Inne tonacje ciszy – Remigiusz Mróz audiobook – Mroczny sekret ukryty w taśmie magnetofonowej
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj mrożący krew w żyłach thriller, w którym jedna zapomniana kaseta magnetofonowa zmienia wszystko. Aspen Wakefield traci matkę w tragicznym wypadku, a gdy budzi się w szpitalu, przy jej łóżku czuwa tajemniczy Grayson Joyce – mężczyzna, który wygląda na kłopoty ubrane w ludzką skórę. Remigiusz Mróz, mistrz polskiego kryminału, prowadzi nas przez labirynt tajemnic, gdzie cisza ma wiele odcieni, a każdy szept może być śmiertelnie niebezpieczny. Zanurz się w tę mroczną, hipnotyzującą opowieść, czytaną przez znakomitą Kasię Sienkiewicz, której głos dodaje emocji niczym napięcie przed burzą. Idealne dla tych, którzy lubią kryminały z psychologiczną głębią i nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Odkryj “Inne tonacje ciszy” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literatury i dźwiękowych opowieści,
Z ogromną przyjemnością dzielę się dziś z Wami moimi wrażeniami z odsłuchu audiobooka „Inne tonacje ciszy” autorstwa Remigiusza Mroza, pierwszego tomu serii „Aspen i Joyce”, wydanego przez Czwartą Stronę. Jako krytyczka literacka z zamiłowaniem do współczesnej prozy polskiej, a także entuzjastka audiobooków, podeszłam do tej pozycji z dużym zaciekawieniem, zwłaszcza że twórczość Mroza od lat budzi emocje wśród czytelników i słuchaczy. Narracja w wykonaniu Kasi Sienkiewicz dodatkowo obiecywała wyjątkowe “audiobook experience”, które mogłoby nadać tej historii nowego wymiaru. Czy tak się stało? Zapraszam do lektury moich refleksji, w których postaram się uchwycić zarówno literacką esencję tej kryminalnej opowieści, jak i jakość jej dźwiękowej interpretacji.
Pierwsze wrażenie po rozpoczęciu odsłuchu było mieszane. „Inne tonacje ciszy” to kryminał z elementami dramatu obyczajowego i romansu, który skupia się na losach Aspen Wakefield – młodej kobiety, która w tragicznym wypadku samochodowym traci matkę, a wraz z nią poczucie stabilności i kontroli nad własnym życiem. Już na starcie historia uderza w emocjonalne tony, co jest charakterystyczne dla wielu współczesnych powieści young adult, choć w tym przypadku Mróz próbuje wpleść w fabułę także kryminalną intrygę. Motyw zapomnianej kasety magnetofonowej, który pojawia się w opisie, intryguje i sugeruje, że może odegrać kluczową rolę w rozwiązaniu zagadki. Jednak, jak to często bywa u tego autora, początkowe strony – czy raczej minuty odsłuchu – są raczej wprowadzeniem w świat bohaterów niż dynamicznym początkiem akcji. Dla mnie, jako osoby ceniącej głębię psychologiczną postaci, było to obiecujące, choć nie ukrywam, że oczekiwałam nieco więcej napięcia od samego początku.
Osobisty związek z tematyką tej książki ujawnił się u mnie w trakcie słuchania scen opisujących traumę po stracie bliskiej osoby. Sama doświadczyłam podobnych emocji, choć w innych okolicznościach, gdy kilka lat temu pisałam artykuł o współczesnej literaturze polskiej i analizowałam, jak autorzy przedstawiają wewnętrzne konflikty i żałobę. Pamiętam, jak podczas jednej z takich analiz, pochylając się nad prozą Olgi Tokarczuk, odkryłam, że literatura potrafi być lustrem, w którym odbija się nasze własne cierpienie. Słuchając o zmaganiach Aspen, wróciłam myślami do tamtych chwil, kiedy sama szukałam w książkach odpowiedzi na pytania o sens straty. W „Innych tonacjach ciszy” ten wątek jest potraktowany z pewną delikatnością, choć mam wrażenie, że autor mógłby bardziej zgłębić psychikę bohaterki, zamiast skupiać się na relacji z tajemniczym Graysonem Joyce’em, który pojawia się w jej życiu w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Ta relacja, choć intrygująca, momentami wydaje się zbyt schematyczna, jakby żywcem wyjęta z powieści romantycznych.
Przechodząc do analizy treści, warto zauważyć, że książka porusza kilka kluczowych tematów: stratę, traumę po wypadku, niepewność związaną z nowo poznaną osobą oraz próbę odzyskania kontroli nad życiem. Są to motywy uniwersalne, które mogą rezonować z wieloma słuchaczami, zwłaszcza tymi, którzy w literaturze kryminalnej szukają nie tylko zagadki, ale i emocjonalnej głębi. W tym kontekście „Inne tonacje ciszy” wpisuje się w szerszy trend współczesnej prozy polskiej, gdzie kryminał staje się pretekstem do eksploracji ludzkiej psychiki – wystarczy wspomnieć twórczość Zygmunta Miłoszewskiego czy Katarzyny Bondy. Jednak w porównaniu z tymi autorami, Mróz wydaje się mniej skupiony na detektywistycznej precyzji, a bardziej na budowaniu relacji między bohaterami. Wątek Graysona, tajemniczego chłopaka, który pojawia się przy łóżku szpitalnym Aspen, jest interesujący, ale chwilami przewidywalny. Mam wrażenie, że autor chciał stworzyć aurę niepewności, ale efekt końcowy nie do końca przekonuje.
Nie można jednak pominąć tego, co w tej historii naprawdę intryguje – zapomnianej kasety magnetofonowej, która zdaje się być kluczem do przeszłości lub przyszłości bohaterki. Ten motyw przypomina mi techniki narracyjne stosowane w literaturze detektywistycznej lat 80. i 90., kiedy to przedmioty codziennego użytku stawały się nośnikami tajemnic. W tym przypadku kaseta jest jak echo minionych czasów, co dla mnie, jako osoby wychowanej w epoce analogowej, budzi nostalgiczną nutę. Ciekawi mnie, jak ten wątek rozwinie się w kolejnym tomie serii, bo w tej części pozostaje on raczej zarysowany niż w pełni rozwinięty.
Jeśli chodzi o “listening experience”, narracja Kasi Sienkiewicz zasługuje na osobne słowa uznania. Jej głos jest ciepły, ale jednocześnie potrafi nadać odpowiednią dawkę napięcia w kluczowych momentach. Słuchając jej interpretacji, czułam, że doskonale oddaje emocje Aspen – od bólu po niepewność, aż po rodzące się uczucie wobec Graysona. Jakość dźwięku jest na wysokim poziomie, co w przypadku audiobooków jest niezwykle istotne – nie ma nic bardziej irytującego niż szumy czy nierówny poziom głośności. Sienkiewicz ma w sobie tę subtelność, która sprawia, że słuchacz zostaje wciągnięty w historię, choć momentami jej tempo narracji wydawało mi się nieco zbyt powolne, zwłaszcza w scenach, które powinny budować napięcie. Niemniej jednak, jej wykonanie to jeden z mocniejszych punktów tego “audiobook experience”. Dla tych, którzy szukają dobrze zrealizowanego audiobooka, być może nawet w wersji “audiobook free” na platformach promocyjnych, warto zwrócić uwagę na tę produkcję.
Mówiąc o mocnych i słabych stronach, muszę przyznać, że „Inne tonacje ciszy” ma swoje zalety, ale nie jest pozbawione wad. Do plusów z pewnością należy zaliczyć emocjonalny ładunek historii oraz próbę połączenia kryminału z obyczajowym dramatem. Mróz, jak zwykle, potrafi stworzyć bohaterów, z którymi można się utożsamić, a jego styl, choć prosty, jest przystępny dla szerokiego grona odbiorców. Jednak wśród minusów wymieniłabym przewidywalność niektórych wątków oraz brak głębszej analizy psychologicznej postaci. Średnia ocena 3.3 na podstawie 246 opinii słuchaczy zdaje się potwierdzać, że nie wszyscy podzielają entuzjazm wobec tej pozycji. Część recenzji wskazuje na nudę czy mylące elementy fabuły, co również pokrywa się z moimi odczuciami. Mimo to, jako krytyczka, dostrzegam w tej książce potencjał, zwłaszcza w kontekście całej serii.
Porównując „Inne tonacje ciszy” do innych dzieł Mroza, takich jak seria o Joannie Chyłce, widzę wyraźną różnicę w dynamice narracji. Tam, gdzie Chyłka oferuje szybkie zwroty akcji i prawniczą precyzję, tutaj mamy bardziej introspektywną opowieść, co może być zarówno zaletą, jak i wadą, w zależności od oczekiwań słuchacza. W szerszym kontekście literatury kryminalnej, książka przypomina mi niektóre powieści skandynawskich autorów, takich jak Jo Nesbø, gdzie trauma i relacje międzyludzkie są równie ważne, co sama zagadka.
Komu mogłabym polecić ten audiobook? Myślę, że przypadnie do gustu osobom lubiącym połączenie kryminału z romansem i dramatem obyczajowym, a także tym, którzy cenią sobie dobrze wykonaną narrację. Jeśli jesteś fanem Remigiusza Mroza, prawdopodobnie znajdziesz tu coś dla siebie, choć może nie będzie to Twoja ulubiona pozycja w jego dorobku. Dla nowicjuszy w świecie audiobooków, „Inne tonacje ciszy” może być dobrym wprowadzeniem do tego formatu, zwłaszcza jeśli uda się trafić na promocję typu “free audiobook” na jednej z platform streamingowych.
Na koniec chciałabym podzielić się osobistą refleksją. Słuchanie tej historii przypomniało mi, jak bardzo literatura – także w formie dźwiękowej – potrafi być towarzyszem w trudnych chwilach. Pamiętam, jak kilka lat temu, podczas rozmowy z jednym z polskich autorów, dyskutowaliśmy o tym, jak współczesne powieści odzwierciedlają nasze wewnętrzne zmagania. „Inne tonacje ciszy” w pewnym stopniu wpisuje się w ten nurt, choć nie jest pozbawione niedociągnięć. Dla mnie, jako krytyczki, najważniejsze jest to, że książka prowokuje do myślenia – o stracie, o relacjach, o tajemnicach, które skrywamy przed sobą i innymi. I choć nie jest to dzieło wybitne, ma w sobie coś, co sprawia, że chce się poznać ciąg dalszy historii Aspen i Graysona.
Z literackim namysłem i dźwiękową pasją, Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 11H 55min |