Nie mogę ci powiedzieć – Jakub Bączykowski audiobook – Mroczna tajemnica, która wciąga od pierwszej minuty

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat kryminału Jakuba Bączykowskiego, gdzie głos Macieja Radela ożywia każdą nutę napięcia. Leon, dyrektor szkoły, walczy z demonami przeszłości, odwiedzając syna Damiana w szpitalu po tajemniczym incydencie. Simona, chora ciotka chłopaka, szuka prawdy, splatając wspomnienia z brutalną rzeczywistością. Ten audiobook to podróż jak labirynt emocji – pełna niepokoju, wzruszeń i dreszczu odkrywania. Idealne dla tych, którzy lubią historie, gdzie prawda czai się za rogiem. Odkryj “Nie mogę ci powiedzieć” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2622341
Gatunek:

Opis

Drodzy miłośnicy literackich podróży, zwłaszcza tych z dreszczykiem emocji i psychologiczną głębią,

Gdy tylko usłyszałam pierwsze zdania audiobooka „Nie mogę ci powiedzieć” Jakuba Bączykowskiego w interpretacji Macieja Radela, poczułam to charakterystyczne mrowienie na karku – znak, że oto zaczynam obcować z historią, która nie tylko bawi, ale i zmusza do myślenia. Ten kryminał, wydany przez Wydawnictwo Mięta, to jak porządna polska herbata z cytryną – pozornie zwyczajna, ale gdy się dobrze zaparzy, odkrywa zaskakujące nuty smakowe.

Przyznaję, że początkowo sceptycznie podchodziłam do tej pozycji. W końcu rynek polskich kryminałów ostatnio przypomina zatłoczony bazar – pełen krzykliwych okładek, ale często z zawartością, która rozczarowuje po kilku rozdziałach. Tymczasem Bączykowski, niczym doświadczony przewodnik, od pierwszych minut prowadzi nas przez labirynt rodzinnych tajemnic z taką precyzją, że trudno się oderwać. Ta historia o Leonie, jego synu Damianie i tajemniczym wypadku w ekskluzywnym hotelu to coś więcej niż zwykły kryminał – to studium ludzkich relacji, gdzie każdy kłamstwo ma swoje drugie dno.

Pamiętam, jak podczas jednego z krakowskich wieczorów literackich dyskutowaliśmy z kolegami po fachu o tym, jak współczesna literatura kryminalna coraz częściej sięga po tematy tabu. „Nie mogę ci powiedzieć” wpisuje się w ten trend znakomicie. Wątek homoseksualnego związku Damiana z Łukaszem nie jest tu tanim chwytem, ale ważnym elementem układanki, który – podobnie jak w życiu – komplikuje śledztwo i relacje rodzinne. Przypomina mi to nieco dyskusje, które toczyłam z moimi studentami o „Biegunach” Tokarczuk – tam też pozornie osobiste historie stają się uniwersalnymi opowieściami o człowieku.

Maciej Radel jako narrator to wybór… interesujący. Jego głos, przypominający nieco szelest jesiennych liści, idealnie pasuje do melancholijnego nastroju powieści. Szczególnie udana jest jego interpretacja Simony – umierającej na raka ciotki Damiana. Słuchając tych fragmentów, miałam przed oczami moją ciotkę Wandę, która podobnie jak Simona, nawet w obliczu choroby potrafiła znaleźć w sobie siłę, by walczyć o bliskich. Radelowi udaje się oddać całą gamę emocji – od czułości po rozpacz – bez zbędnego patosu, co w polskiej tradycji lektorskiej jest rzadkością.

Bączykowski mistrzowsko żongluje czasem, przeskakując między przeszłością a teraźniejszością. Ta technika, przypominająca nieco „Dżumę” Camusa (choć w zupełnie innym kontekście), pozwala stopniowo odkrywać prawdę, niczym obierając cebulę. Każde wspomnienie, każdy retrospekcja to kolejna warstwa, która zmienia nasze postrzeganie wydarzeń. Szkoda tylko, że niektóre wątki – jak choćby relacje między pracownikami hotelu – zostały potraktowane po macoszemu. To tak, jakby autor przygotował wykwintne danie, ale zapomniał o doprawieniu kilku składników.

Porównując „Nie mogę ci powiedzieć” do innych polskich kryminałów, widzę wyraźne podobieństwa do wczesnych powieści Mroza – zwłaszcza w sposobie budowania napięcia. Ale podczas gdy Mróz często skupia się na akcji, Bączykowski woli zgłębiać psychologiczne portrety swoich bohaterów. To bardziej „Zimna książka” Miłoszewskiego niż „Okularnik” – mniej krwi, więcej refleksji nad naturą prawdy i rodzinnych sekretów.

Dla kogo będzie ten audiobook? Z pewnością dla tych, którzy w kryminale szukają czegoś więcej niż tylko zagadki do rozwiązania. Dla słuchaczy, którzy – jak ja – cenią sobie momenty, gdy po zakończeniu lektury jeszcze długo noszą w sobie emocje i pytania, które zasiał autor. Osoby oczekujące szybkiej akcji i prostych rozwiązań mogą się nieco rozczarować. Ale ci, którzy doceniają literaturę zmuszającą do myślenia, znajdą tu wiele smaczków.

Kończąc słuchanie, miałam mieszane uczucia – z jednej strony satysfakcję z dobrze opowiedzianej historii, z drugiej żal, że to już koniec. Trochę jak po spotkaniu z dobrą znajomą, gdy wiadomo, że następna rozmowa dopiero za jakiś czas. „Nie mogę ci powiedzieć” to audiobook, który – mimo drobnych niedociągnięć – zostawia ślad. A w końcu o to chyba w literaturze chodzi, prawda?

Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

9H 17min