Narośl – Agnieszka Peszek audiobook – Mroczna tajemnica, która wciąga jak otchłań

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat audiobooka “Narośl” Agnieszki Peszek, mistrzowsko odczytanego przez Filipa Kosiora. Poznaj Oliwię i Krzysztofa – parę, której ślub rozpada się jak domek z kart, a noc poślubna skrywa grzeszne sekrety. Dziewięć lat później sąsiadka i dozorca odkrywają w ich mieszkaniu dwa ciała – kto jest katem, a kto ofiarą? Ten trzymający w napięciu thriller wciąga w wir podejrzeń i niepokoju, otulając słuchacza atmosferą gęstą jak mgła. Idealne dla tych, którzy lubią rozplątywać zagadki i czuć dreszcz na plecach. Odkryj “Narośl” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 8712107
Gatunek:

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i emocji na słuchawkach!

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o „Narośli” Agnieszki Peszek, pomyślałem: kolejny thriller psychologiczny, jakich wiele. Ale wiecie co? Już po pierwszych minutach słuchania, w wykonaniu Filipa Kosiora, zrozumiałem, że to coś więcej niż tylko „jeszcze jedna historia”. To audiobook, który wciąga jak bagno na Polesiu, a jednocześnie zostawia cię z pytaniami, na które nie zawsze znajdziesz proste odpowiedzi.

Zacznijmy od fabuły. Oliwia i Krzysztof, para, która poznaje się na studenckiej imprezie, to ludzie z dwóch różnych światów. Ona – ambitna jedynaczka, wspierana przez ojca, który rządzi jej życiem jak kapitan statkiem. On – chłopak z marzeniami o wyrwaniu rodziny z biedy, trochę nieokrzesany, ale z sercem na dłoni. Ich ślub, który miał być bajką, szybko zamienia się w katastrofę – ojciec panny młodej obraża zięcia, ten zasypia pijany pod stołem, a Oliwia… cóż, spędza noc poślubną w dość nietypowy sposób. Dziewięć lat później sąsiadka i dozorca znajdują dwa ciała w ich mieszkaniu. I tu zaczyna się prawdziwa jazda – kto zabił? Kto jest ofiarą? A może wszyscy są tu trochę winni?

Pisanie o „Narośli” bez zdradzania szczegółów to jak taniec na linie, ale postaram się. To, co naprawdę mnie uderzyło, to sposób, w jaki Agnieszka Peszek buduje napięcie. Nie chodzi tylko o to, „co się stało”, ale „dlaczego”. Skoki czasowe – od studenckich imprez, przez ślub, aż po ponure „dzisiaj” – mogą na początku irytować, ale z czasem układają się w logiczną całość. To jak puzzle, które powoli odsłaniają obraz, choć nie zawsze taki, jakiego się spodziewasz. Jeśli lubicie „Zaginioną dziewczynę” Gillian Flynn, to „Narośl” może wam przypaść do gustu – jest tu podobnie gęsta atmosfera i psychologiczne zagrywki, choć osadzone w polskim sosie.

Moje osobiste wspomnienia trochę się tu wkradają. Kiedy pisałem na blogu o polskich bestsellerach, zawsze zastanawiałem się, co sprawia, że niektóre historie trafiają do ludzi. „Narośl” przypomniała mi te chwile, gdy siedziałem z kubkiem kawy, analizując, dlaczego młodzi Polacy szukają w książkach nie tylko rozrywki, ale i odpowiedzi na pytania o relacje, rodzinę czy własne ambicje. Ta historia ma w sobie coś z naszego podwórka – te napięcia między pokoleniami, presję społeczną, a jednocześnie pragnienie, by żyć po swojemu. Słuchając jej, wróciłem myślami do czasów, gdy sam byłem na studiach i imprezy były całym światem, a przyszłość wydawała się jednocześnie bliska i nieosiągalna.

Teraz o Filipie Kosiorze, bo bez niego ten audiobook nie byłby tym samym. Jego głos to czysta magia – raz spokojny i ciepły, jakby opowiadał ci bajkę na dobranoc, a za chwilę ostry i pełen emocji, gdy napięcie rośnie. Potrafi oddać zarówno bezradność Krzysztofa, jak i chłodną determinację Oliwii. Jest jak aktor, który gra wszystkie role naraz, a ty mu wierzysz. Audio jest czyste, bez zbędnych szumów, a 8 godzin i 34 minuty mijają jak z bicza strzelił. Jeśli miałbym się czepiać, to może czasem za bardzo podkreśla dramatyzm, ale w thrillerze to raczej zaleta niż wada.

Nie wszystko w „Narośli” jest jednak idealne. Niektórzy słuchacze, jak widzę po opiniach, narzekają na te przeskoki czasowe – i szczerze, rozumiem to. Momentami można się zgubić, zwłaszcza jeśli słuchasz w biegu, a nie w skupieniu. Są też nieścisłości, które wyłapałem, pewnie przez moje krytyczne oko. Na przykład Oliwia, która kontroluje wszystko wokół, nagle daje się okraść na miliony? Trochę to naciągane, jak scenariusz telenoweli. I zgadzam się z jednym z recenzentów – wątki medyczne brzmią, jakby autorka rzuciła okiem na „Chirurgów” i uznała, że to wystarczy. Ale hej, to rozrywka, nie podręcznik do anatomii.

Mimo tych wad, „Narośl” ma w sobie coś magnetycznego. To nie tylko thriller, ale i studium ludzkich słabości – miłości, która zamienia się w obsesję, rodzinnych więzów, które dławią, i tajemnic, które lepiej zostawić w cieniu. Zakończenie? Zaskakujące, choć otwarte – czuję, że może być ciąg dalszy, co nie każdemu się spodoba. Dla mnie to plus, bo lubię, gdy historia zostawia mnie z lekkim niedosytem.

Porównując do innych audiobooków, powiedziałbym, że „Narośl” plasuje się gdzieś między „Dziewczyną z pociągu” Pauli Hawkins a polskim „Behawiorystą” Mroza. Ma tę międzynarodową klasę, ale z lokalnym smakiem – jak pierogi z mięsem w modnej knajpie. Jeśli lubicie historie, gdzie nic nie jest czarno-białe, a narrator sprawia, że serce bije szybciej, to ten audiobook jest dla was. A najlepsze? Możecie go złapać za darmo na niektórych platformach – sprawdźcie, póki okazja trwa!

Podsumowując, „Narośl” to słuchowisko, które wciąga, irytuje i fascynuje jednocześnie. Nie jest perfekcyjne, ale ma duszę i głos Filipa Kosiora, który wynosi je na wyższy poziom. Polecam wszystkim, którzy szukają czegoś więcej niż tylko taniej sensacji – tu dostaniecie emocje, psychologię i kawał dobrej opowieści.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która porwie nas w nieznane!
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

8H 34min