Invictus Boss – Leonia Oscar audiobook – Zakazana namiętność w świecie mafijnych intryg

Opis

Drodzy miłośnicy literackich podróży, szczególnie tym razem – miłośniczki i miłośnicy romansu z pazurem!

Gdy po raz pierwszy zetknęłam się z „Invictus Boss” Leonii Oscar, miałam przed sobą nie tylko nową pozycję w cyklu „Trzy Gwiazdy”, ale także obietnicę literackiej uczty – połączenia mafijnego thrillera z gorącym romansem. I muszę przyznać, że Wydawnictwo Miraż oraz narratorka Anna Matusiak dostarczyli doświadczenia, które zapada w pamięć na długo.

“”Włoski temperament w polskim wydaniu””
Leonia Oscar, której twórczość śledzę z zainteresowaniem od kilku lat, tym razem zabiera nas w świat, gdzie władza, pożądanie i niebezpieczeństwo przeplatają się w sposób niezwykle intensywny. Sebastiano Rina, zwany Invictusem, to postać, która od pierwszych zdań narzuca swoją obecność – twardy, bezwzględny, a jednak… skomplikowany. Jego relacja z Alexandria D’Angelo to istna gra kotka i myszki, gdzie role raz po raz się odwracają.

Przyznam, że podczas słuchania kilkukrotnie przypominała mi się dyskusja, którą prowadziłam z koleżanką po fachu o tym, jak współczesna literatura erotyczna eksploruje temat władzy i zgody. „Invictus Boss” nie jest jedynie opowieścią o dominacji i uległości – to znacznie bardziej zniuansowana historia, w której Alexandria nie jest bierną lalką, ale kobietą świadomą swojej wartości, co stanowi przyjemne odświeżenie gatunku.

“”Anna Matusiak – głos, który hipnotyzuje””
Audiobook w wykonaniu Anny Matusiak to prawdziwa perła. Jej głos idealnie oddaje napięcie między bohaterami – od chłodnej profesjonalności w scenach „biurowych” po niemal namacalną namiętność w momentach, gdy Sebastiano i Alexandria wreszcie pozwalają sobie na odrobinę szaleństwa. Matusiak ma niebywałą umiejętność budowania atmosfery; jej interpretacja sprawia, że słuchacz niemal czuje zapach włoskiej kawy w gabinecie Invictusa i słyszy szelest jedwabnej sukienki Alexandria.

Co ciekawe, sposób, w jaki Matusiak moduluje głos dla poszczególnych postaci, przypomniał mi warsztat aktorski, o którym dyskutowaliśmy podczas jednego z paneli literackich w Krakowie – gdzie głos nie tylko „opowiada” historię, ale staje się jej integralną częścią.

“”Między romansem a thrillerem – gdzie leży prawdziwa siła „Invictus Boss”?””
Leonia Oscar sprawnie balansuje między gatunkami. Z jednej strony mamy tu klasyczny romans z elementami BDSM (choć nie dominują one narracji), z drugiej – wątek mafijny, który dodaje historii ostrości. To połączenie przypomina mi nieco najlepsze thrillery psychologiczne, które czytałam podczas studiów – gdzie napięcie budowane jest nie przez tanie zwroty akcji, ale przez stopniowe odsłanianie kart.

Jedynym elementem, który momentami wybijał mnie z rytmu, były nieco zbyt częste, powtarzające się opisy scen erotycznych. Choć są one napisane z klasą, ich nadmiar czasami przytłaczał subtelność innych wątków.

“”Dla kogo ten audiobook?””
Jeśli szukacie historii, która:
– nie boi się ciemniejszych tonów,
– oferuje silną, inteligentną bohaterkę,
– a przy tym zapewnia solidną dawkę emocji – „Invictus Boss” będzie idealny. Polecam szczególnie tym, którzy lubią gdy romans nie jest jedynie lukrowaną fantazją, ale ma w sobie prawdziwy pazur.

I na koniec – tak, czekam na kolejną część. I mam nadzieję, że Wydawnictwo Miraż nie każe nam czekać zbyt długo!

Z literackim pozdrowieniem, Zofia Kowalska