Nic dwa razy się nie zdarzy – Joanna Szarańska audiobook – Weselny pech, gangsterska przygoda i miłość, która nie zna granic

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj przezabawne i wzruszające perypetie Kaliny w audiobooku “Nic dwa razy się nie zdarzy” Joanny Szarańskiej, mistrzowsko przeczytanym przez Julię Konarską. Gdy pechowy ślub zamienia się w gangsterską intrygę, a narzeczony nagle “zapomina” o miłości, Kalina rusza na szaloną misję ratunkową. Zanurz się w tę pełną zwrotów akcji opowieść, gdzie humor miesza się z romantycznym chaosem, a każda scena trzyma w napięciu jak najlepsza komedia romantyczna. Idealne dla tych, którzy kochają lekkie, ale emocjonujące historie o miłości, która nie zna kompromisów. Odkryj “Nic dwa razy się nie zdarzy” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 1271713

Opis

Cześć, kochani miłośnicy dobrych historii i audiobooków!

Dziś mam dla Was coś specjalnego – recenzję audiobooka „Nic dwa razy się nie zdarzy” autorstwa Joanny Szarańskiej, trzeciej części serii „Kalina w malinach”. Narratorką jest Julia Konarska, a ja, Tomasz Wiśniewski, zabiorę Was w podróż przez moje wrażenia z tej obyczajowej komedii pełnej serca i humoru. Jeśli śledzicie mojego bloga o kulturze popularnej albo słuchacie podcastu, wiecie, że uwielbiam historie, które łączą lekkość z głębszym przesłaniem. No to zaczynamy, bo jak mawiają u nas na Mazowszu, „czas to pieniądz, a dobra książka to skarb”!

Pierwsze wrażenie po włączeniu tego audiobooka? Czysta frajda! Historia Kaliny, która przygotowuje się do ślubu z Markiem, tylko po to, by odkryć, że pan młody znika w kluczowym momencie, od razu wciąga. To nie jest zwykła opowieść o miłości, to rollercoaster emocji i absurdu, który sprawia, że uśmiech nie schodzi z twarzy. Joanna Szarańska ma talent do tworzenia fabuł, które są jak dobra kawa z przyjaciółką – ciepłe, pełne anegdot i takie, że nie chcesz, by się kończyły. Od razu poczułem, że to będzie idealna propozycja na leniwe popołudnie albo długą trasę samochodem, gdy potrzebujesz czegoś, co poprawi humor.

Muszę przyznać, że ta historia mocno rezonuje z moimi osobistymi doświadczeniami. Pamiętam, jak rok temu pisałem na blogu serię artykułów o polskiej literaturze współczesnej, szczególnie o książkach osadzonych w realiach po transformacji ustrojowej. Odkryłem wtedy, że młodzi czytelnicy szukają historii, które łączą nostalgię z nowoczesnym podejściem. „Nic dwa razy się nie zdarzy” wpisuje się w ten trend, choć w lżejszym, bardziej komediowym tonie. Kalina to taka nasza swojska dziewczyna, którą można spotkać na każdym osiedlu – pełna determinacji, trochę pechowa, ale z sercem na dłoni. Słuchając jej perypetii, przypomniały mi się opowieści mojej cioci z czasów jej wesela, kiedy to wszystko, co mogło pójść nie tak, poszło nie tak – włącznie z zaginionym tortem! Ta swojskość i humor to coś, co sprawia, że audiobook experience jest tak bliski sercu.

Przejdźmy do sedna fabuły. Książka opowiada o Kalinie, która po raz kolejny próbuje stanąć na ślubnym kobiercu, ale los – jak to u Szarańskiej bywa – rzuca jej kłody pod nogi. Marek, jej narzeczony, nie pojawia się przed ołtarzem, a nasza bohaterka wyrusza na poszukiwania, które prowadzą ją wprost do domu gangstera. I tu zaczyna się komedia omyłek, pełna absurdalnych sytuacji i dialogów, które wywołują salwy śmiechu. Głównym tematem jest oczywiście miłość i determinacja, ale Szarańska sprytnie wplata też refleksję o tym, że życie to nie bajka, a szczęście czasem wymaga niezłego sprytu. Tytuł „Nic dwa razy się nie zdarzy” nawiązuje do myśli, że nawet jeśli coś się powtarza, nigdy nie jest identyczne – i to właśnie w tej historii widać, bo Kalina za każdym razem walczy o swoje szczęście w nowy sposób.

Nie można pominąć siły kobiet, która jest tu pokazana z przymrużeniem oka, ale jednak bardzo wyraźnie. Kalina to nie jest typowa „dama w opałach” – to wojowniczka, która nie boi się stanąć oko w oko z gangsterem, byle tylko odzyskać ukochanego. Dla mnie, jako fana literatury obyczajowej, to świetny przykład, jak można połączyć humor z budowaniem silnych, inspirujących postaci. Jeśli lubicie historie o miłości z nutką szaleństwa, to na pewno polubicie tę książkę – przypomina mi trochę perypetie bohaterek Magdaleny Witkiewicz, choć Szarańska ma swój unikalny, bardziej slapstickowy styl.

A teraz słówko o samym audiobooku i narracji. Julia Konarska, która czyta „Nic dwa razy się nie zdarzy”, to prawdziwa perełka. Jej głos jest jak ciepła kołdra w zimowy wieczór – otula i sprawia, że czujesz się, jakby ktoś opowiadał Ci historię przy kominku. Doskonale oddaje emocje Kaliny – od frustracji po determinację, a jej interpretacja dialogów gangsterów to majstersztyk, który wywołuje uśmiech. Listening experience jest dzięki niej niezwykle płynne i angażujące. Jako były DJ radiowy, zwracam uwagę na intonację i rytm, a tu wszystko jest na najwyższym poziomie. Audio quality również nie pozostawia nic do życzenia – dźwięk jest czysty, bez żadnych zakłóceń, co sprawia, że możesz się w pełni zanurzyć w historii, czy to w domu, czy w słuchawkach podczas spaceru. Jeśli szukacie audiobooka, który brzmi profesjonalnie i daje frajdę, to ten jest strzałem w dziesiątkę. Szkoda tylko, że nie ma opcji „audiobook free” w popularnych serwisach, bo chętnie poleciłbym go wszystkim bez wyjątku jako darmową próbkę polskiej literatury obyczajowej.

Oczywiście, jak każda historia, i ta ma swoje mocne i słabsze strony. Do plusów na pewno zaliczę humor – Szarańska ma talent do tworzenia zabawnych sytuacji, które są swojskie, a jednocześnie uniwersalne. Fabuła jest wciągająca, a perypetie Kaliny trzymają w napięciu, mimo że to lekka literatura. No i narracja Julii Konarskiej – jak już wspomniałem, to prawdziwy atut tego audiobooka. Ale nie obyło się bez minusów. Niektórzy słuchacze, co zauważyłem w recenzjach na platformach, wskazują na przewidywalność fabuły. I choć osobiście nie czułem nudy, to zgadzam się, że jeśli ktoś szuka bardziej skomplikowanej intrygi, może poczuć się rozczarowany. To książka dla tych, którzy chcą relaksu, a nie intelektualnych wyzwań. Warto więc podejść do niej z odpowiednim nastawieniem – jako do lekkiej komedii romantycznej, a nie głębokiej analizy psychologicznej.

Porównując „Nic dwa razy się nie zdarzy” do innych książek z gatunku, od razu przychodzi mi na myśl twórczość Katarzyny Michalak czy Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Wszystkie te autorki mają talent do tworzenia ciepłych, pełnych emocji historii, które działają jak balsam na duszę. Jednak Szarańska wyróżnia się swoim humorem – jej książki to takie nasze polskie „Bridget Jones”, z tym swojskim, swojskim klimatem, który sprawia, że czujesz się jak w domu. Myślę też, że fani serii „Kalina w malinach” będą zachwyceni, bo ta część zamyka pewne wątki w sposób bardzo satysfakcjonujący, choć nie zdradzę szczegółów, żeby nie psuć Wam zabawy.

Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno wszystkim, którzy szukają czegoś lekkiego i przyjemnego na odstresowanie się po ciężkim dniu. To idealna propozycja dla fanów literatury obyczajowej i komedii romantycznych, a także dla tych, którzy lubią słuchać historii z mocnym polskim akcentem kulturowym – tu jest wszystko, od weselnych wpadek po swojskie dialogi. Jeśli lubicie książki, które są jak dobra komedia z TVN-u, to „Nic dwa razy się nie zdarzy” jest dla Was. A jeśli jeszcze nie próbowaliście audiobooków, to warto zacząć od tej pozycji – Julia Konarska sprawi, że audiobook experience stanie się Waszą nową pasją.

Na koniec trochę osobistej refleksji. Słuchając tej historii, przypomniałem sobie, jak ważne jest, by czasem po prostu się pośmiać i nie brać życia zbyt serio. Kalina przypomina mi, że nawet jak coś się wali i pali, to warto walczyć o swoje szczęście – czy to w miłości, czy w codziennych sprawach. Jako ktoś, kto na co dzień analizuje kulturę popularną, widzę w tej książce odbicie tego, czego Polacy szukają w literaturze – odrobiny ciepła, humoru i poczucia, że wszystko jakoś się ułoży. To takie nasze narodowe „jakoś to będzie”, które Szarańska ubiera w zabawną, ale i wzruszającą opowieść. Dla mnie to było 8 godzin i 8 minut czystej przyjemności, które minęły jak z bicza strzelił.

To tyle na dziś, drodzy słuchacze i czytelnicy! Dajcie znać w komentarzach, co myślicie o tej książce i czy lubicie audiobooki tak bardzo jak ja. Do usłyszenia wkrótce na blogu albo w kolejnym odcinku podcastu – trzymajcie się ciepło i pamiętajcie, że dobra historia to najlepsze lekarstwo na wszystko! Wasz Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

8H 8min