Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości – Agata Romaniuk audiobook – Nadzieja, która przychodzi z wiekiem

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj poruszające historie późnych miłości, które udowadniają, że uczucie nie zna metryki. Agata Romaniuk, autorka i narrator, zabiera cię w intymną podróż przez prawdziwe opowieści dojrzałych serc – pełne wzruszeń, niespodzianek i gorących emocji. To nie są cukierkowe bajki, ale prawdziwe życiowe dramaty i ciche triumfy, gdzie miłość przychodzi jak deszcz po suszy, odradzając nadzieję. Idealne dla tych, którzy wierzą, że szczęście może nadejść nawet na ostatniej prostej. Zanurz się w tych słodko-gorzkich historiach i poczuj, jak każda minuta audiobooka otula cię ciepłem. Odkryj “Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2108605

Opis

Drodzy miłośnicy literatury, które dotykają serca i pobudzają do refleksji,

Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po audiobook „Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” Agaty Romaniuk, nie spodziewałam się, że ta niewielka objętościowo pozycja (zaledwie 4 godziny i 14 minut) pozostawi we mnie tak głęboki ślad. Jako krytyczka literacka przyzwyczajona do analizowania tekstów przez pryzmat struktury narracji i środków stylistycznych, tym razem zostałam całkowicie pochłonięta przez emocjonalną głębię tych opowieści, które – jak się okazało – w niezwykle osobisty sposób zderzyły się z moimi własnymi doświadczeniami.

Romaniuk, znana dotąd z lekkiego pióra w „Najgorszych randkach świata”, tym razem zaskakuje dojrzałością tematu i niezwykłą wrażliwością w podejściu do trudnego zagadnienia miłości w jesieni życia. Jej głos jako narratorki – ciepły, pełny subtelnych modulacji – idealnie współgra z treścią, tworząc spójną całość, która w naturalny sposób wciąga słuchacza w świat przedstawiony. To rzadki przypadek, gdy autor sam interpretuje swoje dzieło z taką intuicją i wyczuciem emocjonalnego rytmu opowieści.

Każda z przedstawionych historii to osobna opowieść o miłości, która przychodzi niespodziewanie, często wbrew logice i społecznym oczekiwaniom. Romaniuk nie idealizuje swoich bohaterów – pokazuje ich ze wszystkimi niedoskonałościami, z bagażem przeszłości i lękami przed przyszłością. Właśnie ta autentyczność sprawia, że słuchacz ma wrażenie uczestniczenia w czymś intymnym, jakby podsłuchiwał czyjeś najskrytsze zwierzenia. Szczególnie poruszyła mnie historia pary, która spotkała się na emeryturze, obarczona traumą wojennych przeżyć – scena ich pierwszego nieśmiałego pocałunku przy pomniku Chopina w Łazienkach wywołała u mnie łzy, przypominając moich własnych dziadków, którzy po latach małżeństwa potrafili patrzeć na siebie z takim samym uczuciem jak w młodości.

Język Romaniuk to mistrzostwo w balansowaniu między poetycką metaforą a reporterską precyzją. Zwroty takie jak „miłość na ostatnią prostą” czy „uczucie, które dojrzewało jak dobre wino” nie brzmią tu jak banały, ale zyskują nową, głębszą wymowę. Autorka świetnie operuje kontrastem – zestawia ze sobą sceny pełne humoru (jak ta z niezdarnymi próbami korzystania z aplikacji randkowych przez siedemdziesięciolatkę) z momentami głębokiej melancholii, gdy bohaterowie konfrontują się z upływającym czasem.

Jako osoba zajmująca się zawodowo literaturą, doceniam w tej pozycji także inteligentną grę z konwencjami. Romaniuk sięga po elementy różnych gatunków – od reportażu przez pamiętnik po krótkie formy prozatorskie – tworząc bogatą mozaikę narracyjną. W warstwie audio szczególnie udane są fragmenty, w których zmienia ton głosu, oddając różne perspektywy bohaterów – to sprawia, że słuchowisko zyskuje niemal teatralny wymiar.

Jedynym, drobnym zarzutem może być pewna powtarzalność struktur niektórych opowieści – schemat „niespodziewane spotkanie – początkowy opór – stopniowe zbliżenie” pojawia się w kilku wariantach. Jednak w kontekście całokształtu jest to raczej zaleta niż wada, bo pokazuje uniwersalność pewnych emocjonalnych mechanizmów.

„Krótko i szczęśliwie” to audiobook, który zostaje w słuchaczu na długo – jak dobra rozmowa z przyjacielem, która zmienia sposób patrzenia na świat. W erze kultu młodości i powierzchownych relacji, ta pozycja jest odtrutką i przypomnieniem, że prawdziwe uczucie nie zna metryki. Polecam szczególnie tym, którzy w literaturze szukają nie tylko rozrywki, ale i mądrej refleksji nad kondycją ludzką – a także wszystkim, którzy wierzą (lub chcą uwierzyć), że na miłość nigdy nie jest za późno.

Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

4H 14min