Klątwa Lucyfera – Krzysztof Bochus audiobook – Mroczna zagadka, która wciąga jak otchłań

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat “Klątwy Lucyfera” Krzysztofa Bochusa, mistrzowsko opowiedziany przez Mateusza Webera. Klasztor na Kujawach staje się areną przerażających zbrodni: mordowane są zakonnice, giną bezcenne dzieła sztuki, a tajemnice sacrum splatają się z profanum. Adam Berg, dziennikarz o sokolim wzroku, wkracza w labirynt kłamstw i namiętności, ścigając diabolicznego sprawcę. Słuchając, poczujesz dreszcz grozy, usłyszysz szept przeszłości i zatopisz się w gęstej atmosferze thrillera. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie o przestępcach i mrokach ludzkiej duszy. Odkryj “Klątwa Lucyfera” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 1184689
Gatunek:
Seria:

Opis

Drodzy Miłośnicy Mrocznych Opowieści,

Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook “Klątwa Lucyfera” Krzysztofa Bochusa, moje zawodowe instynkty badacza literatury grozy natychmiast zostały postawione w stan gotowości. Ten trzeci tom serii z Adamem Bergiem, wydany przez Skarpę Warszawską w kwietniu 2021 roku, obiecywał bowiem połączenie kryminalnej intrygi z mroczną atmosferą klasztoru sióstr szarytek na Kujawach – zestawienie, które od razu przywiodło mi na myśl moje własne badania nad polskimi legendami klasztornymi.

Pamiętam, jak podczas pracy nad scenariuszem krótkometrażowego filmu grozy opartego na kujawskich podaniach, natknąłem się na historię o tajemniczych profanacjach w jednym z lokalnych klasztorów. Ta opowieść, choć współczesna, nosiła w sobie wszystkie cechy klasycznych legend – niewyjaśnione zjawiska, złowrogie symbole i atmosferę narastającego paranoju. Podobne wrażenie towarzyszyło mi podczas słuchania “Klątwy Lucyfera”, gdzie Bochus mistrzowsko wykorzystuje motyw klasztoru jako scenografii dla zbrodni.

Analizując treść audiobooka, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych elementów. Fabuła, w której dziennikarz Adam Berg stara się rozwikłać zagadkę serii morderstw i kradzieży dzieł sztuki, początkowo wydaje się klasycznym kryminałem. Jednak Bochus, podobnie jak w poprzednich częściach serii, sięga głębiej – do psychologii zbrodniarza, do rodzinnych tajemnic i do zderzenia sacrum z profanum. Jako badacz psychologii przestępczości szczególnie doceniam sposób, w jaki autor buduje portret mordercy, stopniowo odsłaniając jego motywacje.

Niestety, nie wszystkie elementy powieści działają równie dobrze. Wątek pandemii COVID-19, który pojawia się w fabule, wydaje się być wklejony nieco na siłę, co potwierdzają również inne recenzje. To ciekawy przypadek, gdy rzeczywistość wyprzedza fikcję, ale w tym przypadku zabieg ten nie służy historii, a wręcz ją spowalnia. Pamiętam, jak podczas moich badań nad percepcją strachu zauważyłem, że zbyt dosłowne odwołania do aktualnych wydarzeń często osłabiają uniwersalny wymiar grozy – i niestety, w “Klątwie Lucyfera” obserwujemy podobny efekt.

Jeśli chodzi o wykonanie audiobooka, Mateusz Weber jako narrator sprawdza się znakomicie. Jego głos, momentami chropowaty, momentami niemal szeptany, idealnie współgra z mroczną atmosferą powieści. Szczególnie udane są sceny, w których Berg odkrywa kolejne warstwy tajemnicy – Weber potrafi oddać zarówno intelektualne napięcie śledztwa, jak i bardziej pierwotny strach przed niewyjaśnionym. Jako konsultant ds. adaptacji audiowizualnych wielokrotnie podkreślam, że dobry narrator potrafi wzbogacić nawet przeciętną historię, a w przypadku “Klątwy Lucyfera” mamy do czynienia z prawdziwą symbiozą tekstu i interpretacji.

Porównując “Klątwę Lucyfera” z innymi polskimi kryminałami, widzę wyraźne podobieństwa do twórczości Zygmunta Miłoszewskiego, szczególnie w sposobie łączenia wątku kryminalnego z refleksją społeczną. Jednak Bochus idzie o krok dalej w eksploracji psychologicznych mroków, co przypomina mi nieco najlepsze momenty z prozy Marka Krajewskiego. To połączenie sprawia, że mimo pewnych niedociągnięć, “Klątwa Lucyfera” pozostaje ciekawą pozycją w polskiej literaturze kryminalnej.

Komu poleciłbym ten audiobook? Z pewnością miłośnikom polskich kryminałów, którzy szukają czegoś więcej niż tylko prostego śledztwa. To propozycja dla słuchaczy gotowych zmierzyć się z mroczniejszą stroną ludzkiej natury, przedstawioną jednak z pewnym literackim wyrafinowaniem. Jeśli zaś chodzi o wykonanie, dziesięć godzin i pięćdziesiąt minut z Mateuszem Weberem to czas spędzony przyjemnie, nawet jeśli sama historia momentami traci impet.

Reflektując nad moim doświadczeniem słuchania “Klątwy Lucyfera”, muszę przyznać, że najbardziej zapadły mi w pamięć te momenty, gdy Bochus pozwalał sobie na odrobinę literackiej fantazji, odchodząc od ścisłych realiów kryminału. To wtedy, gdy sacrum spotykało się z profanum w najbardziej nieoczekiwany sposób, audiobook osiągał prawdziwą głębię. Może właśnie dlatego, jako badacz ludzkich lęków, najbardziej cenię w literaturze te momenty, gdy przekracza ona granice gatunkowe i dotyka czegoś bardziej uniwersalnego.

Z mrocznymi pozdrowieniami,
Piotr Czarny

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

10H 50min