Legion Nieśmiertelnych. Tom 19. Świat Dżungli – B.V. Larson audiobook – Wyrusz w kosmiczną przygodę pełną niebezpieczeństw i tajemnic

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj mroczne zakamarki Galaktyki w najnowszym tomie bestsellerowej serii “Legion Nieśmiertelnych” B.V. Larsona. Zanurz się w ekscytującą opowieść o kosmicznych bitwach, zdradzie i nieznanych zagrożeniach, które czyhają w dżungli Rigel. James McGill, nieustraszony bohater, staje przed największym wyzwaniem, kwestionując decyzje Ziemi, które mogą prowadzić do katastrofy. Roch Siemianowski, mistrzowski narrator, prowadzi Cię przez tę pełną napięcia historię, która wciągnie Cię jak wir kosmicznej burzy. Idealne dla tych, którzy lubią połączenie science fiction i fantasy z nutą politycznych intryg. Odkryj “Legion Nieśmiertelnych. Tom 19. Świat Dżungli” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 10339356

Opis

Cześć, miłośnicy kosmicznych przygód i audiobooków z pazurem!

Dziś zabieram Was w podróż na porośniętą dżunglą planetę z dziewiętnastym tomem serii “Legion Nieśmiertelnych” B.V. Larsona – “Świat Dżungli”. To audiobook, który wciągnął mnie na niemal 15 godzin dzięki Storybox i genialnemu Rochowi Siemianowskiemu za mikrofonem. Jeśli śledzicie moje wpisy na blogu albo podcast, wiecie, że uwielbiam, gdy fantastyka miesza się z humorem i odrobiną szaleństwa. No i powiedzmy sobie szczerze – James McGill, nasz nieśmiertelny legionista, to gość, który zawsze wpada w kłopoty szybciej, niż ja zdążę zaparzyć kawę przed nagraniem kolejnego odcinka.

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o “Legionie Nieśmiertelnych”, pomyślałem: ‘Oho, kolejna seria sci-fi, która pewnie z czasem się wypali’. A tu niespodzianka – 19 tomów później wciąż mam frajdę, choć nie ukrywam, że czasem czuję lekkie zmęczenie materiału. “Świat Dżungli” wylądował na moich słuchawkach 15 stycznia 2025 roku, a ja, jak zwykle, rzuciłem się na niego z ciekawością dziecka, które otwiera prezent pod choinką. I wiecie co? To trochę jak spotkanie ze starym kumplem – znasz jego żarty na pamięć, ale i tak się śmiejesz.

Sama fabuła? Klasyka Larsona. Galaktyka znów płonie, Rigel dostaje w kość od tajemniczych najeźdźców, a Ziemia, zamiast pomóc, woli dołożyć swoje trzy grosze i zaatakować osłabionego rywala. Legion Varus ląduje na planecie pełnej dżungli, gdzie McGill, nasz wieczny buntownik, zaczyna zadawać niewygodne pytania. Czy chciwość Ziemi nie sprowadzi na nas wszystkich kosmicznej katastrofy? Brzmi znajomo, prawda? Ale Larson ma ten dar, że nawet przewidywalną historię potrafi podać w taki sposób, że słuchasz z bananem na twarzy.

Muszę Wam opowiedzieć, jak to się zaczęło u mnie z tą serią. Kilka lat temu, kiedy zakładałem bloga o kulturze popularnej, analizowałem, co sprawia, że takie historie wciągają Polaków. Pamiętam, jak pisałem o seriach fantasy i sci-fi, które łączą akcję z odrobiną refleksji – coś w stylu Sapkowskiego, ale z kosmosem zamiast wiedźmińskich lasów. “Legion Nieśmiertelnych” trafił w mój gust, bo przypomina mi te wieczory, kiedy jako dzieciak zaczytywałem się w “Gwiezdnych Wojnach” i marzyłem o własnych przygodach wśród gwiazd. Słuchając “Świata Dżungli”, wróciły te emocje – ten dreszczyk, gdy bohaterowie ruszają w nieznane, a ty zastanawiasz się, jak tym razem wyjdą cało z opresji.

