Limes inferior. Superprodukcja – Janusz A. Zajdel audiobook – Przetrwaj w Argolandzie, gdzie system rządzi wszystkim!
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat “Limes inferior. Superprodukcja” Janusza A. Zajdla, genialnie ożywiony przez narratorów: Macieja Więckowskiego, Filipa Kosiora, Janusza Zadurę i Mirosława Zbrojewicza. W Argolandzie, gdzie komputerowy ład dusi wolność, a siedem klas intelektualnych dzieli ludzi jak pionki na szachownicy, Sneer – cwany buntownik – rzuca wyzwanie choremu systemowi. Manipulacja, automatyzacja i absurdalny porządek budują napięcie, które wciąga jak wir. Słuchowisko z muzyką otula Cię atmosferą niepokoju i fascynacji, przenosząc w dystopijną rzeczywistość. Idealne dla tych, którzy lubią wytrącające z równowagi SciFi. Odkryj “Limes inferior. Superprodukcja” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literatury z pogranicza wyobraźni i socjologicznej przenikliwości,
Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po słuchowiskową wersję „Limes inferior. Superprodukcja”, moje odczucia były mieszanką ciekawości i nostalgii. Pamiętam bowiem, jak przed laty, jeszcze jako studentka literatury, po raz pierwszy zetknęłam się z prozą Janusza A. Zajdla. Jego „Paradyzja” wywróciła wówczas moje wyobrażenie o polskiej fantastyce socjologicznej do góry nogami. Teraz, gdy Aleksandria postanowiła wydać kultowe dzieło w formie superprodukcji z muzyczną oprawą i plejadą wybitnych głosów (Maciej Więckowski, Filip Kosior, Janusz Zadura i Mirosław Zbrojewicz), nie mogłam sobie odmówić tej literackiej podróży w czasie.
Argoland Zajdla to świat, który – choć stworzony w 1982 roku – zdumiewająco współgra z naszą rzeczywistością. W społeczeństwie podzielonym na siedem klas intelektualnej przydatności, gdzie każdy obywatel ma swój „klucz dostępu”, a system dba o to, by nikt nie wyszedł poza wyznaczone ramy, odnajdujemy przerażająco aktualne diagnozy. Słuchając o perypetiach Sneera, inteligentnego kombinatora próbującego przechytrzyć system, mimowolnie przypominałam sobie dyskusje z kolegami po fachu o współczesnych algorytmach społecznych, które – niczym argolandzki nadzór – klasyfikują nas na podstawie niejasnych kryteriów.
Co czyni tę adaptację wyjątkową? Przede wszystkim wielowarstwowość przekazu. Muzyczne tło, subtelnie prowadzone przez całe słuchowisko, nie jest jedynie ozdobnikiem – tworzy pulsujący, niemal organiczny rytm dla świata przedstawionego. W scenach, w których Sneer przedziera się przez labirynt biurokratycznych absurdów, elektronika przeplata się z dysonansami, budując atmosferę niepokoju. To właśnie w takich momentach doceniłam kunszt realizatorów dźwięku, którzy zrozumieli, że w prozie Zajdla forma musi współgrać z treścią.
Głosy aktorów to osobny rozdział tej recenzji. Maciej Więckowski jako Sneer perfekcyjnie oddaje ironię i pozorną nonszalancję bohatera, za którą kryje się rozpaczliwa walka o autonomię. Jego sposób mówienia – momentami świszczący, jakby przemawiał przez zaciśnięte zęby – idealnie oddaje klimat świata, w którym każdy gest jest kontrolowany. Z kolei Mirosław Zbrojewicz w rolach drugoplanowych (zwłaszcza jako urzędnik Systemu) buduje postaci, które mimo swej groteskowości wzbudzają współczucie. To nie są płaskie karykatury, ale ludzie uwięzieni w mechanizmach większych od siebie.
Technicznie produkcja stoi na wysokim poziomie, choć – jak zauważył jeden z recenzentów – czasami głośność dialogów bywa nierównomierna. W scenach zbiorowych niektóre kwestie giną w natłoku efektów. To jednak drobiazg w kontekście całości, która imponuje rozmachem. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena „przesłuchania” Sneera, gdzie przestrzeń dźwiękowa zwęża się stopniowo, aż do claustrofobicznego efektu szumu w głowie – doskonała metafora alienacji jednostki w systemie totalitarnym.
Porównując „Limes inferior” do innych dystopii, trudno nie zauważyć, że Zajdel poszedł o krok dalej niż Orwell czy Huxley. Jego wizja nie pokazuje jedynie zewnętrznej kontroli, ale internalizację systemu przez obywateli. Argolandczycy nie potrzebują pałek – sami stają się strażnikami własnych więzień. Ta psychologiczna głębia, w połączeniu z nowatorską na polskim gruncie formą (elementy cyberpunku, absurdalnego humoru i socjologicznego eseju), czyni z „Limes inferior” dzieło wyprzedzające swoją epokę.
Dla kogo jest ta superprodukcja? Z pewnością dla tych, którzy szukają w fantastyce nie tylko rozrywki, ale i intelektualnego wyzwania. Dla pokolenia wychowanego w świecie social mediów, gdzie algorytmy decydują o naszych preferencjach, argolandzki system może brzmieć zbyt znajomo. To także świetna propozycja dla miłośników dobrego aktorstwa głosowego – każda z postaci jest dopracowana w najdrobniejszych detalach, od sposobu oddychania po charakterystyczne dla danej klasy społecznej intonacje.
Słuchając tego audiobooka, często przerywałam, by zanotować refleksje. Bo „Limes inferior” to nie tylko opowieść o przyszłości – to zwierciadło, w którym przegląda się nasza teraźniejszość. Gdy Sneer mówi: „System jest doskonały, dopóki nie próbujesz żyć”, przypominałam sobie sytuacje, w których czułam się jak trybik w maszynie zbyt wielkiej, by ją pojąć. I właśnie ta uniwersalność jest największą siłą prozy Zajdla – mimo upływu dekad wciąż potrafi dotknąć najczulszych strun ludzkiej egzystencji.
Z literackim zachwytem i czujnością wobec argolandzkich tendencji we współczesności,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | Maciej Więckowski, Filip Kosior, Janusz Zadura, Mirosław Zbrojewicz |
Język | Polski |
Długość | 8H 36min |