Her Soul to Take. Przeklęte dusze. Tom 1 – Harley Laroux audiobook – Mrok i namiętność wzywają odważnych

Opis

Drodzy Miłośnicy Mrocznych Opowieści,

Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem „Her Soul to Take. Przeklęte dusze. Tom 1” Harley Laroux, poczułem to charakterystyczne mrowienie na karku – znak, że oto stoję przed czymś, co może poruszyć najgłębsze pokłady ludzkiej psychiki. Jako badacz literatury grozy i fascynat ludowych legend, od razu zwróciłem uwagę na obietnicę połączenia erotyki z horrorem, co zawsze stanowi wyjątkowo wybuchową mieszankę.

Abelaum – to miasteczko od pierwszych chwil przywodziło mi na myśl nasze rodzime, polskie miejscowości owiane mrocznymi legendami. Rae, główna bohaterka, przypominała mi wielu młodych badaczy paranormalnych, których spotykałem podczas moich etnograficznych wypraw – pełnych pasji, ale często nieświadomych siły, którą chcą ujarzmić. Jej eksperyment z przywołaniem demona to współczesna wersja starych opowieści o tym, jak nieostrożni młodzieniaszkowie budzili siły, których nie potrafili kontrolować.

Harley Laroux mistrzowsko balansuje na granicy między pożądaniem a strachem. Sceny erotyczne przeplatają się tu z momentami autentycznego horroru, tworząc koktajl emocji, który może przyprawić o zawrót głowy. Szczególnie udane są opisy samego demona – jego obecność czuć niemal fizycznie, a głos (w wykonaniu lektora) dodaje tej postaci autentycznej, mrożącej krew w żyłach charyzmy.

Moją uwagę szczególnie przykuł motyw księgi z rytuałami – jako kolekcjoner starych manuskryptów i legend, doceniam sposób, w jaki autorka odtworzyła atmosferę autentycznego grimuaru. Przypominało mi to pewną historię z moich badań nad polskimi księgami czarów, gdzie podobnie nieostrożne użycie zaklęcia skończyło się tragicznie dla całej wioski.

Jeśli chodzi o wykonanie audiobooka, muszę przyznać, że lektorzy (a szczególnie ten odczytujący partie demona) stworzyli prawdziwie teatralne doświadczenie. Dźwięk tła, odpowiednia modulacja głosu – wszystko to składa się na słuchowisko, które potrafi wciągnąć bez reszty. Jedynie interpretacja postaci Rae mogła czasem irytować – zbyt infantylna jak na kobietę stawiającą czoła piekielnym mocom.

Porównując „Her Soul to Take” do innych dzieł gatunku, widzę wyraźne podobieństwa do „Sagi o Ludziach Lodu”, ale też do mrocznych romansów Anne Rice. Laroux jednak idzie o krok dalej, nie bojąc się ekstremalnych scen i psychologicznych głębin.

Komu poleciłbym tę pozycję? Na pewno nie osobom o słabych nerwach. To literatura dla tych, którzy lubią, gdy pożądanie miesza się z przerażeniem, a erotyka graniczy z grozą. Jeśli macie ochotę na intelektualną podróż w głąb ludzkich lęków i pragnień – to audiobook właśnie dla was.

Słuchając tej historii w ciemnym pokoju, przy blasku świec (tak, jestem staroświecki), wielokrotnie łapałem się na tym, że moja wyobraźnia płata mi figle, a dźwięki z audiobooka zlewają się z szelestami za oknem. I właśnie za to kocham dobrą literaturę grozy – za jej zdolność do rozmycia granic między fikcją a rzeczywistością.

Z mrocznymi pozdrowieniami,
Piotr Czarny