Narzeczona Schulza – Agata Tuszyńska audiobook – Miłość, sztuka i tęsknota w cieniu geniusza
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj poruszającą biografię autorstwa Agaty Tuszyńskiej, w której głos Doroty Landowskiej ożywia losy Józefiny Szelińskiej, narzeczonej Brunona Schulza. Ich miłość rozkwitła jak płomień na wietrze – intensywna, lecz skazana na wygaśnięcie wśród drohobyckich ulic i jego nieuchwytnego geniuszu. Ona, dumna i niezależna, on – artysta zbyt wielki na zwyczajne życie. Słuchając, poczujesz żar ich uczuć, gorycz rozstania i ciężar wojennej zawieruchy, która naznaczyła Junę na zawsze. Idealne dla tych, którzy lubią zanurzać się w historie pełne pasji i ludzkich dramatów. Odkryj “Narzeczona Schulza” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literatury i subtelnych historii ludzkich dusz,
Gdy tylko dotarł do mnie audiobook „Narzeczona Schulza” Agaty Tuszyńskiej w interpretacji Doroty Landowskiej, od razu poczułam, że to będzie szczególne spotkanie. Nie tylko z uwagi na moją zawodową fascynację biografiami artystów, ale także z powodu osobistych wspomnień związanych z twórczością Brunona Schulza. Pamiętam, jak podczas studiów, w zadymionej kawiarni przy ul. Brackiej w Warszawie, dyskutowaliśmy z kolegami o onirycznych światach „Sklepów cynamonowych”. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak bardzo złożona była historia miłosna autora – dopiero teraz, dzięki Tuszyńskiej, mogłam ją poznać w całej jej bolesnej pełni.
Agata Tuszyńska, znana z mistrzowskiego łączenia faktów z literacką fabularyzacją, tym razem zabiera nas w podróż po meandrach związku Józefiny Szelińskiej (Juny) z Brunonem Schulzem. To nie jest typowa biografia – to raczej intymny portret relacji, w której geniusz artysty zderza się z potrzebami zwyczajnej, choć niezwykłej kobiety. Tuszyńska, niczym archeolog pamięci, wydobywa z mroku zapomnienia postać Szelińskiej, pozwalając jej wreszcie przemówić własnym głosem. A jaki to głos! Pełen godności, ale i goryczy, czułości, ale i rozczarowania.
Słuchając, często musiałam przerywać, by przemyśleć niektóre sceny. Zwłaszcza te, w których Schulz, ten genialny, a zarazem nieporadny życiowo artysta, nie potrafi podjąć decyzji o opuszczeniu Drohobycza. Jakże symboliczna jest ta niemożność wyrwania się z małomiasteczkowej rzeczywistości – z jednej strony źródło jego twórczości, z drugiej więzienie dla Juny. Tuszyńska znakomicie oddaje tę dynamikę, pokazując, jak w relacjach artystów często bywa: on potrzebował jej jako muzę, ona chciała zwyczajnego związku. „Nie nadawał się na męża i ojca” – to zdanie, powtarzane w książce jak refren, boli swoją prawdą.
Interpretacja Doroty Landowskiej to prawdziwa uczta dla uszu. Jej głos – stonowany, ale pełen wewnętrznego napięcia – idealnie oddaje klimat przedwojennego Drohobycza i powojennej Warszawy. Co ciekawe, niektórzy słuchacze (jak Maria w swojej recenzji) mieli zastrzeżenia co do „szeptanego” tonu. Dla mnie jednak ten zabieg był celowy – to przecież opowieść o rzeczach wypowiedzianych półgłosem, o sekretach skrywanych przez dekady. Landowska gra ciszą i pauzą tak, jak Schulz grał słowami. Jedynie w momentach, gdy czyta fragmenty jego prozy, głos nabiera mocy – jakby sama Juna wreszcie mogła krzyczeć.
Książka ma jednak swoje słabsze strony. Fabularne wstawki, chociaż piękne literacko, czasem zbyt daleko odchodzą od faktów. Tuszyńska, wczuwając się w postać Szelińskiej, czasem przypisuje jej myśli i uczucia, których nie możemy być pewni. To ryzyko każdej fabularyzowanej biografii – granica między empatią a projekcją bywa cienka. Jednak w przypadku tak enigmatycznej postaci jak Juna, ten zabieg wydaje się uzasadniony.
Porównując „Narzeczoną Schulza” do innych biografii Tuszyńskiej (jak te o Irenie Krzywickiej czy Wierze Gran), widzimy pewien wspólny mianownik: autorka zawsze stara się oddać głos kobietom, które historia skazała na milczenie. W tym przypadku jest to szczególnie ważne – Schulz, ikona literatury, miał wielu badaczy, ale kto pytał o Junę? Tuszyńska nie tylko przywraca jej godność, ale też stawia pytanie o cenę, jaką kobiety płacą za miłość do geniuszy.
Komu poleciłabym ten audiobook? Z pewnością miłośnikom Schulza, którzy chcą poznać mniej znane aspekty jego życia. Lecz także tym, którzy interesują się historią kobiet w literaturze – to przecież opowieść o niezrealizowanych marzeniach, o życiu w cieniu czyjejś wielkości. I wreszcie – wszystkim, którzy cenią sobie biografie, w których fakty przeplatają się z literacką wrażliwością.
Dla mnie osobiście „Narzeczona Schulza” stała się przyczynkiem do refleksji nad naturą twórczości i miłości. Czy geniusz musi być samotny? Czy można kochać kogoś, kogo nie potrafi się „zatrzymać”? I czy Juna, skazana na rolę „narzeczonej”, nie zasługuje na własne miejsce w historii? Tuszyńska nie daje łatwych odpowiedzi, ale jej książka – a w szczególności ta świetna interpretacja audio – pozwala nam te pytania usłyszeć.
Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 11H 7min |