Jak pozbyć się zwłok – Andrzej Gawliński audiobook – Mroczne sekrety polskich zbrodni

Opis

Witajcie, miłośnicy mroku i tajemnic ludzkiej duszy!

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o audiobooku “Jak pozbyć się zwłok” Andrzeja Gawlińskiego, narrated by Jakub Kryształ, poczułem dreszcz ekscytacji, jaki towarzyszy mi zawsze, gdy staję przed nowym dziełem z gatunku true crime. To nie jest zwykła książka – to podróż w głąb najciemniejszych zakamarków ludzkiej psychiki, gdzie granica między realnością a koszmarem staje się cienka jak pajęczyna na wietrze. Jako ktoś, kto od lat zgłębia tajemnice horroru, folkloru i psychologii strachu, nie mogłem przejść obojętnie obok tej pozycji, zwłaszcza że należy do serii “Polski True Crime”, która zrewolucjonizowała sposób, w jaki patrzymy na rodzime historie kryminalne.

Moje osobiste doświadczenia z literaturą grozy i pracą nad krótkimi filmami horroru nauczyły mnie, jak ważne jest budowanie atmosfery. Pamiętam, jak kiedyś, jako konsultant na planie filmowym, pomagałem twórcom odtworzyć ducha polskich legend – unikać banalnych jump scare’ów na rzecz subtelnego, narastającego niepokoju. “Jak pozbyć się zwłok” w wersji audio ma w sobie coś z tej magii. Gawliński, z wykształcenia specjalista od psychologii przestępczej, nie tylko analizuje ponad pół tysiąca spraw morderstw, ale robi to w sposób, który przypomina opowieść snutą przy ognisku – z tym, że zamiast duchów mamy tu prawdziwych ludzi, ich motywy i makabryczne decyzje.

Sama treść książki to prawdziwe kompendium wiedzy. Autor skupia się na tym, co dzieje się po akcie zbrodni – jak sprawcy próbują zatrzeć ślady, pozbywając się zwłok. Ukrywanie, zakopywanie, zatapianie, a nawet rozkawałkowanie – każdy rozdział to studium desperacji i pomysłowości, które jednocześnie fascynują i przerażają. Gawliński nie poprzestaje na suchej analizie; wplata opisy autentycznych spraw, które brzmią jak scenariusze rodem z najgorszych koszmarów. Dla mnie, jako badacza folkloru, szczególnie ciekawe były odniesienia do miejsc i czasów – Polska, z jej lasami, rzekami i betonowymi blokowiskami, staje się tu niemal bohaterem drugoplanowym, cichym świadkiem ludzkich dramatów.

Nie mogę nie wspomnieć o tym, jak audiobook experience potęguje odbiór tej książki. Jakub Kryształ, narrator, ma w głosie coś hipnotyzującego – jego spokojny, głęboki ton kontrastuje z brutalnością opisywanych wydarzeń, co tylko wzmacnia efekt. Słuchając, miałem wrażenie, że siedzę w sali wykładowej, gdzie profesor z pasją opowiada o mrocznych tajemnicach, a jednocześnie czai się w tym wszystkim nutka grozy, jakby za chwilę miał nas wszystkich zaprosić na sekcję zwłok. Audio quality jest bez zarzutu – czyste, wyraźne, bez zbędnych szumów, co w przypadku tak długiego nagrania (8 godzin i 36 minut) ma ogromne znaczenie.

Osobiście najbardziej poruszyły mnie fragmenty o psychologii sprawców. Moje badania nad strachem pokazały mi, że to, co niewidoczne, często budzi większy lęk niż to, co oczywiste. Gawliński zdaje się to rozumieć – opisując, jak mordercy próbują zatuszować swoje czyny, pokazuje, że ich strach przed wykryciem jest równie silny jak strach ofiar przed śmiercią. To fascynujące, jak w tej książce przeplatają się wątki prawne, kryminalistyczne i czysto ludzkie. Dla kogoś, kto jak ja interesuje się mechanizmami ludzkiego umysłu, to prawdziwa uczta.

Oczywiście, nie jest to dzieło bez wad. Niektórzy słuchacze, jak Marcin w swojej recenzji, narzekają na monotonię w dalszej części. I choć sam nie podzielam tej opinii w pełni, rozumiem, skąd się bierze. Po początkowej syntezie i klasyfikacji metod pozbywania się zwłok, Gawliński przechodzi do szczegółowych przykładów, które dla mniej cierpliwych mogą brzmieć jak raport policyjny. Dla mnie jednak ta drobiazgowość to atut – przypomina mi godziny spędzone nad aktami spraw, gdy przygotowywałem się do wykładów o psychologii zbrodni. To nie jest lekkie słuchowisko na wieczór; to pozycja dla tych, którzy chcą zanurzyć się w temat po uszy.

Porównując “Jak pozbyć się zwłok” do innych dzieł true crime, trudno znaleźć coś równie unikalnego na polskim rynku. O ile zagraniczne książki często skupiają się na pojedynczych, głośnych sprawach, Gawliński daje nam szeroki przekrój – od anonimowych zbrodni po te, które wstrząsnęły opinią publiczną. To trochę jak różnica między oglądaniem jednego odcinka serialu a całym sezonem – dostajemy pełniejszy obraz, choć czasem wymaga to większego zaangażowania.

Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno fanom gatunku, którzy szukają czegoś więcej niż taniej sensacji. To idealna propozycja dla tych, którzy interesują się kryminalistyką, psychologią czy po prostu mroczną stroną ludzkiej natury. Jeśli lubicie takie klasyki jak “Z zimną krwią” Capote’a, ale w polskim wydaniu, z naszymi realiami i specyfiką, to “Jak pozbyć się zwłok” was nie zawiedzie. A jeśli szukacie audiobooka free, warto sprawdzić platformy jak Storytel – czasem oferują takie perełki w ramach subskrypcji.

Słuchając tej książki, nie mogłem oprzeć się refleksji nad tym, jak cienka jest granica między cywilizacją a chaosem. W mojej pracy nad horrorami często wracam do myśli, że najstarszy strach to strach przed nieznanym. Gawliński pokazuje, że czasem to, co znane – ludzka zdolność do zła – jest równie przerażające. To audiobook, który zostaje z tobą na długo po tym, jak wybrzmią ostatnie słowa.

Z mrocznymi pozdrowieniami, Piotr Czarny