Klątwa z przeszłości – Joseph Delaney audiobook – Mroczna przygoda wciąga jak otchłań!

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury Fantasy,

Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook “Klątwa z przeszłości” Josepha Delaneya, nie spodziewałem się, że ta kontynuacja “Kronik Wardstone” tak głęboko zapadnie mi w pamięć. Jako badacz literatury często analizuję, w jaki sposób współczesne powieści czerpią z tradycji folklorystycznych, i muszę przyznać, że seria Delaneya robi to w sposób wyjątkowo przekonujący.

Akcja drugiego tomu serii przenosi nas do mrocznego świata Thomasa Warda i jego mistrza, Stracharza, którzy zmierzyć się muszą z przerażającą istotą ukrytą w katakumbach Priestown. Pamiętam, jak podczas moich badań nad angielskim folklorem natknąłem się na podobne motywy w starych podaniach z Lancashire – Delaney mistrzowsko przekształca te legendy w spójną część swojego uniwersum.

Z literackiego punktu widzenia, “Klątwa z przeszłości” stanowi doskonały przykład young adult fantasy, które nie boi się mrocznych tematów. Fabuła, choć miejscami przewidywalna (jak słusznie zauważyła recenzentka Ann Ch.), wciąga dzięki dobrze zbudowanemu napięciu i autentycznemu klimatowi. Szczególnie ciekawy jest rozwój relacji mistrz-uczeń – jako wykładowca akademicki często obserwuję, jak ta archetypiczna dynamika ewoluuje w literaturze.

Prawdziwą ozdobą tego audiobooka jest jednak interpretacja Waldemara Barwińskiego. Jego głos idealnie oddaje zarówno surowość Stracharza, jak i młodzieńczą niepewność Thomasa. Barwiński ma tę rzadką umiejętność, by jednym tylko tonem głosu oddać całą paletę emocji – od grozy po subtelne poczucie humoru, które przebija w dialogach. Pamiętam, jak podczas moich badań nad sztuką interpretacji audiobooków analizowałem różne style narracji – Barwiński zdecydowanie należy do tych lektorów, którzy potrafią “wyczarować” świat słuchaczowi.

Porównując “Klątwę z przeszłości” do innych serii young adult, warto zauważyć, że Delaney znajduje się gdzieś pomiędzy mroczną atmosferą “Mrocznych materii” Pullmana a przygodowym duchem “Zwiadowców” Flanagana. Jednak to właśnie silne osadzenie w angielskim folklorze nadaje tej serii wyjątkowy charakter. W przeciwieństwie do wielu współczesnych powieści fantasy, które często uciekają w czystą fantastykę, Delaney czerpie pełnymi garściami z autentycznych wierzeń i legend.

Jeśli chodzi o konstrukcję audiobooka, wydawnictwo Książki do ucha jak zwykle nie zawiodło. Dźwięk jest czysty, a tempo narracji idealnie dopasowane do nastroju powieści. Dziewięciogodzinny czas słuchania mija niepostrzeżenie – co jest najlepszym dowodem na to, że mamy do czynienia z wysokiej jakości produkcją.

Dla słuchaczy, którzy dopiero zaczynają przygodę z serią, polecam jednak rozpoczęcie od pierwszego tomu. Choć “Klątwa z przeszłości” stanowi zamkniętą całość, pełne zrozumienie relacji między bohaterami i kontekstu ich działań wymaga znajomości poprzednich wydarzeń.

Jako krytyk literacki muszę jednak zauważyć pewne niedociągnięcia. Niektóre wątki (jak np. postać Móra) mogłyby być bardziej rozwinięte, a sama konfrontacja finałowa – choć emocjonująca – wydaje się nieco zbyt szybko rozwiązywana. To typowy problem drugich tomów w seriach, które często służą jako “pomost” między wprowadzeniem a kulminacją fabuły.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak