Naga dusza – Ellinor Rafaelsen audiobook – Dramatyczna saga o miłości i zazdrości

Opis

Drodzy Miłośnicy Literatury Obyczajowej,

Audiobook „Naga dusza” autorstwa Ellinor Rafaelsen to prawdziwa uczta dla zmysłów, zarówno pod względem treści, jak i wykonania. Ta skandynawska saga, będąca drugą częścią serii „Obietnice”, zabiera nas w podróż do malowniczej doliny Hallingdal, gdzie rozgrywają się dramatyczne losy rodziny Johnsenów. Sylwia Nowiczewska, narratorka, z niezwykłą precyzją oddaje emocje bohaterów, sprawiając, że słuchacz czuje się, jakby stał obok Gunnhild, głównej bohaterki, i przeżywał jej rozterki. Szczególnie poruszające są sceny, w których Gunnhild musi zmierzyć się z buntem córki Guro – te pełne napięcia dialogi, jak ten przytoczony w opisie książki, gdzie córka oskarża matkę o zazdrość, są wykonane z taką intensywnością, że niemal słychać trzaskające w powietrzu emocje.

Historia Gunnhild, która zostaje sama z dziećmi, gdy jej mąż wyjeżdża do Ameryki, jest uniwersalna i poruszająca. Rafaelsen z wielką wprawą kreśli portret kobiety, która musi zmierzyć się nie tylko z samotnością, ale także z poczuciem porzucenia i społecznymi oczekiwaniami. Autorka mistrzowsko pokazuje, jak Gunnhild balansuje między tradycyjną rolą żony a potrzebą autonomii – to przypomina polskie “Chłopów” Reymonta, ale w skandynawskim wydaniu. Wątek relacji matki i córki, pełen napięć i niedopowiedzeń, przypomniał mi o moich własnych doświadczeniach z rodziną. Pamiętam, jak podczas jednego z rodzinnych spotkań dyskutowaliśmy o podobnych dylematach, które często pojawiają się w literaturze. Ta rozmowa utkwiła mi w pamięci i teraz, słuchając „Nagiej duszy”, znów powróciła, szczególnie gdy Gunnhild musi skonfrontować się z dorastającą córką, która zaczyna postrzegać świat inaczej niż ona.

Nowiczewska, z charakterystyczną dla siebie delikatnością, ale i siłą, oddaje każdy niuans emocjonalny. Jej głos jest jak szmer wiatru w górskiej dolinie – czasem łagodny, gdy opisuje codzienne rytuały bohaterki, czasem burzliwy, gdy emocje sięgają zenitu, jak w scenie kłótni między Gunnhild a Guro. Techniczna strona audiobooka również zasługuje na uznanie – dźwięk jest czysty, a interpretacja płynna, co znacznie ułatwia immersję. Warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki narratorka różnicuje głosy postaci – Gunnhild mówi niskim, stłumionym tonem, podczas gdy Guro brzmi jak prawdziwa nastolatka, z charakterystyczną dla tego wieku chwiejnością emocjonalną.

Choć „Naga dusza” to przede wszystkim historia o miłości i walce, nie brakuje tu również momentów, które zmuszają do refleksji. Rafaelsen porusza tematy odpowiedzialności, lojalności i ceny, jaką czasem płacimy za nasze wybory. Warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki autorka buduje napięcie – każda scena jest przemyślana, a dialogi pełne znaczeń, które odkrywamy dopiero przy kolejnym słuchaniu. Na przykład scena, w której Gunnhild obserwuje drogę, wypatrując męża, jest pozornie prosta, ale kryje w sobie całą gamę emocji – od nadziei przez rozczarowanie po gorycz. To przypomina najlepsze momenty z prozy Olgi Tokarczuk, gdzie codzienność staje się nośnikiem uniwersalnych prawd.

Porównując „Nagą duszę” do innych sag skandynawskich, takich jak „Dom z witrażem” czy „Ludzie z północy”, można dostrzec podobieństwa w podejściu do tematyki rodzinnej i społecznej. Jednak Rafaelsen wnosi do gatunku własny, unikalny styl, który wyróżnia ją na tle innych autorek. Jej bohaterowie są bardziej wyrazici, ich dramaty bardziej namacalne, a krajobraz Norwegii nie jest tylko tłem, ale aktywnym uczestnikiem wydarzeń – zimne góry Hallingdal zdają się odzwierciedlać wewnętrzny chłód Gunnhild po wyjeździe męża. To połączenie realizmu z poetycką wrażliwością czyni tę powieść wyjątkową.

Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska