Jeszcze będzie przepięknie – Agnieszka Olejnik audiobook – Cicha Miłosna skrywa gorące sekrety!

Opis

Drodzy miłośnicy literackich podróży, zwłaszcza tych osadzonych w naszych pięknych polskich pejzażach,

Gdy tylko usłyszałam pierwsze zdania “Jeszcze będzie przepięknie” w interpretacji Jolanty Jackowskiej, poczułam się jakbym wracała do rodzinnego dworku mojej babci pod Krakowem. Ten audiobook to nie tylko trzecia część serii “Dworek w Miłosnej” Agnieszki Olejnik, ale prawdziwa uczta dla duszy – szczególnie dla kogoś, kto, jak ja, wychował się na polskiej literaturze obyczajowej i zna jej wszystkie niuanse.

Agnieszka Olejnik stworzyła świat, który momentalnie wciąga słuchacza. Miłosna to miejsce, gdzie każdy kamień, każda alejka parkowa zdają się szeptać swoje historie. Jako krytyczka często analizuję konstrukcję takich światów, a tu muszę przyznać – autorka osiągnęła mistrzostwo w balansowaniu między realizmem a literacką magią. To nie jest zwykła “wiejska sielanka”, ale głęboka opowieść o ludziach z krwi i kości, ich namiętnościach, rozterkach i codziennych zmaganiach.

Pamiętam, jak podczas moich studiów nad współczesną prozą kobiecą dyskutowaliśmy o fenomenie takich powieści. “Jeszcze będzie przepięknie” doskonale wpisuje się w ten nurt, ale wnosi też coś świeżego. Ada, Igor, Zuza i Dawid to postaci tak prawdziwe, że niemal słychać ich oddech. Szczególnie poruszyła mnie postać Ady – jej wewnętrzna walka między pragnieniem miłości a strachem przed kolejnym zawodem to temat, który jako badaczka literatury feministycznej analizowałam wielokrotnie.

Jolanta Jackowska jako narratorka to absolutne mistrzostwo świata! Jej głos ma tę szczególną właściwość, że potrafi być jednocześnie ciepły jak letnie popołudnie w Miłosnej, a gdy trzeba – pełen dramatyzmu. Zwłaszcza sceny z pamiętnikiem cioci Bogny brzmiały w jej wykonaniu tak autentycznie, że momentami zapominałam, iż to tylko audiobook. To właśnie takie interpretacje pokazują, jak wielką sztuką jest czytanie na głos – Jackowska nie czyta, ona opowiada, żyje każdą postacią.

Technicznie audiobook stoi na wysokim poziomie – dźwięk jest czysty, dobrze zbalansowany, a tempo narracji idealnie dopasowane do charakteru powieści. 10 godzin i 22 minuty mijają niepostrzeżenie, co w przypadku literatury obyczajowej jest szczególnie ważne. Storybox jak zwykle nie zawiódł w kwestii jakości produkcji.

Porównując “Jeszcze będzie przepięknie” do innych pozycji z gatunku, widzę wyraźne podobieństwa do późnych tomów “Jeżycjady” Musierowicz – ta sama uważność na detale codzienności, ta sama umiejętność pokazania, że w zwykłych rzeczach tkwi niezwykłość. Jednak Olejnik idzie o krok dalej – jej postaci są bardziej współczesne, ich problemy bardziej “tu i teraz”.

Czy są jakieś słabsze strony? Jako perfekcjonistka mogłabym się przyczepić do pewnych przewidywalnych momentów w fabule, ale szczerze mówiąc, w tym gatunku pewna doza schematyczności jest wręcz pożądana przez czytelników. To tak jak z pierogami – czasem chcemy właśnie tego smaku, który znamy, tylko podanego w nowej, pięknej formie.

Dla kogo będzie ten audiobook? Dla wszystkich, którzy:
– cenią sobie polską literaturę obyczajową
– szukają chwili wytchnienia w zabieganym świecie
– lubią historie, w których miejsce jest niemal kolejnym bohaterem
– doceniają dobrą interpretację głosową

Słuchając ostatnich rozdziałów, poczułam ten sam rodzaj melancholii, co gdy kończy się dobra rozmowa przy herbacie – szkoda, że to koniec, ale jakie to było piękne. I właśnie to jest największą zaletą tego audiobooka – pozostawia słuchacza z poczuciem, że świat, mimo wszystko, może być miejscem dobrym i pięknym.

Z literackim pozdrowieniem, zachęcając do odkrywania polskiej prozy w jej najlepszym wydaniu,
Zofia Kowalska