Miejsce i imię – Maciej Siembieda audiobook – Tajemnica diamentów w cieniu faszyzmu

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat Jakuba Kani, byłego prokuratora IPN, w pasjonującym audiobooku “Miejsce i imię” Macieja Siembiedy, mistrzowsko czytanym przez Marcina Perchucia. Śledztwo nad grobami holenderskich Żydów z obozu na Górze św. Anny szybko zamienia się w niebezpieczną grę o diamenty, władzę i sekrety SS. Tajemniczy generał Schmelt, szlifiernia klejnotów i czyhający w cieniu fanatycy faszyzmu wciągną Cię w wir emocji jak lawina spadająca z gór. Usłyszysz trzask historii i poczujesz dreszcz niepewności, odkrywając, jak przeszłość splata się z teraźniejszością. Idealne dla tych, którzy lubią thrillery polityczne z polskim pazurem. Odkryj “Miejsce i imię” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 196997
Gatunek:

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury i Historii,

Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook „Miejsce i imię” Macieja Siembiedy, nie spodziewałem się, że ta powieść wciągnie mnie tak głęboko w swój świat. Jako badacz literatury polskiej, szczególnie zainteresowany okresem II wojny światowej i jej odbiciem w prozie współczesnej, znalazłem w tej książce coś więcej niż tylko thriller polityczny – odkryłem misternie utkaną opowieść o pamięci, moralności i złożoności ludzkiej natury.

Fabuła, osadzona w dwóch płaszczyznach czasowych, prowadzi nas śladami Jakuba Kani, byłego prokuratora IPN, który podejmuje się misji odnalezienia miejsca pochówku holenderskich Żydów zamordowanych na Górze św. Anny. Już na wstępie uderza mnie, jak autor zręcznie splata wątki historyczne ze współczesną intrygą dotyczącą światowego rynku diamentów. Ta wielowarstwowość przypomina mi dyskusje, które prowadziłem ze studentami podczas moich zajęć – o tym, jak przeszłość nieustannie wpływa na teraźniejszość, często w sposób, którego nawet nie jesteśmy świadomi.

Siembieda wykazuje się imponującą znajomością realiów historycznych. Opis tajnego obozu koncentracyjnego i diamentowego biznesu SS-manów na Górze św. Anny ma w sobie coś z dokumentalnej precyzji, co od razu przywodzi mi na myśl moje własne badania nad literaturą obozową. Jednak w przeciwieństwie do suchych faktów historycznych, autor potrafi tchnąć w tę opowieść życie – jego postaci nie są jednowymiarowe, a ich motywacje pozostają zaskakująco aktualne.

Warto zwrócić uwagę na tytuł, który – jak się okazuje – jest kluczem do zrozumienia całej powieści. „Miejsce i imię” to dosłowne tłumaczenie hebrajskiego „Jad Waszem”, co od razu nadaje narracji głębszy, symboliczny wymiar. Ta gra słów staje się metaforą całej historii – poszukiwania zarówno fizycznych miejsc zbrodni, jak i przywracania tożsamości ofiarom.

Marcin Perchuć jako narrator dokonuje prawdziwej sztuki interpretacji. Jego głos, momentami stonowany i refleksyjny, w kluczowych scenach potrafi nabrać takiej intensywności, że mimowolnie przyspiesza się bicie serca. Szczególnie udane są fragmenty, w których oddaje emocje Kani – słychać w nich autentyczne zaangażowanie, ale też intelektualną dociekliwość, która jest tak charakterystyczna dla tego bohatera. Perchuć ma też niezwykły dar różnicowania postaci – każda z nich ma swój rozpoznawalny głos i charakter, co w przypadku tak wielowątkowej opowieści jest nieocenioną pomocą dla słuchacza.

Techniczna strona audiobooka stoi na wysokim poziomie. Produkcja Wielkiej Litery/Storyside zachowuje idealną równowagę między czystością dźwięku a atmosferą – zwłaszcza w momentach, gdy akcja przenosi się do ponurych przestrzeni obozowych. Brak tu zbędnych efektów dźwiękowych, które mogłyby odwrócić uwagę od narracji, ale jednocześnie interpretacja Perchucia potrafi stworzyć w wyobraźni słuchacza niezwykle plastyczne obrazy.

Z literackiego punktu widzenia, Siembieda operuje językiem, który jest zarówno precyzyjny, jak i pełen literackiego polotu. Jego opisy – czy to współczesnego Wrocławia, czy wojennych realiów – mają w sobie coś z reporterskiej dokładności, ale też poetyckiej wrażliwości. To połączenie przypomina mi najlepsze tradycje polskiej szkoły reportażu, gdzie fakty spotykają się z głęboką refleksją humanistyczną.

Książka nie jest pozbawiona drobnych niedociągnięć. Niektóre wątki poboczne mogłyby być lepiej rozwinięte, a tempo w środkowych partiach nieco zwalnia. Jednak te drobne mankamenty bledną w obliczu ogólnej siły tej opowieści. Co więcej, jako druga część serii o Jakubie Kani, powieść ta stanowi znaczący krok naprzód w rozwoju zarówno głównego bohatera, jak i warsztatu autora.

Dla miłośników gatunku, „Miejsce i imię” stanowi fascynujące połączenie thrillera politycznego z powieścią historyczną. Można ją porównać do prac Roberta Harrisa czy Josepha Kanona, ale z wyraźnie polskim akcentem – zarówno w tematyce, jak i w sposobie prowadzenia narracji. Siembieda nie boi się podejmować trudnych tematów z polskiej historii, czyniąc to jednak w sposób, który unika prostych podziałów i łatwych odpowiedzi.

Po zakończeniu słuchania pozostaje we mnie pewien rodzaj intelektualnego niepokoju – uczucie, które towarzyszy tylko najlepszym książkom. „Miejsce i imię” nie daje gotowych odpowiedzi, ale zmusza do stawiania pytań o naturę pamięci, odpowiedzialności i tego, jak przeszłość kształtuje naszą teraźniejszość. W świecie, gdzie historia bywa często upraszczana lub instrumentalizowana, taka literatura jest szczególnie cenna.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

15H