Kłamca – Jakub Ćwiek. audiobook – Gdzie kończy się prawda, a zaczyna boska gra?
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj mroczny i fascynujący świat “Kłamcy” Jakuba Ćwieka, gdzie bogowie upadli, a wojna o władzę trwa w ukryciu. Zanurz się w urban fantasy pełnej zdrad, boskich intryg i nieoczekiwanych sojuszy, mistrzowsko opowiedzianej przez Jacka Rozenka. Ty decydujesz, komu zaufać w tej niebezpiecznej grze, gdzie każdy krok może być pułapką, a wiara staje się bronią. Idealne dla tych, którzy kochają mroczne klimaty, bogów walczących w cieniu i historie, które wstrząsają wyobraźnią. Odkryj “Kłamca” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć, kochani fani fantastyki i dobrych historii!
Dzisiaj mam dla Was coś specjalnego – recenzję audiobooka „Kłamca” autorstwa Jakuba Ćwieka, pierwszego tomu serii o tym samym tytule, w genialnej interpretacji Jacka Rozenka. Jeśli śledzicie mojego bloga o kulturze popularnej albo słuchacie podcastu, wiecie, że uwielbiam historie, które mieszają gatunki, bawią się konwencją i wrzucają nas w światy, gdzie mitologia spotyka się z codziennością. „Kłamca” to właśnie taka perełka w kategorii urban fantasy, a do tego osadzona w polskiej rzeczywistości, co dla mnie, jako fana rodzimej literatury, jest zawsze dużym plusem. Gotowi na podróż z Lokim, nordyckim bogiem kłamstw, przez współczesny świat? No to zaczynamy!
Pierwsze wrażenia z tego audiobooka? Powiem Wam szczerze – wciąga jak diabli! Historia zaczyna się od mocnego założenia: jedyny Bóg zniknął, ludzie dzięki swojej wyobraźni i wierze stworzyli nowych bogów, a anielskie zastępy pod wodzą archanioła Michała próbują zaprowadzić porządek, eliminując kolejne panteony. Gdy pada ostatnia bastion, nordycka Walhalla, wojna zmienia swój charakter, ale wcale się nie kończy. W centrum tego chaosu mamy Lokiego – boga kłamstw, który musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Już sam pomysł na połączenie mitologii nordyckiej, chrześcijańskiej i słowiańskiej z realiami współczesnej Polski brzmi jak przepis na coś wyjątkowego. I wiecie co? Ćwiek naprawdę daje radę!
Muszę się z Wami podzielić osobistą refleksją. Kiedy pisałem na blogu serię artykułów o polskiej literaturze fantasy i jej powiązaniach z naszą historią oraz kulturą, zauważyłem, że młodzi czytelnicy szukają historii, które nie tylko bawią, ale i pozwalają lepiej zrozumieć nasze korzenie – tyle że podane w nowoczesnej, dynamicznej formie. „Kłamca” idealnie wpisuje się w ten trend. Słuchając tej historii, przypomniałem sobie, jak kiedyś, jeszcze za czasów studenckich, zaczytywałem się w mitologii nordyckiej i zastanawiałem, jak te stare opowieści mogłyby wyglądać, gdyby działy się tu i teraz. Jakub Ćwiek dał mi odpowiedź – i to jaką! Loki w polskiej rzeczywistości, z naszym swojskim humorem i codziennymi problemami, to coś, co trafia prosto w serce.
Przejdźmy do sedna, czyli analizy treści. „Kłamca” to urban fantasy w najlepszym wydaniu. Mamy tu upadek starych bogów i ich próby adaptacji do współczesnego świata, mamy konflikt między religiami i mitologiami, a do tego wszystko jest przesiąknięte motywem kłamstwa i manipulacji, co idealnie pasuje do postaci Lokiego. Ćwiek bawi się tymi tematami z lekkością, ale nie brakuje tu też głębszych refleksji – o wierze, wolnej woli i sile wyobraźni, która kształtuje rzeczywistość. Dla mnie, jako kogoś, kto na co dzień analizuje popkulturę, szczególnie fascynujące jest to, jak autor osadza te uniwersalne motywy w swojskim, polskim kontekście. To nie jest kolejne fantasy oderwane od rzeczywistości – tu czuć nasz klimat, nasze ulice, nasz sposób myślenia. To trochę jak „Wiedźmin” Sapkowskiego, ale z bardziej współczesnym, miejskim vibe’em.
