Król – Szczepan Twardoch audiobook – Gangsterski tygiel Warszawy 1937
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat Warszawy 1937 roku z audiobookiem “Król” Szczepana Twardocha, mistrzowsko czytanym przez Macieja Stuhra. Przenikliwa literatura obyczajowa o żydowskim gangsterze Jakubie Szapirze i królu półświatka Kumie Kaplicy wciąga jak zimna wódka w gorący wieczór. Bokserskie starcia, uliczne walki i brudne interesy splatają się z losem młodego Mojżesza, którego życie odmieni jeden krwawy dług. Słuchając, poczujesz smród Woli i splendor Śródmieścia, a emocje uderzą jak cios w ringu. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie z pazurem. Odkryj “Król” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literatury i historii,
Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook „Król” Szczepana Twardocha w interpretacji Macieja Stuhra, nie spodziewałem się, że przeniosę się w tak żywy, a zarazem mroczny świat przedwojennej Warszawy. To nie jest zwykła opowieść gangsterska – to literacki nokaut, jak trafnie określono w opisie książki. Twardoch, mistrz łączenia fikcji z historycznym tłem, zabiera nas do roku 1937, gdzie etniczne napięcia, społeczne podziały i brutalne zasady półświatka splatają się w fascynującą narrację. A wszystko to podane głosem Stuhra, który wnosi do tej historii niepowtarzalną głębię.
Już od pierwszych minut słuchania uderza realizm tej opowieści. Warszawa lat 30. XX wieku ożywa w każdym dźwięku – od zgiełku Kina Miejskiego, gdzie Jakub Szapira triumfuje na ringu, po błoto Woli i elegancję Śródmieścia. Jako badacz literatury Ba Lan, niejednokrotnie analizowałem, jak autorzy wplatają historię w swoje dzieła, ale „Król” robi to w sposób wyjątkowy. Pamiętam, jak podczas jednego z seminariów na temat literatury międzywojennej prosiłem studentów, by przyjrzeli się temu, jak fikcja odbija rzeczywistość. Dyskusje o Warszawie Twardocha byłyby z pewnością jednym z najbardziej ożywionych momentów w mojej karierze akademickiej – bo ta książka to nie tylko opowieść, ale i lustro, w którym odbija się wielokulturowość i brutalność tamtych czasów.
Tematyka „Króla” dotyka kilku kluczowych wątków. Po pierwsze, mamy tu niestereotypowy portret żydowskiego bohatera – Jakuba Szapiry, gangstera, boksera i prawej ręki Kuma Kaplicy. W polskiej literaturze powojennej rzadko spotyka się tak złożoną postać, wolną od mitologizacji czy uproszczeń. Szapira jest symbolem siły, ale i tragizmu – jego życie to ciągła walka, zarówno na ringu, jak i poza nim. Po drugie, Twardoch mistrzowsko ukazuje etniczny tygiel Warszawy – Żydzi i Polacy, getto ławkowe i uliczne starcia, wszystko to składa się na mozaikę miasta na krawędzi upadku. W finally, mamy refleksję nad lojalnością i przemocą, które kształtują losy bohaterów, od młodego Mojżesza Bernsztajna po emerytowanego Mosze Inbara, wspominającego przeszłość w Tel Awiwie.
Nie sposób pominąć roli Macieja Stuhra jako narratora. Jego głos – raz szorstki, raz melancholijny – idealnie oddaje ducha tej historii. Słuchając, jak moduluje ton w scenach bokserskich czy dialogach gangsterskich, czułem, jakby sam stał na ringu obok Szapiry. Stuhr nie tylko czyta – on gra, wciągając nas w audiobookowe doświadczenie na poziomie, którego nie oferuje nawet serial Canal+. Jakość dźwięku jest znakomita, a 14 godzin i 5 minut mija jak chwila – to zasługa zarówno tekstu, jak i interpretacji.
Oczywiście, „Król” nie jest pozbawiony wad. Niektórzy mogą zarzucić Twardochowi zbytnią brutalność czy pesymizm – świat, który kreśli, nie daje wiele nadziei. Jeden z recenzentów, Stefan, nazwał książkę „antypolskim gównem”, wskazując na krytyczne spojrzenie na narodowe mity. Z perspektywy literaturoznawcy widzę w tym jednak siłę – Twardoch nie boi się stawiać trudnych pytań o polską tożsamość i historię. Dla mnie, jako osoby zafascynowanej historią Europy, to właśnie ta odwaga czyni „Króla” tak wartościowym.
Porównując „Króla” do innych dzieł, przychodzą mi na myśl powieści Marka Krajewskiego czy Zygmunta Miłoszewskiego, którzy również eksplorują mroczne zakamarki polskiej przeszłości. Jednak Twardoch wyróżnia się swoim stylem – gęstym, pełnym detali, a zarazem płynnym. W kontekście audiobooków przypomina mi to słuchowisko „Lalka” Prusa w interpretacji wybitnych aktorów – tam też historia ożywała dzięki głosom.
Komu poleciłbym ten audiobook? Z pewnością miłośnikom literatury obyczajowej z historycznym zacięciem, ale też tym, którzy cenią wciągające narracje i świetnie zagrane postaci. Jeśli szukacie audiobooka, który nie tylko bawi, ale i zmusza do myślenia, „Król” jest dla was. Co więcej, możliwość bezpłatnego pobrania tej pozycji – na przykład przez platformy oferujące próbne subskrypcje – to dodatkowy atut, który warto wykorzystać.
Słuchając „Króla”, wróciłem myślami do czasów, gdy jako młody badacz odkrywałem literaturę międzywojenną. Każda strona – czy raczej każdy rozdział – tej książki to przypomnienie, dlaczego literatura ma moc ożywiania przeszłości. Twardoch i Stuhr stworzyli coś więcej niż audiobook – to podróż w czasie, pełna emocji, refleksji i literackiej maestrii.
Z literackim pozdrowieniem, Adam Nowak
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 14H 5min |