A propos treści – Larson znów bawi się schematami. Mamy tu dżunglę, która jest jak żywy organizm, pełna pułapek i tajemnic. McGill, jak zwykle, jest głosem rozsądku w chaosie, co brzmi jak oksymoron, bo przecież to facet, który raz po raz pakuje się w tarapaty. Ale tym razem jego rola ambasadora rozsądku naprawdę mnie zaskoczyła – to taki twist, który pokazuje, że autor wciąż ma kilka asów w rękawie. Z drugiej strony, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że seria miejscami traci impet. Niektóre wątki są jak odgrzewane kotlety – smaczne, ale już nie tak świeże jak kiedyś. Czytałem opinie na Storytel i widzę, że nie jestem sam – część fanów chwali humor i akcję, ale inni narzekają na powtarzalność. I ja to rozumiem, bo choć słuchanie audiobooka to czysta przyjemność, czasem myślę: ‘Dobra, Larson, potrzymaj mi piwo, a ja wymyślę coś bardziej szalonego’.

Przejdźmy do tego, co w audiobookach kocham najbardziej – narracji. Roch Siemianowski to dla mnie mistrz. Jego głos jest jak dobra whiskey – głęboki, ciepły, z nutą zadziorności. W “Świecie Dżungli” idealnie oddaje klimat: raz brzmi jak dowódca legionu, raz jak kumpel, który opowiada ci historię przy ognisku. Pamiętam, jak na podcaście analizowałem adaptację “Wojny polsko-ruskiej” i zachwycałem się, jak lektor potrafi zmienić odbiór tekstu. Tutaj Roch robi to samo – nawet jeśli fabuła czasem kuleje, jego interpretacja trzyma cię w napięciu. Audio jest czyste, bez szumów, a 14 godzin i 53 minuty mijają jak z bicza strzelił. Jeśli szukacie audiobooka, który brzmi profesjonalnie i wciąga, to “Świat Dżungli” jest strzałem w dziesiątkę.

Ale żeby nie było za słodko – są rzeczy, które mnie uwierają. Seria jest długa, a to już 19. tom. Momentami czuję, że Larson ciągnie ją na siłę, jak serial, który powinien skończyć się kilka sezonów temu. Akcja bywa beztreściowa, a niektóre zwroty fabularne są tak naciągane, że aż się uśmiecham z niedowierzaniem. Jeśli lubicie logikę w sci-fi, to tu jej czasem brakuje. Z drugiej strony, jeśli traktujecie “Legion” jako guilty pleasure – coś w stylu popcornowego filmu na wieczór – to wciąż działa. Dla mnie to jak słuchanie starych kawałków disco polo – wiesz, że to kicz, ale i tak podrygujesz nogą.

Porównując “Świat Dżungli” do innych serii, przypomina mi trochę “Ekspedycję Force” Craiga Alansona – tam też mamy humor, kosmos i bohatera, który zawsze wpada w kłopoty. Jeśli lubicie Skippy’ego i Bishopa, McGill na pewno przypadnie Wam do gustu. Ale Larson ma inny styl – mniej techniczny, bardziej rozrywkowy. To nie jest “Diuna” ani “Hyperion”, gdzie głowisz się nad filozofią. Tu dostajecie akcję, żarty i odrobinę kosmicznego chaosu.

Komu polecam ten audiobook? Fanom serii, którzy nie wyobrażają sobie życia bez McGilla – to jasne. Ale też tym, którzy szukają czegoś lekkiego na wieczór, może w ramach darmowego triala na Storytel, bo warto sprawdzić, czy to Wasz klimat. Jeśli jednak dopiero zaczynacie przygodę z “Legionem”, lepiej cofnijcie się do pierwszego tomu, bo wchodzenie w 19. część to jak oglądanie “Avengers: Endgame” bez znajomości reszty MCU.

Na koniec jeszcze jedna refleksja. Słuchając “Świata Dżungli”, przypomniałem sobie, jak kiedyś, jako DJ w lokalnym radiu, puszczałem kawałki inspirowane kosmosem – od Bowiego po Daft Punk. Ten audiobook ma w sobie coś z tej magii – zabiera cię w podróż, gdzie granice rzeczywistości się zacierają. Może nie jest to najlepszy tom serii, ale wciąż ma ten vibe, który sprawia, że chcę więcej.

Do usłyszenia w kolejnej galaktycznej przygodzie, Tomek Wiśniewski
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

14H 53min