, które musi spalić, żeby pójść dalej. Wplotłam tu kiedyś na podcastcie porównanie do ‘Wojny polsko-ruskiej’ Doroty Masłowskiej – tam też mieliśmy bohaterów na krawędzi, próbujących odnaleźć sens w chaosie. Skabara robi to jednak w bardziej przystępny sposób, z nutą romantyzmu i erotyzmu, która trafia prosto w serce (i nie tylko).

Przejdźmy teraz do tego, co w audiobookach najważniejsze – czyli do słuchania. Masza Bogucka jako narratorka to prawdziwy skarb. Jej głos jest jak ciepły koc w zimowy wieczór – otula, ale ma w sobie też zadziorność, która idealnie pasuje do charakteru Avy. Sposób, w jaki oddaje emocje – od cichej desperacji po wybuchy namiętności – sprawia, że ta historia żyje. Audio jest czyste, bez żadnych irytujących szumów czy nierówności, co w audiobookach nie zawsze jest oczywiste. Czasem, słuchając, miałem wrażenie, że Masza nie tylko czyta, ale wręcz gra tę historię – jak dobra aktorka w teatrze radiowym. Dla mnie to klucz do świetnego audiobookowego doświadczenia – kiedy narrator sprawia, że zapominasz, że to tylko głos w słuchawkach.

Czy ‘Dziewczyna Feniksa’ ma jakieś wady? Cóż, nie każdy kupi ten gatunek. Jedna z czytelniczek, Agnieszka, napisała w swojej opinii, że spodziewała się bardziej wyuzdanego erotyka, a dostała ‘bajkowy romans’. I coś w tym jest – jeśli szukacie hardcore’owych scen rodem z ‘Pięćdziesięciu twarzy Greya’, to możecie się rozczarować. Tu erotyka jest subtelniejsza, bardziej wpleciona w emocje niż w sam akt. Dla mnie to plus, ale rozumiem, że nie każdy będzie zadowolony. Druga rzecz to zakończenie – otwarte, zostawiające więcej pytań niż odpowiedzi. Dla jednych to zachęta do sięgnięcia po kolejną część, dla innych – jak dla Weroniki z recenzji – lekki zawód, bo spodziewali się zamkniętej historii.

Porównując ‘Dziewczynę Feniksa’ do innych audiobooków, powiedziałbym, że jeśli lubiliście ‘Serią mafijną’ tej samej autorki, to tu też się odnajdziecie. Jest podobnie wciągająca, choć mniej mroczna, za to bardziej romantyczna. Myślę też o ‘Zanim się pojawiłeś’ Jojo Moyes – tam też mieliśmy bohaterkę, która walczy o swoje miejsce w świecie, choć w zupełnie innym stylu. Skabara ma jednak ten specyficzny, polski pazur – coś, co sprawia, że jej historie są swojskie, ale jednocześnie uniwersalne.

Komu poleciłbym ten audiobook? Wszystkim, którzy lubią historie o silnych kobietach, o drugich szansach i o tym, jak miłość potrafi wywrócić życie do góry nogami. To idealna pozycja na wieczór z kubkiem herbaty albo długą podróż samochodem – 6 godzin i 29 minut mija jak z bicza strzelił. A jeśli szukacie darmowego audiobooka, sprawdźcie platformy typu Legimi czy Audioteka – czasem wpadają tam fajne promocje, choć nie gwarantuję, że ‘Dziewczyna Feniksa’ będzie akurat za free.

Na koniec jeszcze jedna refleksja. Słuchając tej książki, przypomniałem sobie, jak kiedyś, jako DJ w lokalnym radiu, puszczałem kawałki, które miały poruszać ludzi – nie tylko ich nogi, ale i serca. ‘Dziewczyna Feniksa’ ma w sobie tę samą energię – porusza, wciąga i zostawia po sobie ślad. Może nie jest to literatura wysoka, ale w kategorii rozrywki z emocjami to prawdziwy majstersztyk.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która wstrząśnie naszymi głośnikami! Wasz Tomasz Wiśniewski