Medea z Wyspy Ognia – Magda Knedler audiobook – Miłość, zdrada i wojna w jednym!

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury, zwłaszcza ci, którzy cenią sobie głębię psychologicznych portretów i historyczne niuanse w powieściach obyczajowych,

Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem „Medea z Wyspy Ognia” Magdy Knedler, odczułem to samo wzruszenie, które towarzyszy mi podczas odkrywania zapomnianych rękopisów w archiwach bibliotek. Ten drugi tom serii o Medei Steinbart, wydany przez Wydawnictwo Zwierciadło, to nie tylko kontynuacja fascynującej opowieści, ale także mistrzowskie połączenie wątków obyczajowych z historycznym tłem Breslau w latach 1914-1918. Jako badacz literatury szczególnie cenię sobie dzieła, które potrafią oddać ducha epoki, a jednocześnie poruszyć uniwersalne struny ludzkich emocji – i właśnie to osiąga Knedler w swojej powieści.

Z perspektywy historyka literatury, konstrukcja świata przedstawionego zasługuje na szczególną uwagę. Autorka, z właściwą sobie precyzją, odtwarza realia Wrocławia (ówczesnego Breslau) w czasie I wojny światowej, tworząc przy tym przestrzeń, w której fikcja literacka przeplata się z historycznymi faktami. To przypomina mi moje własne badania nad powieściami okresu międzywojennego, gdzie podobne zabiegi służyły nie tylko wzbogaceniu narracji, ale także głębszemu zakorzenieniu postaci w rzeczywistości społecznej. Knedler czyni to z niezwykłą maestrią – jej Breslau to nie tylko dekoracja, ale żywy organizm wpływający na losy bohaterów.

Główna bohaterka, Medea Steinbart, to postać, która zapada w pamięć. Jej wewnętrzne rozdarcie między miłością do Horsta a trudną przeszłością z Johannem, ukazane jest z niezwykłą psychologiczną wnikliwością. Jako wykładowca często podkreślam studentom, że najlepsze postacie literackie to te, których wybory zmuszają nas do refleksji nad własnym życiem – i Medea bez wątpienia do takich należy. Jej walka o autonomię w świecie, który kobiety spychał na margines, przywodzi na myśl bohaterki Prusa czy Orzeszkowej, jednak Knedler nadaje tej historii świeżość poprzez współczesną wrażliwość.

Wartość audiobooka podnosi znakomita interpretacja Filipa Kosiora. Jego głos, niczym doświadczony przewodnik po labiryncie ludzkich emocji, prowadzi nas przez zawiłości fabuły z niezwykłą subtelnością. Szczególnie urzekło mnie, jak potrafi oddać różnorodność emocji Medei – od czułości wobec Horsta, przez niepokój o jego losy na froncie, po determinację w obliczu społecznych ograniczeń. Kosior, niczym dyrygent, wydobywa z tekstu wszystkie niuanse, sprawiając, że słuchacz niemal fizycznie odczuwa ciężar decyzji podejmowanych przez bohaterów.

Analizując powieść pod kątem literackim, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów. Po pierwsze, motyw wojny jako katalizatora ludzkich losów – Knedler nie epatuje okrucieństwami frontu, ale pokazuje, jak konflikt zbrojny wpływa na codzienność zwykłych ludzi. Po drugie, wątek emancypacji kobiet, który autorka rozwija z dużą delikatnością, unikając uproszczeń. Po trzecie wreszcie, konstrukcja postaci drugoplanowych, które – jak w dobrych powieściach psychologicznych – mają swoje własne, złożone historie.

Porównując „Medeę z Wyspy Ognia” do innych współczesnych powieści obyczajowo-historycznych, można dostrzec zarówno podobieństwa, jak i różnice. Podobnie jak u Elżbiety Cherezińskiej, historia splata się tu z fikcją, jednak Knedler skupia się bardziej na życiu wewnętrznym postaci niż na wielkich wydarzeniach historycznych. W odróżnieniu od Ałbeny Grabowskiej, która często eksploruje współczesne dramaty, Knedler sięga do przeszłości, by mówić o uniwersalnych prawdach o człowieku.

Z punktu widzenia doświadczenia audiobookowego, produkcja zasługuje na najwyższe uznanie. Dźwięk jest czysty, a tempo narracji idealnie dopasowane do charakteru powieści. Brak irytujących przesterowań czy szumów w tle – co niestety nie zawsze jest standardem – sprawia, że słuchanie staje się czystą przyjemnością. Szczególnie doceniam sposób, w jaki lektor radzi sobie z dialogami, nadając każdemu bohaterowi rozpoznawalny głos, nie popadając przy tym w karykaturę.

Czy są elementy, które mogłyby być lepsze? Z punktu widzenia badacza literatury, czasem miałem wrażenie, że niektóre wątki historyczne mogłyby być bardziej rozwinięte. Jednak rozumiem, że priorytetem autorki była przede wszystkim opowieść o ludzkich losach, a nie wykład historyczny. Ponadto, choć Filip Kosior jest znakomity w interpretacji tekstu, czasem brakowało mi większego zróżnicowania w głosach postaci drugoplanowych.

„Medea z Wyspy Ognia” to audiobook, który poleciłbym nie tylko miłośnikom literatury obyczajowej, ale wszystkim, którzy cenią sobie mądrą, wzruszającą opowieść o ludzkich wyborach w trudnych czasach. To literatura, która nie tylko bawi, ale też skłania do refleksji – a przecież właśnie o to chodzi w prawdziwie wartościowej lekturze. Po zakończeniu słuchania miałem to samo uczucie, które towarzyszy mi po odkryciu szczególnie cennego tomu w archiwum – radość z obcowania z czymś wyjątkowym i niecierpliwe oczekiwanie na więcej.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak