I Wanna Touch You – Joanna Chwistek audiobook – Miłość, namiętność i studenckie tajemnice

Opis

Cześć, miłośnicy literackich emocji i dźwiękowych podróży! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po świecie audiobooków, który dziś zabierze was w wir studenckich namiętności i rodzinnych konfliktów.

Gdy tylko usłyszałem o premierze “I Wanna Touch You” Joanny Chwistek, wiedziałem, że to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto śledzi współczesną literaturę młodzieżową. Ta książka to jak studencka impra, na którą wchodzisz z mieszaniną ekscytacji i obaw – wiesz, że może być gorąco, ale nie spodziewasz się aż takiego emocjonalnego rollercoastera!

“”Pierwsze wrażenia: studencki świat pełen kontrastów””
Zanurzając się w świat Ashera i Leili, od razu poczułem znajomy klimat polskich kampusów. Joanna Chwistek mistrzowsko odtwarza atmosferę pierwszych lat studiów – ten unikalny miks wolności i zagubienia, kiedy każdy dzień może przynieść coś nowego. Przypomniały mi się moje własne doświadczenia z czasów studiów na Uniwersytecie Warszawskim, gdy między wykładami z teorii komunikacji a wieczornymi imprezami w klubie Hybrydy, rodziły się podobnie burzliwe relacje.

“”Narrator: Mikołaj Krawczyk jako przewodnik po emocjonalnym labiryncie””
Mikołaj Krawczyk, którego głos wielu z nas pamięta z innych produkcji dla młodzieży, tym razem stanął przed nie lada wyzwaniem. Musiał oddać zarówno zimną nienawiść Ashera, jak i jego stopniowo budzącą się fascynację Leilą. I trzeba przyznać – zrobił to znakomicie! Jego interpretacja dialogów przypominała mi najlepsze momenty z serialu “Ranczo”, gdzie pozornie proste sceny nabierały nieoczekiwanej głębi dzięki perfekcyjnemu timingowi i intonacji.

“”Analiza treści: więcej niż zakazana miłość””
Powierzchownie “I Wanna Touch You” można by sprowadzić do historii zakazanej namiętności między przybranym rodzeństwem. Ale Chwistek idzie o krok dalej, tworząc psychologiczny portret młodych ludzi uwikłanych w rodzinne konflikty. Asher to postać głęboko zraniona przez rozwód rodziców, a jego relacja z Leilą staje się polem bitwy między pragnieniem autonomii a potrzebą bliskości. To trochę jak współczesna wersja “Lalki” Prusa, tylko zamiast arystokratycznych salonów mamy akademickie imprezy, a zamiast Izabeli Łęckiej – Leilę, która jest zarówno obiektem pożądania, jak i źródłem frustracji głównego bohatera.

“”Kontrowersje i dyskusyjne momenty””
Nie sposób nie wspomnieć o elementach, które wzbudziły najwięcej emocji wśród czytelników. Sceny erotyczne, choć napisane z pewną gracją, mogą wydawać się niektórym przesadzone. Szczególnie momenty, gdy nienawiść gwałtownie przechodzi w namiętność, przypominają nieco dynamikę relacji z “50 twarzy Greya”, co nie wszystkim przypadnie do gustu. Jednakże, jako wieloletni obserwator trendów w literaturze młodzieżowej, muszę przyznać, że Chwistek trafia w aktualne oczekiwania młodych czytelników, którzy poszukują w książkach nie tylko rozrywki, ale i emocjonalnego wstrząsu.

“”Porównania literackie i kulturowe””
Słuchając “I Wanna Touch You”, nieustannie miałem w głowie skojarzenia z innymi współczesnymi hitami. Dynamika relacji Ashera i Leili przypomina nieco tę z “After” Anny Todd, ale z wyraźnie polskim akcentem – więcej tu rodzinnych konfliktów i mniej idealizacji uczuć. Jeśli chodzi o styl narracji, Chwistek plasuje się gdzieś między Katarzyną Grocholą a Katarzyną Michalak, łącząc lekkie pióro z odważną tematyką.

“”Dla kogo ten audiobook?””
Polecam “I Wanna Touch You” przede wszystkim:
– Młodym dorosłym, którzy odnajdą w tej historii echo własnych doświadczeń
– Fanom literatury New Adult, którzy szukają czegoś więcej niż cukierkowych romansów
– Wszystkim, którzy chcą zrozumieć, dlaczego książki Chwistek regularnie podbijają listy bestsellerów

“”Ocena końcowa””
Mimo pewnych uproszczeń fabularnych i momentami przewidywalnych zwrotów akcji, “I Wanna Touch You” to audiobook, który wciąga jak najlepsze seriale na Netflixie. Mikołaj Krawczyk jako narrator dodaje tej historii dodatkowego smaku, a 12 godzin słuchania mija w tempie dobrej imprezy studenckiej – najpierw niepewnie, potem coraz śmielej, aż w końcu nie chce się kończyć.

Wasz zawsze ciekawy nowych literackich doznań, Tomasz Wiśniewski. Do usłyszenia w kolejnych audio-recenzjach! PS. Jeśli macie ochotę podyskutować o “I Wanna Touch You”, zapraszam na mojego bloga – ostatnio aż huczy od komentarzy pod tym tytułem!