Najlepsze, co mnie spotkało – Agata Przybyłek audiobook – Wzruszająca miłość, która pokona wszystko

Opis

Cześć wszystkim miłośnikom dobrej literatury i audiobookowych podróży!

Gdy tylko usłyszałem, że Agata Przybyłek wypuściła kolejną część serii ‘Bądź przy mnie zawsze’, od razu wiedziałem, że muszę sięgnąć po ten audiobook. ‘Najlepsze, co mnie spotkało’ to już czwarta odsłona tej popularnej serii, a ja – jako wieloletni obserwator polskiej sceny literackiej – nie mogłem przejść obok niej obojętnie. Zwłaszcza że w tle mamy malownicze Podhale, które zawsze kojarzy mi się z wakacjami u babci w Zakopanem. Pamiętam, jak jako dziecko wdrapywałem się na Gubałówkę i patrzyłem na te wszystkie kolorowe domki – dokładnie takie, jakie pewnie widziała Olga, główna bohaterka tej powieści.

Historia Olgi i Janka to typowa dla Przybyłek mieszanka emocji, rodzinnych tajemnic i rodzącego się uczucia. Olga przyjeżdża na Podhale, by spędzić lato z ojcem, z którym od lat nie utrzymuje kontaktu. To właśnie te trudne relacje rodzinne od razu przykuły moją uwagę. Przypomniały mi się moje własne poszukiwania rodzinnych korzeni, gdy kilka lat temu przeglądałem stare fotografie dziadków. Agata Przybyłek ma niesamowity dar opisywania takich emocji – są autentyczne, nieprzegadane, a jednak bardzo głębokie.

Ewa Abart jako lektorka sprawdziła się znakomicie, choć – podobnie jak jeden z recenzentów – czasami miałem wrażenie, że męskie dialogi brzmią nieco sztucznie. Jednak jej interpretacja emocji Olgi jest po prostu mistrzowska! Szczególnie zapadł mi w pamięć fragment, gdy Olga odkrywa rodzinna tajemnicę – Abart potrafiła oddać całe to przerażenie, niedowierzanie i ból jednym drżącym głosem. To właśnie takie momenty pokazują, jak ważna jest dobra interpretacja w audiobooku.

Porównując ‘Najlepsze, co mnie spotkało’ do innych współczesnych polskich romansów, muszę przyznać, że Przybyłek wyróżnia się właśnie tym połączeniem lekkiego stylu z naprawdę poważnymi tematami. To nie jest tylko cukierkowa historia miłosna – to opowieść o przebaczeniu, o konfrontacji z przeszłością i o tym, jak nasze rodzinne historie kształtują nasze życie. Przypomina mi to trochę twórczość Katarzyny Michalak, ale Przybyłek ma w sobie więcej tej surowej, góralskiej prawdy.

Dla kogo jest ten audiobook? Myślę, że dla każdego, kto lubi ciepłe, ale nieprzesłodzone historie o ludziach z krwi i kości. To idealna propozycja na długie jesienne wieczory albo na wspomnienia o wakacjach – zwłaszcza jeśli, tak jak ja, macie sentyment do gór. 8 godzin i 14 minut nagrania to wystarczająco dużo, by się zżyć z bohaterami, ale nie na tyle, by się znudzić. A jeśli jeszcze nie znacie serii ‘Bądź przy mnie zawsze’ – nie martwcie się, każda część to odrębna historia.

Co mnie szczególnie urzekło? Te malutkie smaczki związane z góralską kulturą. Przybyłek nie popadła w stereotypy, ale delikatnie wplotła lokalny koloryt w fabułę. To tak, jakbyśmy słuchając, czuli zapach oscypków i słyszeli dźwięk dzwonków owczych. A jednocześnie autorka nie boi się trudnych tematów – alkoholizmu, rozpadu rodzin, samotności. To właśnie to połączenie sprawia, że jej książki są takie autentyczne.

No to jak, dajcie znać w komentarzach, czy też sięgniecie po ten audiobook? A może już go znacie? Trzymajcie się ciepło i do usłyszenia w kolejnych recenzjach – może przy okazji jakiejś górskiej herbaty! Tomasz Wiśniewski