Kulisy PiS – Kamil Dziubka audiobook – Poznaj mroczne sekrety władzy

Opis

Cześć wszystkim miłośnikom politycznych emocji i audiobookowych wrażeń!

Gdy tylko zobaczyłem zapowiedź “Kulisy PiS” Kamila Dziubki w wykonaniu Bartosza Głogowskiego, od razu wiedziałem, że to będzie materiał, który wywoła we mnie burzę emocji. I nie pomyliłem się. Ta ponad 6-godzinna podróż przez korytarze władzy to jak wejście z kamerą na zaplecze polskiego politycznego teatru, gdzie aktorzy grają bez masek.

Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem dla mojego bloga serię książek o transformacji ustrojowej w Polsce. Wtedy też uderzyło mnie, jak bardzo nasza polityka przypomina telenowelę – pełną nieprzewidywalnych zwrotów akcji, zdrad i namiętności. “Kulisy PiS” to kontynuacja tej opowieści, ale w nowej, bardziej pikantnej odsłonie.

Dziubka, znany z podcastu “Stan Wyjątkowy”, postanowił pokazać partię rządzącą od środka, rozmawiając wyłącznie z jej przedstawicielami. To jak dostać przepustkę na zamknięte przyjęcie VIP-ów. Portrety Kaczyńskiego (“emocjonalnego psychopaty żywiącego się polityką”), Dudy (któremu “Ukraina spadła z nieba”), Morawieckiego (“maniaka władzy”) czy Ziobry (z jego “baniekami” na kampanię) to kwintesencja tego, co w polskiej polityce najbardziej fascynujące i zarazem przerażające.

Bartosz Głogowski jako narrator to strzał w dziesiątkę. Jego głos – momentami ironicznym, momentami pełnym powagi – idealnie współgra z treścią. Gdy czyta o “opodatkowanych” członkach zarządów spółek, słychać w nim lekką drwinę. Gdy relacjonuje słowa o Kaczyńskim, głos staje się bardziej mroczny. To nie tylko lektor, ale aktor, który gra każdą scenę.

Najbardziej wstrząsające były dla mnie fragmenty o korupcji. Gdy słyszałem o “15 tysiącach złotych miesięcznie oddawanych na partię”, przypomniał mi się mój własny materiał o aferach gospodarczych w Polsce. Wtedy pisałem, że to jak gra w bierki – wystarczy jeden ruch, by cała konstrukcja runęła. Dziubka zdaje się potwierdzać tę tezę.

Ale “Kulisy PiS” to nie tylko czarna kronika. To także opowieść o ludzkich słabościach, ambicjach i kompleksach. Gdy słuchałem o Morawieckim, który “w hierarchii przesunął się o milimetry”, widziałem w tym uniwersalną prawdę o polityce – wiecznej walce o wpływy, gdzie nawet na szczycie wciąż jest się pionkiem w czyjejś grze.

Porównując do innych książek o polskiej polityce, “Kulisy PiS” wyróżniają się brakiem głosów opozycji. To jak oglądanie meczu, w którym słyszymy tylko jednego komentatora. Dla jednych to wada, dla innych – zaleta, bo pozwala skupić się na jednej narracji. Podobny zabieg stosował Lis w “W kręgu władzy”, ale tamta książka była bardziej wyważona.

Czy polecam? Jeśli szukacie spokojnej lektury na dobranoc – raczej nie. Ale jeśli chcecie zanurzyć się w świecie, gdzie władza jest narkotykiem, a polityka – walką na noże, to “Kulisy PiS” w wykonaniu Głogowskiego to must have. Tylko nie mówcie potem, że was nie ostrzegałem – po tej książce polska polityka już nigdy nie będzie wyglądała tak samo.

Dla mnie osobiście najcenniejsze były momenty, gdy autor pokazywał, jak bardzo retoryka PiS odeszła od początkowych haseł. Gdy słyszałem o tym, że “dziś to już pusta retoryka”, przypomniałem sobie, jak kilka lat temu analizowałem przemówienia polityków. Wtedy już widać było tę zmianę, ale Dziubka pokazuje jej mechanizmy od kuchni.

No to jak, macie ochotę na tę polityczną rollercoasterową przejażdżkę? Ja już wysiadam, ale emocje jeszcze długo we mnie zostaną. Do usłyszenia na falach mojego podcastu!
Tomasz Wiśniewski