Fałszywe tropy – Katarzyna Wolwowicz audiobook – Wciągający kryminał pełen zwrotów akcji

Opis

Cześć, miłośnicy literackich zagadek i kryminalnych napięć!

Katarzyna Wolwowicz powraca z drugą częścią serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowaną „Fałszywe tropy”. Po sukcesie pierwszej części, oczekiwania były wysokie, a ja, jako wielbiciel dobrze skonstruowanych kryminałów, z niecierpliwością zabrałem się za słuchanie. I muszę przyznać, że ten audiobook zaskoczył mnie na wielu poziomach.

Akcja rozgrywa się w malowniczej Jeleniej Górze, gdzie pozornie spokojne życie zostaje zakłócone serią tajemniczych zdarzeń. Wypadek samochodowy, morderstwo na Hali Szrenickiej i zwłoki kobiety w bagażniku – to tylko początek skomplikowanej układanki, którą Olga Balicka musi rozwiązać. Wątek kryminalny jest solidnie zarysowany, a autorka doskonale balansuje między napięciem a codziennymi rozterkami bohaterki.

Jednak to, co wyróżnia „Fałszywe tropy” na tle innych kryminałów, to wątki osobiste Olgi. Jej ciąża nie jest tylko tłem, ale integralną częścią opowieści. Owszem, niektórym może przeszkadzać „dziennik ciążowy”, jak to niektórzy nazwali, ale ja widzę w tym świeże podejście do gatunku. Katarzyna Wolwowicz pokazuje, że kobieta w ciąży może być nie mniej skuteczna w rozwiązywaniu zagadek, a jej doświadczenia dodają głębi postaci.

Filip Kosior jako narrator spisał się znakomicie. Jego głos jest przyjemny w odbiorze, a sposób czytania idealnie współgra z klimatem książki. Potrafi oddać zarówno napięcie, jak i subtelność emocji Olgi. Słucha się tego z prawdziwą przyjemnością, a jego interpretacja zdecydowanie podnosi wartość całego audiobooka.

Wracając do fabuły, muszę przyznać, że niektóre wątki były przewidywalne, ale to nie umniejsza przyjemności ze słuchania. Autorce udało się stworzyć spójną i wciągającą historię, która trzyma w napięciu do ostatnich minut. Dodatkowo, tło społeczne i psychologiczne bohaterów dodaje głębi, co zawsze cenię w literaturze kryminalnej.

Jeśli miałbym wskazać minusy, to może jedynie momentami zbytnia koncentracja na wątkach osobistych, które mogą odciągać uwagę od głównej zagadki kryminalnej. Jednak dla mnie było to raczej zaletą, bo pokazało, że kryminał może być nie tylko o zbrodni, ale też o życiu.

Porównując „Fałszywe tropy” do innych polskich kryminałów, widzę tu świeże podejście, które łączy tradycyjny schemat z nowoczesnym spojrzeniem na bohaterkę. To nie tylko opowieść o zbrodni, ale też o kobiecości, macierzyństwie i wyzwaniach, z którymi mierzy się Olga.

Dla tych, którzy szukają mocnych wrażeń i lubią kryminały z głębszym przesłaniem, „Fałszywe tropy” to pozycja obowiązkowa. Szczególnie w formie audiobooka, który dzięki Filipowi Kosiorowi staje się prawdziwą ucztą dla uszu.

Z literackim pozdrowieniem, Tomasz Wiśniewski