Mordercze instynkty i inne opowiadania oparte na faktach (1) – Magdalena Sobota audiobook – Prawdziwe zło, które wciąga jak mroczna otchłań
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat prawdziwych zbrodni z audiobookiem Mordercze instynkty i inne opowiadania oparte na faktach (1) autorstwa Magdaleny Soboty, w mistrzowskiej interpretacji Filipa Kosiora. Poznaj przerażające historie: Karla Denke, kanibala z Wrocławia, studentki Kasi, której skóra stała się trofeum, zamordowanego Zdzisława Beksińskiego i demonicznej Katarzyny Onyszkiewiczowej. Te opowieści, oparte na faktach, wciągają jak wir na Wiśle i budzą dreszcz grozy. Słuchając, poczujesz oddech zła na karku, a każdy szelest stanie się podejrzany. Idealne dla tych, którzy lubią zgłębiać mrok ludzkiej duszy. Odkryj Mordercze instynkty i inne opowiadania oparte na faktach (1) i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki,
Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook „Mordercze instynkty i inne opowiadania oparte na faktach” Magdaleny Soboty, moje zawodowe zainteresowania zderzyły się z osobistą fascynacją. Jako badacz tępych noży i ostrych umysłów zbrodniarzy, od lat zgłębiam tę mroczną przestrzeń, gdzie rzeczywistość przerasta najśmielsze fikcje. Ta pozycja wydała mi się szczególnie intrygująca – cztery historie, cztery studia przypadku, cztery spojrzenia w otchłań ludzkiej natury.
Pierwsze opowiadanie o Karlu Denke przywołało we mnie wspomnienie z czasów studiów na krakowskim Kazimierzu. Pamiętam, jak podczas badań nad kanibalizmem w kulturze trafiłem na wzmiankę o tym „rzeźniku z Wrocławia”. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że jego historia zostanie tak sugestywnie odtworzona przez Sobotę. Autorka, znana z cyklu o Herminie Wasylik, sięga po prawdziwe zdarzenia, by pokazać, że najstraszniejsze potwory nie pochodzą z bajek – noszą ludzkie twarze i handlują na targowiskach.
Filip Kosior jako narrator to strzał w dziesiątkę. Jego głos – miejscami chropowaty jak zdarta ludzka skóra, miejscami gładki jak dobrze naostrzony nóż – idealnie współgra z treścią. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena, w której Denke przygotowuje „specjały” z ludzkiego mięsa. Kosior potrafi nadać swojemu głosowi taką teksturę, że niemal czułem zapach peklującej się tkanki. To nie jest lektura dla wrażliwców – ale kto sięga po true crime, ten wie, na co się pisze.
Drugie opowiadanie, o zaginionej krakowskiej studentce, uderzyło mnie osobistym akcentem. Pamiętam te czasy – koniec lat 90., miasto pełne nadziei po transformacji, a jednocześnie mroczne zaułki, gdzie zło czaiło się za rogiem. Autorka umiejętnie buduje napięcie, choć momentami przydałoby się więcej psychologicznej głębi. Szkoda, że nie rozwija bardziej postaci sprawcy – jego motywacje pozostają nieco płaskie jak odciski palców na szkle.
Największe kontrowersje wśród słuchaczy wzbudziło opowiadanie o Beksińskim. Jako wielbiciel jego twórczości podchodziłem do tej części z mieszanymi uczuciami. Sobota wybrała trudną perspektywę – narratorką jest duch żony artysty. Pomysł śmiały, ale ryzykowny. Momentami miałem wrażenie, że autorka przekracza granicę między hołdem a tanim sensationalizmem. Kosior jednak ratuje sytuację, nadając narracji odpowiednio oniryczny ton. To opowiadanie najbardziej przypominało mi moją pracę nad scenariuszem krótkometrażówki o sztuce i śmierci – tam też balansowaliśmy na krawędzi dobrego smaku.
Ostatnia historia – o „Demonie kobiecym” – to mocne zakończenie tomu. Tutaj Sobota pokazuje swój warsztat w pełni: wnikliwe studium psychopaty, wartka akcja i zaskakujące zwroty. Kosior znakomicie oddaje zimną kalkulację zabójczyni, jego głos staje się wtedy jak lód w żyłach. Słuchając, przypomniałem sobie badania nad kobietami-morderczyniami – jak rzadko bywają one przedmiotem poważnych analiz, często sprowadzane do roli „histeryczek” czy „wampirzyc”.
Porównując „Mordercze instynkty” do innych pozycji z gatunku true crime, widzę zarówno zalety, jak i ograniczenia. Sobota nie sięga po analityczną głębię Semczuka, ale za to potrafi budować atmosferę lepiej niż wielu autorów. To nie jest literatura faktu, a raczej literackie przetworzenie faktów – czasem zbyt powierzchowne, ale zawsze wciągające. Dla słuchaczy oczekujących dokumentalnej precyzji może być to rozczarowanie, ale ci, którzy szukają emocji, będą usatysfakcjonowani.
Jako całość audiobook zasługuje na uwagę, choć nie jest pozbawiony wad. Momentami brakuje mi większej spójności między opowiadaniami – każde z nich to oddzielny byt, połączony tylko ogólną tematyką. Szkoda też, że autorka nie wykorzystuje w pełni swojego doświadczenia z podcastu „Paliptacje” – niektóre fragmenty mogłyby być bardziej dynamiczne, jak dobry odcinek audio-dokumentu.
Dla kogo jest ta pozycja? Na pewno dla miłośników gatunku, którzy nie boją się mocnych wrażeń. Dla tych, którzy – jak ja – widzą w true crime nie tylko źródło dreszczyku, ale też materiał do refleksji nad naturą zła. I wreszcie – dla słuchaczy ceniących dobre interpretacje, bo Kosior naprawdę daje popis swoich możliwości.
Po zakończeniu słuchania zostałem z poczuciem niedosytu – ale to akurat dobra cecha w tym gatunku. Najlepsze historie kryminalne nie dają łatwych odpowiedzi, tylko zmuszają do zadawania kolejnych pytań. I choć nie wszystkie opowiadania w tym tomie są równie udane, to całość stanowi interesujący głos w polskiej literaturze true crime. Ciekaw jestem kolejnych części serii – może tam autorka sięgnie po jeszcze mniej znane, a przez to bardziej przerażające przypadki z polskich kronik kryminalnych.
Z mrocznymi pozdrowieniami z krainy kryminalnych opowieści,
Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 5H 35min |