Extinguish The Heat. Runda szósta – Katarzyna Barlińska vel P.S. HERYTIERA – “Pizgacz” audiobook – Płomień prawdy spala kłamstwa

Opis

Cześć, miłośnicy mocnych literackich wrażeń i audiobookowych podróży!

Gdy tylko usłyszałem, że Magda Karel podjęła się narratorskiego wyzwania w finale “Trylogii Hell”, od razu wiedziałem, że czeka nas emocjonalna jazda bez trzymanki. “Extinguish The Heat. Runda szósta” Katarzyny Barlińskiej vel P.S. HERYTIERA – “Pizgacz” to jak powrót do starej, mrocznej dzielnicy duszy – miejsca, które znamy aż za dobrze, ale które wciąż potrafi zaskoczyć.

Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem dla mojego bloga fenomen powieści młodzieżowych osadzonych w polskich realiach. Ta seria od beYA udowadnia, że nasza rodzima literatura potrafi konkurować z międzynarodowymi bestsellerami. Victoria Clark i Nathaniel Shey to postaci, które wryły mi się w pamięć podobnie jak bohaterowie “Wojny polsko-ruskiej” – tyle że tu mamy do czynienia z piekłem bardziej metaforycznym niż społecznym.

Magda Karel jako narratorka to strzał w dziesiątkę. Jej głos potrafi być jednocześnie delikatny jak płatki śniegu (które pamiętam z moich zimowych podróży po Polsce) i ostry jak brzytwa. Scena powrotu Victorii do Culver City w jej wykonaniu to prawdziwy majstersztyk – słychać w głosie cały bagaż emocji: strach, niepewność, ale i determinację. To właśnie takie momenty sprawiają, że audiobook wciąga bardziej niż tradycyjna lektura.

Analizując treść, muszę przyznać, że Barlińska brawurowo żongluje motywami. Motyw ognia i popiołu (który przypomina mi kadry z “Pokłosia” Wajdy) staje się tu metaforą przemiany. To nie tylko romans, ale studium walki z demonami przeszłości – temat, który zawsze mnie fascynował, odkąd prowadziłem podcast o filmowych adaptacjach literackich.

Jeśli chodzi o konstrukcję audiobooka, 28 godzin i 15 minut brzmi jak wyzwanie, ale tempo narracji sprawia, że czas płynie niepostrzeżenie. Warto jednak wspomnieć o drobnych mankamentach – niektóre dialogi (zwłaszcza te bardziej melodramatyczne) brzmią nieco sztucznie w interpretacji Karel. To jednak kropla w morzu ogólnie znakomitego wykonania.

Porównując do innych serii, “Trylogia Hell” stoi gdzieś pomiędzy “After” a “Thoughtless”, ale z wyraźnie polskim charakterem. To tak, jakby połączyć młodzieżową szczerość z naszym rodzimym zamiłowaniem do psychologicznych niuansów.

Komu polecam? Na pewno nie tym, którzy szukają lekkiej rozrywki. To audiobook, który wymaga zaangażowania – jak dobra rozmowa przy nocnej lampce, gdy za oknem szaleje wichura (a taką pamiętam z moich studenckich czasów w Krakowie). Jeśli jednak macie ochotę na intensywną podróż przez emocjonalne piekło i niebo, to pozycja obowiązkowa.

Trzymajcie się ciepło (nawet gdy gasicie wewnętrzny żar) i do usłyszenia w kolejnych audiobookowych przygodach!
Tomasz Wiśniewski