Dziewczyna sapera – Rina Dark audiobook – Miłość silniejsza niż wojna

Opis

Cześć, miłośnicy dobrej literatury i słuchacze audiobooków! Tomasz Wiśniewski znów z Wami, tym razem z recenzją, która – mam nadzieję – rozgrzeje Wasze serca, mimo że jej akcja rozgrywa się w palącym słońcu Afganistanu.

Gdy tylko zobaczyłem okładkę „Dziewczyny sapera” Riny Dark, od razu przypomniałem sobie, jak kilka lat temu recenzowałem serię powieści wojennych dla mojego bloga. Wtedy też zauważyłem, że polscy czytelnicy coraz częściej sięgają po historie miłosne osadzone w ekstremalnych realiach. I muszę przyznać, że najnowsza produkcja SAGA Egmont idealnie wpisuje się w ten trend.

Audiobook, który trwa niemal 6 godzin (dokładnie 5 godzin i 56 minut), to prawdziwa uczta dla zmysłów. Agnieszka Postrzygacz, której głos pamiętam jeszcze z innych produkcji, tym razem stanęła na wysokości zadania. Jej interpretacja Ingi, tłumaczki wrzuconej w wir afgańskiej rzeczywistości, jest tak sugestywna, że momentami miałem wrażenie, jakbym słyszał oddech bohaterki tuż obok siebie. A gdy w tle rozlegają się odgłosy wybuchów… Cóż, moje głośniki nigdy nie brzmiały tak realistycznie!

Fabuła, choć oparta na dość klasycznym schemacie romansu (dwójka ludzi w trudnych warunkach, iskra, która przeskakuje, przeszkody do pokonania), zaskakuje kilkoma zwrotami akcji. Inga i Wiktor to postacie, które – w przeciwieństwie do wielu bohaterów współczesnych romansów – mają swoją głębię. Ona – inteligentna, ale nie pozbawiona słabości; on – twardy na zewnątrz, ale wrażliwy w środku. Ich relacja rozwija się naturalnie, bez nachalnego erotyzmu, który tak często dominuje w tego typu powieściach.

Co mnie szczególnie urzekło, to sposób, w jaki autorka odmalowała tło wydarzeń. Afganistan nie jest tu tylko egzotyczną scenerią, ale żywym organizmem, który wpływa na bohaterów. Przypomniało mi to moje własne doświadczenia z lekturą „The Kite Runner” Khaleda Hosseiniego – choć oczywiście „Dziewczyna sapera” to zupełnie inny gatunek, to podobne uczcie autentyczności miejsca udziela się słuchaczowi.

Nie sposób nie wspomnieć o wątkach pobocznych – intrygach na bazie, konfliktach kulturowych, wewnętrznych rozterkach bohaterów. To wszystko składa się na obraz, który – choć miejscami może wydawać się nieco wyidealizowany – pozostaje wiarygodny. Szczególnie podobało mi się przedstawienie pracy saperów – te sceny mają w sobie napięcie godne najlepszych thrillerów!

Jeśli chodzi o techniczną stronę audiobooka – jakość dźwięku jest znakomita, a tempo narracji idealnie dopasowane do charakteru powieści. Agnieszka Postrzygacz mistrzowsko operuje głosem, różnicując postaci nie tylko tonem, ale i sposobem mówienia. Jej Wiktor brzmi dostatecznie męsko, ale bez przesady, a Inga – inteligentnie i ciepło, bez sztucznej słodyczy.

Czy są jakieś wady? Cóż, jak zauważyła jedna z recenzentek (Marta), niektóre konflikty można by rozwiązać prostą rozmową. Rzeczywiście, momentami miałem ochotę krzyknąć do bohaterów: „No przecież wystarczy porozmawiać!”. Ale czyż nie tak właśnie bywa w życiu? Ile razy sami komplikujemy sobie sprawy, zamiast po prostu powiedzieć, co leży nam na sercu?

Podsumowując – „Dziewczyna sapera” to audiobook, który polecam nie tylko miłośnikom romansów. To opowieść o odwadze, poświęceniu i sile uczuć, które potrafią przetrwać nawet w najtrudniejszych warunkach. A jeśli dodamy do tego świetną interpretację i wysoką jakość produkcji – otrzymujemy pakiet, który trudno przeoczyć.

Dla kogo będzie to idealna pozycja? Dla tych, którzy:
– szukają romansu z głębszym przesłaniem,
– lubią historie osadzone w egzotycznych realiach,
– cenią sobie dobrze zbudowane postacie,
– doceniają jakość wykonania audiobooków.

A jeśli zastanawiacie się, czy warto wydać pieniądze – uwierzcie mi, to jedna z tych inwestycji, która z pewnością się zwróci. W końcu dobre emocje są bezcenne, prawda?

Do usłyszenia przy kolejnych literackich odkryciach – Wasz Tomasz Wiśniewski, który już teraz wypatruje kolejnych ciekawych premier w ofercie SAGA Egmont!