Kroczący wśród cieni – Jarosław Kukiełka audiobook – Tajemnice detektywa w mrocznym świecie cieni

Opis

Drodzy miłośnicy mrocznych zakamarków wyobraźni, poszukiwacze literackich dreszczy i tropiciele niesamowitych światów,

Gdy po raz pierwszy natknąłem się na “Kroczącego wśród cieni” Jarosława Kukiełki, moje zawodowe zainteresowania badacza ludzkich lęków i fascynacji natychmiast zostały poruszone. Ten debiut literacki, wydany przez SQN w kwietniu 2024 roku, to prawdziwa uczta dla zmysłów – szczególnie w interpretacji Filipa Kosiora, którego głos prowadzi nas przez ten mroczny świat z niezwykłą precyzją.

Pamiętam, jak podczas moich badań nad słowiańskimi wierzeniami w duchy, natknąłem się na podobną koncepcję “cieni zmarłych” – istot zawieszonych między światami. Kukiełka brawurowo rozwija ten motyw, tworząc uniwersum, gdzie detektyw Kavel, zwany tropicielem, wykorzystuje swoją zdolność komunikacji z zaświatami do rozwiązywania zagadek. To połączenie klasycznego noir z dark fantasy od razu przywodziło mi na myśl moje ulubione badania nad psychologią postaci w literaturze grozy – jak trauma kształtuje nasze zdolności i ograniczenia.

Świat Tin-Leve to miejsce, gdzie granica między życiem a śmiercią jest wyjątkowo cienka, a Kościół Żywych – organizacja, która wcale nie jest tak święta, jakby chciała uchodzić – stanowi idealne tło dla tej opowieści. Jako badacz mechanizmów władzy i manipulacji w instytucjach religijnych, szczególnie doceniłem sposób, w jaki autor przedstawia tę organizację – bez taniej demonizacji, ale z głębokim zrozumieniem ludzkich słabości.

Filip Kosior jako narrator to prawdziwa perła w koronie tego audiobooku. Jego głos potrafi być zarówno szorstki i męski w interpretacji Kavla, jak i delikatnie drżący, gdy wchodzimy w świat cieni. Pamiętam, jak podczas pracy nad filmem krótkometrażowym o polskich legendach, dyskutowaliśmy z reżyserem właśnie o takiej wielowarstwowości głosu – Kosior osiąga tu mistrzostwo, które rzadko spotyka się w polskich produkcjach audiobookowych.

Książka ma jednak swoje słabsze momenty – niektóre opisy, szczególnie w środkowych partiach, zdają się nieco przeciągać, co może nużyć słuchacza. To częsta przypadłość debiutantów, którzy chcą zbyt dokładnie przedstawić swój świat. Jednakże, gdy akcja przyspiesza – szczególnie w finałowych rozdziałach – Kukiełka pokazuje, że potrafi stworzyć naprawdę elektryzujące sceny walki i konfrontacji.

Porównując “Kroczącego wśród cieni” do innych dzieł gatunku, widzę wyraźne inspiracje Sapkowskim (zwłaszcza w konstrukcji antybohatera) oraz Gaimanem (w sposobie łączenia rzeczywistości z fantastyką). Jednak Kukiełka ma swój własny, charakterystyczny styl – bardziej mroczny niż Sapkowski, a jednocześnie bardziej “słowiański” w duchu niż Gaiman. To połączenie daje świeże spojrzenie na gatunek dark fantasy.

Dla kogo jest ten audiobook? Z pewnością dla miłośników polskiej fantastyki, którzy szukają czegoś więcej niż kolejnego klona zagranicznych bestsellerów. Dla tych, którzy cenią sobie wyraziste postacie z bagażem traum i kompleksów. I wreszcie – dla wszystkich, którzy chcą doświadczyć, jak dobry narrator może podnieść literackie dzieło na jeszcze wyższy poziom.

Słuchając “Kroczącego wśród cieni”, często myślałem o moich badaniach nad tym, jak współcześni twórcy reinterpretują słowiańskie wierzenia. Kukiełka robi to w sposób nieoczywisty – nie epatuje wiedzą etnograficzną, ale przemyca ją w fabule z naturalnością, która budzi podziw. To właśnie te elementy – połączenie współczesnego fantasy z naszą rodzimą tradycją – sprawiają, że ten debiut zapada w pamięć na długo po zakończeniu słuchania.

Z mrocznymi pozdrowieniami z krainy literackich niepokojów,
Piotr Czarny