Gniewa – Katarzyna Berenika Miszczuk audiobook – Magia, zagadki i gniew szeptuchy wciągają na amen!

Opis

Cześć, miłośnicy słowiańskich klimatów i dobrej zabawy!

Gdy tylko usłyszałem, że Katarzyna Berenika Miszczuk wypuszcza kolejną część ‘Kwiatu Paproci’, od razu wiedziałem, że to będzie uczta dla duszy. ‘Gniewa’ to jak powrót do starej, dobrej znajomej – Jagi, która tym razem wpada w prawdziwe tarapaty. I muszę przyznać, że Anna Szawiel jako narratorka sprawia, że ta znajomość jest jeszcze przyjemniejsza.

Zacznijmy od tego, co w ‘Gniewie’ bije po oczach – a raczej po uszach – najbardziej. Słowiańska mitologia, która przeplata się z codziennością małej miejscowości, to przepis, który Miszczuk opanowała do perfekcji. Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem dla mojego bloga rosnącą popularność rodzimej fantastyki i właśnie wtedy trafiłem na pierwsze części tej serii. To, co wtedy mnie urzekło, czyli połączenie lekkiego pióra z bogactwem słowiańskich wierzeń, w ‘Gniewie’ zostało doprowadzone do mistrzostwa.

Jaga, nasza ulubiona szeptucha, tym razem musi zmierzyć się nie tylko z nudą (co, przyznajmy, jest bardzo współczesnym problemem), ale też z podejrzeniami o morderstwo. I tu autorka pokazuje swój kunszt – z pozoru lekka historia kryje w sobie elementy kryminału, które trzymają w napięciu. To trochę jak połączenie ‘Rancza’ z ‘Wiedźminem’, tylko że w wydaniu, które czyta się – a właściwie słucha – jednym tchem.

Anna Szawiel jako narratorka to strzał w dziesiątkę. Jej głos idealnie oddaje zarówno sarkastyczne poczucie humoru Jagi, jak i grozę sytuacji, w której się znajduje. Szczególnie urzekło mnie, jak czyta dialogi – każda postać ma swój charakterystyczny ton, dzięki czemu słuchając, niemal widzi się całą tę galerię postaci przed oczami. To właśnie takie wykonanie sprawia, że audiobook wciąga jeszcze bardziej niż papierowa wersja.

Co ciekawe, ‘Gniewa’ to książka, która bawi, ale też uczy. Przyznam, że kilka razy musiałem zatrzymać odtwarzanie i sprawdzić w internecie wzmiankowane słowiańskie bóstwa i obrzędy. Miszczuk ma tę niesamowitą umiejętność wplatania edukacyjnych elementów w taki sposób, że nie czuje się, jakby ktoś nam wykładał – to raczej naturalna część świata przedstawionego.

Porównując ‘Gniewę’ do innych pozycji na polskim rynku fantastyki, muszę przyznać, że seria ‘Kwiat Paproci’ ma swój unikalny styl. Jest lżejsza niż ‘Wiedźmin’, bardziej współczesna niż książki Anety Jadowskiej, a jednocześnie zachowuje tę magiczną atmosferę, która przyciąga fanów gatunku. To trochę jak spotkanie starej słowiańskiej duszy z duchem współczesności.

Jedynym minusem, o którym warto wspomnieć, jest fakt, że nowi słuchacze mogą poczuć się nieco zagubieni, jeśli nie znają poprzednich części. Choć ‘Gniewa’ stanowi zamkniętą całość, to jednak niektóre wątki i relacje między postaciami są kontynuacją wcześniejszych wydarzeń. Ale z drugiej strony – to doskonała zachęta, by sięgnąć po całą serię!

Dla kogo jest ten audiobook? Myślę, że dla każdego, kto lubi, gdy fantastyka ma ludzką twarz. Dla fanów inteligentnego humoru. Dla tych, którzy chcą się dowiedzieć czegoś o słowiańskiej mitologii, ale nie mają ochoty na akademickie wykłady. I wreszcie – dla wszystkich, którzy po prostu chcą się dobrze bawić podczas słuchania.

Osobiste wspomnienie? Kiedyś podczas festiwalu literackiego miałem okazję rozmawiać z autorką o jej fascynacji słowiańszczyzną. Ta pasja, którą wtedy wyczuwałem, przebija przez każdą stronę ‘Gniewy’. I to właśnie ta autentyczność sprawia, że seria ‘Kwiat Paproci’ wyróżnia się na tle innych.

No to słuchajcie się! Wasz Tomasz Wiśniewski