Little Stranger – Leigh Rivers audiobook – Zemsta, obsesja i mroczna miłość w jednym!

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat “Little Stranger” Leigh Rivers, audiobooka, który porwie Cię w otchłań emocji dzięki hipnotyzującej narracji Karoliny Sas. Olivia Vize zdradziła swojego przybranego brata Malachiego, skazując go na lata więzienia – teraz on wraca, by zawładnąć jej życiem, ciałem i duszą. W halloweenową noc jego obsesja osiąga punkt kulminacyjny, a granica między miłością a zemstą zaciera się jak cień w mroku. Słuchanie tej historii to jak wejście do labiryntu strachu i namiętności – poczujesz dreszcz na skórze i bicie serca w uszach. Idealne dla tych, którzy lubią mroczne romanse z dreszczykiem. Odkryj “Little Stranger” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 10576440
Gatunek:

Opis

Drodzy miłośnicy mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki,

Gdy tylko moje dłonie sięgnęły po audiobook „Little Stranger” Leigh Rivers, poczułem to znajome mrowienie na karku – to uczucie, gdy wiesz, że wkraczasz na teren, gdzie granice między pożądaniem a obsesją rozmywają się jak mgła nad bagnami w słowiańskich legendach. Jako badacz ludzkich lęków i miłośnik literatury, która zagląda tam, gdzie większość woli nie patrzeć, zanurzyłem się w tę opowieść z mieszanką ciekawości i niepokoju, niczym wędrowiec wkraczający do nawiedzonego dworu z opowieści mojej babci.

Pierwsze dźwięki głosu Karoliny Sas, narratorki tego audiobooka, uderzyły mnie jak zimny podmuch wiatru w halloweenową noc. Jej głos – miejscami miękki jak jedwab, by za chwilę przeobrazić się w ostrze brzytwy – idealnie oddaje dualizm tej historii. Sas gra emocjami słuchacza jak doświadczony katarynkarz, wyciągając z nas najgłębsze lęki. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena, gdy Malachi opisuje swoje pierwsze spotkanie z Olivią – głos narratorki stał się wtedy tak namacalny, że niemal czułem oddech bohatera na swojej szyi. To właśnie w takich momentach przypomina mi się moja praca nad krótkometrażowym filmem „Dusza”, gdzie próbowaliśmy oddać podobną atmosferę niepokoju poprzez dźwięk i pauzę pełniejszą niż słowa.

Leigh Rivers stworzyła świat, który przypomina mi laboratorium psychologiczne – miejsce, gdzie emocje poddaje się ekstremalnym testom. Relacja Olivii i Malachiego Vize to studium przypadku toksycznej obsesji, które przywodzi na myśl moje badania nad syndromem sztokholmskim. Autorce udało się uchwycić ten moment, gdy strach przekształca się w fascynację, a ból staje się formą bliskości. Choć jako psycholog kryminalny spotykałem podobne historie w aktach sądowych, Rivers nadaje im literacką głębię, która każe nam zadawać niewygodne pytania o naturę miłości i władzy.

Polski przekład Pauliny Więcek zasługuje na szczególną uwagę – udało jej się zachować tę specyficzną, klaustrofobiczną atmosferę oryginału, jednocześnie wplatając w dialogi naturalnie brzmiące polskie zwroty. Gdy Malachi mówi: „Jesteś moja jak wigilijna opłatek”, dreszcz przebiega po plecach – to połączenie naszej rodzimej tradycji z uniwersalnym lękiem przed posiadaniem jest mistrzowskie.

Audiobook nie jest jednak pozbawiony wad. Niektóre sceny przemocy, szczególnie te seksualne, wydają się czasem służyć tylko szokowaniu czytelnika, zamiast pogłębiać charakterystykę bohaterów. Miałem wrażenie, jakbym oglądał jeden z tych współczesnych horrorów, gdzie więcej jest krwi niż psychologicznej głębi. Jako miłośnik starych słowiańskich opowieści, gdzie groza wynikała z niedopowiedzenia, momentami tęskniłem za większą subtelnością.

Porównania do „Haunting Adeline” są jak najbardziej uzasadnione, choć „Little Stranger” idzie o krok dalej w eksplorowaniu ciemniejszych zakamarków ludzkiej psychiki. To tak, jakby porównać „Drakulę” Brama Stokera do współczesnych wampirycznych romansów – podobne motywy, ale zupełnie inny poziom intensywności i złożoności.

Czy polecam tę pozycję? To zależy od tego, jak mocne macie nerwy i jak głęboko chcecie zajrzeć w otchłań ludzkiej duszy. To nie jest audiobook na leniwe popołudnie – to doświadczenie, które wymaga od słuchacza gotowości na konfrontację z własnymi demonami. Jeśli jednak, tak jak ja, uważacie że literatura powinna niekiedy boleć, by dotknąć prawdy, „Little Stranger” będzie dla was jak podróż w głąb własnych lęków – niepokojąca, ale i fascynująca.

Z mrocznymi pozdrowieniami z krainy, gdzie strach spotyka się z fascynacją,
Piotr Czarny

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

7H 15min