Legion nieśmiertelnych. Tom 7. Świat Buntowników – B.V. Larson audiobook – Kosmiczna walka o przetrwanie i bunt przeciwko władzy
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w epicką opowieść B.V. Larsona, mistrza science fiction, której głosu użycza Roch Siemianowski. Flota Bojowa 921 powraca na Ziemię, ale zamiast triumfu, czeka ją chaos i zagłada. Ludzkość stanęła na krawędzi konfliktu z Imperium, a Legion Varus musi naprawić błędy, które mogą przypieczętować jej los. Wśród żołnierzy jest jeden człowiek, który nie boi się wyzwać galaktycznego porządku. Idealne dla tych, którzy kochają pełne napięcia space opery i moralne dylematy. Odkryj “Legion nieśmiertelnych. Tom 7. Świat Buntowników” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literackich podróży między gwiazdami,
Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po audiobook “Legion nieśmiertelnych. Tom 7. Świat Buntowników” B.V. Larsona, w wykonaniu Rocha Siemianowskiego, nie spodziewałam się, że tak szybko zatopię się w tym kosmicznym wirze przygód. Seria “Legion nieśmiertelnych” od dawna przyciąga fanów science fiction i space opery, a ja, jako krytyk literacki z zamiłowaniem do współczesnych narracji, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Siódmy tom, wydany przez Storybox 27 lipca 2022 roku, to kolejna odsłona pełna galaktycznych intryg, moralnych dylematów i tej specyficznej mieszanki absurdu z powagą, która sprawia, że nie można się oderwać. Ale czy to wciąż ta sama historia, która wciąga jak czarna dziura, czy może zaczyna trącić rutyną? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Słuchanie “Świata Buntowników” przywiodło mi na myśl letnie wieczory sprzed lat, kiedy jako młoda adeptka literatury siedziałam z kubkiem herbaty i zeszytem, analizując struktury narracyjne współczesnych powieści. Pamiętam, jak podczas jednego z kursów pisarskich zachwycałam się techniką strumienia świadomości – tym, jak pozwala ona zanurzyć się w umyśle bohatera, niemal dotknąć jego rozterek. Larson co prawda nie sięga po tak eksperymentalne środki, ale w jego prozie jest coś równie intymnego – sposób, w jaki James McGill, protagonista serii, prowadzi nas przez chaos galaktycznej polityki i bitew. W tym tomie wracamy na Ziemię wraz z Flotą Bojową 921, która po latach nieobecności staje się zarzewiem koszmaru, a nie triumfu. Ludzkość, jak to u Larsona bywa, znów wpada w tarapaty, a Legion Varus rusza, by posprzątać bałagan. To historia o buncie, lojalności i człowieku, który chodzi własnymi ścieżkami wśród gwiazd – brzmi znajomo, prawda? A jednak wciąż działa.
Tematyka “Świata Buntowników” oscyluje wokół klasycznych motywów science fiction: konfliktu między wolną wolą a imperatywnymi nakazami władzy, odpowiedzialności za własne decyzje i ceny, jaką płacimy za przetrwanie. Larson zręcznie wplata w to pytania o moralność – czy można usprawiedliwić niszczenie „projektów” (cokolwiek to oznacza w tym kontekście) dla dobra większego? McGill, z jego sarkastycznym humorem i nieustępliwością, przypomina mi trochę bohaterów spod pióra Stanisława Lema – choć bez tej filozoficznej głębi, którą Lem potrafił tchnąć w swoje opowieści. Tutaj mamy raczej rozrywkę w czystej postaci, ale nie brakuje chwil, gdy zatrzymujemy się i myślimy: „A co ja bym zrobiła na jego miejscu?”. To właśnie ta warstwa narracji – prosta, ale nie prostacka – sprawia, że audiobookowa podróż trwa w najlepsze przez ponad 13 godzin.
A propos podróży – nie sposób pominąć roli Rocha Siemianowskiego, który swoim głosem tchnął życie w ten galaktyczny świat. Jego interpretacja jest jak dobrze wyważony statek kosmiczny: stabilny, ale z nutą brawury, gdy wymaga tego akcja. Siemianowski ma w sobie ten dar, który cenię u lektorów – potrafi oddać zarówno powagę sytuacji, jak i ironię McGilla, nie popadając w przesadę. Pamiętam, jak kiedyś, podczas rozmowy z jednym z polskich pisarzy, dyskutowaliśmy o tym, jak audiobooki zmieniają odbiór literatury. Tamten autor przekonywał, że głos narratora to niemal współautor tekstu – i słuchając “Świata Buntowników”, nie sposób się z tym nie zgodzić. Audio jakość jest klarowna, bez zbędnych szumów, co w przypadku tak długiego nagrania (13 godzin i 3 minuty) ma niebagatelne znaczenie. Każdy strzał blastera, każde westchnienie McGilla brzmi tak, jakby działo się tuż obok.
Mimo tych zalet, nie mogę powiedzieć, by siódmy tom był pozbawiony wad. Seria “Legion nieśmiertelnych” ma już swoje lata, a Larson miejscami zdaje się dreptać w miejscu. Fabuła, choć wciągająca, nie zaskakuje tak, jak pierwsze tomy – niektóre zwroty akcji wydają się przewidywalne, a motyw „człowieka przeciw systemowi” zaczyna trącić schematem. To trochę jak zupa, którą gotujemy po raz siódmy z rzędu – wciąż smaczna, ale już nie tak ekscytująca jak za pierwszym razem. Z drugiej strony, słuchacze – o czym świadczą entuzjastyczne recenzje na portalach takich jak Audioteka czy Woblink – nie wydają się tym zmęczeni. „Wciąga jak diabli”, napisał Kornel, a Arkadiusz nazwał to „harlekinem dla mężczyzn” – i coś w tym jest. To literatura, która nie udaje, że jest czymś więcej, niż jest, a jednocześnie dostarcza dokładnie tego, czego oczekujemy.
Porównując “Świat Buntowników” do innych space oper, jak choćby “Expanse” Jamesa S.A. Coreya, widać różnice w ambicjach. Tam, gdzie Corey buduje złożony świat polityczny i naukowy, Larson stawia na akcję i humor. Nie jest to zarzut – to po prostu inny smak kosmicznej przygody, bardziej przypominający klasyki w stylu “Gwiezdnych wojen” niż współczesne, wielowarstwowe epopeje. Dla polskiego słuchacza może to być też oddech od cięższych, introspekcyjnych narracji, z których słynie nasza literatura – myślę tu choćby o Dukaju czy Sapkowskim.
Komu poleciłabym ten audiobook? Przede wszystkim tym, którzy szukają przyjemnej, niezobowiązującej rozrywki – takiej, która umili długą podróż samochodem czy wieczór przy herbacie. Fani science fiction i space opery znajdą tu coś dla siebie, podobnie jak ci, którzy cenią dynamiczną narrację i charyzmatycznych bohaterów. Jeśli jednak szukacie głębokich filozoficznych rozważań, możecie poczuć lekki niedosyt. Warto też wspomnieć, że choć audiobook nie jest dostępny za darmo, jego cena w serwisach takich jak Legimi czy Audioteka jest rozsądna w stosunku do jakości i długości słuchania.
Słuchając “Świata Buntowników”, nie mogłam oprzeć się refleksji nad tym, jak literatura popularna – taka jak ta seria – potrafi łączyć pokolenia. Pamiętam, jak kiedyś, podczas jednego z literackich spotkań w Krakowie, młodzi ludzie z pasją dyskutowali o swoich ulubionych książkach. Wśród nich przewijały się tytuły Larsona, co dowodzi, że jego proza wciąż ma w sobie to „coś”. Dla mnie, jako krytyka, to przypomnienie, że czasem warto odłożyć na bok akademickie analizy i po prostu dać się porwać historii.
Z literackim ukłonem i gwiazdami w oczach,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 13H 3min |