A teraz przejdźmy do tego, co w audiobookach najważniejsze – do listening experience. Jacek Rozenek jako narrator to absolutny majstersztyk. Jego głos, znany przecież z dubbingów i ról aktorskich, nadaje historii niesamowitej głębi. Loki w jego wykonaniu to postać pełna charyzmy, ironii, ale i jakiejś zadziornej melancholii. Rozenek świetnie oddaje humor Ćwieka, który bywa specyficzny – czasem czarny, czasem absurdalny, ale zawsze celny. Audio quality jest na najwyższym poziomie, co w przypadku audiobooków ma ogromne znaczenie. Słuchając przez słuchawki, czułem się, jakbym był w samym środku akcji – każdy dialog, każda scena walki brzmiała tak, jakby działa się obok mnie. Jeśli szukacie audiobook experience na światowym poziomie, to „Kłamca” w interpretacji Rozenka Was nie zawiedzie. A jeśli gdzieś traficie na możliwość posłuchania tego audiobooka free, na przykład w ramach promocji na platformach streamingowych, to bierzcie w ciemno – warto!
Oczywiście, jak każdy krytyk, muszę spojrzeć na całość z dystansem i wskazać zarówno mocne strony, jak i pewne mankamenty. Zacznijmy od plusów. „Kłamca” to historia, która bawi, wciąga i zaskakuje. Połączenie mitologii z współczesnością, dynamiczna akcja i specyficzny humor to coś, co wyróżnia tę książkę na tle innych pozycji z gatunku fantastyki. Do tego polski kontekst – dla mnie, jako fana rodzimej literatury, to ogromny atut. Ale nie jest to dzieło bez wad. Niektórzy słuchacze, co zresztą widać w recenzjach na Storytel (ocena 4.3 na podstawie ponad tysiąca opinii), narzekają na momenty przewidywalności czy nierówne tempo narracji. Przyznam, że i ja czasem czułem, że niektóre fragmenty mogłyby być bardziej dynamiczne. Humor też nie każdemu przypadnie do gustu – jeśli nie lubicie ironii w stylu Ćwieka, możecie się miejscami nudzić. Ale wiecie co? Dla mnie te drobne mankamenty nie przysłaniają ogólnego wrażenia – to po prostu dobra, solidna fantastyka, która ma swój unikalny charakter.
Jeśli lubicie urban fantasy, to „Kłamca” na pewno Was zainteresuje. Porównałbym go do „Amerykańskich Bogów” Neila Gaimana – obie historie dotykają tematu upadku starych wierzeń i ich miejsca we współczesnym świecie, choć Ćwiek stawia na lżejszy ton i bardziej dynamiczną akcję. Jeśli zaś jesteście fanami polskiej fantastyki, to skojarzenia z Andrzejem Pilipiukiem czy „Dreszczy” Doroty Kołodziejczyk będą jak najbardziej na miejscu. „Kłamca” ma w sobie ten swojski, polski humor i klimat, który sprawia, że słuchając, czujemy się jak w domu.
Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno fanom fantastyki, którzy szukają czegoś świeżego i nietypowego. Jeśli lubicie historie o bogach, aniołach i mitologii, a do tego cenicie sobie polskie realia, to „Kłamca” jest dla Was. Polecam też tym, którzy szukają audiobooka z wybitną narracją – Jacek Rozenek naprawdę robi tu robotę. Myślę, że to idealna pozycja na długie jesienne wieczory albo na podróż – 7 godzin i 36 minut mija jak z bicza strzelił. A jeśli dopiero zaczynacie przygodę z audiobookami, to warto spróbować, może nawet szukając opcji free audiobook na platformach streamingowych, żeby przekonać się, czy ten format jest dla Was.
Na koniec jeszcze jedna osobista refleksja. Słuchanie „Kłamcy” przypomniało mi, dlaczego tak bardzo lubię fantastykę – to gatunek, który pozwala nam uciec od codzienności, ale jednocześnie zmusza do myślenia o tym, kim jesteśmy i w co wierzymy. Jako bloger i podcaster często analizuję, jak literatura wpływa na nasze postrzeganie świata, i powiem Wam, że „Kłamca” dał mi sporo do myślenia. To nie tylko rozrywka, ale i zaproszenie do refleksji nad tym, jak bardzo wiara i wyobraźnia kształtują naszą rzeczywistość. Dla mnie to audiobook experience, które zostaje z człowiekiem na dłużej.
To tyle na dziś, drodzy słuchacze i czytelnicy! Dajcie znać, co myślicie o „Kłamcy” i czy zgadzacie się z moją opinią. Do zobaczenia na blogu albo w kolejnym odcinku podcastu – trzymajcie się i do usłyszenia! Tomek Wiśniewski
To tyle na dziś, drodzy słuchacze i czytelnicy! Dajcie znać, co myślicie o „Kłamcy” i czy zgadzacie się z moją opinią. Do zobaczenia na blogu albo w kolejnym odcinku podcastu – trzymajcie się i do usłyszenia! Tomek Wiśniewski
Tomasz Wiśniewski
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 7H 36min |